-
.Dążąc do Celu.
Ok. Daje sobie kolejną szansę i zakładam ostatni temat na forum.
Tym razem musi się udać :!:
Zaczynam z wagą 65kg/165cm. Dążę do 48-50kg.
Daje sobie dużo czasu. Bez paniki ma być.
dieta?
chyba MZ. bez ścisłych reguł.
po prostu ograniczam jedzenie. ale kalorie i tak pewnie będe liczyć. oby nie było zamało.
Więc , zaczynamy :lol:
(wieczorem napisze co zjadłam, i podam moje aktualne wymiary)
-
zycze powidzenia...
bede trzymac kciuki 8) 8)
na pewno sie uda :*:*
-
mam od razu pytanko:
kto wie ile ma kcal 1 knedel ze śliwką?????
mam na obiad i nie wiem na ile moge sobie pozwolić... mam wrazenie ,ze knedle maja jednak duzo kcal..... :roll:
-
Hej!
100 gram ma 163 kalorie...własnie sprawdziłam, myslałam ze wiecej ;)
Powodzenia zycze i wytrwałosci :)
-
No nareszcie się zmobilizowałaś :) Przeczytałam cały twój wcześniejszy temat ;) Tak świetnie szło Ci na początku aż mnie zmobilizowałaś do rozpoczęcia dietki :D Pozniej troszke się podłamałaś , wiem ze trudno wyjsc z takiego dołka ale jak widze udało Ci sie :D Trzymam za Ciebie kcikuki i z całego serduszka życze ci powodzenia :)
-
Ja również trzymam za was wszystkie kciuki :lol: napewno się wam uda..licze na was.. :D pokażcie całemu światu,kolegom,rodzicom,wścibskiemu rodzeństwu...jakie jesteście twarde 8)
-
MZ !!! tak rowniez sie bede odchudzac ja... bo to naprawde dziala.. a sie czlowiek duzo nie wysila.. tylko trzeba sie wkrecic:) a jak sie zobaczy ze spodnie sa troche luzniejsze to idzie z gorki :) powodzenia :* i zapraszam do mnie:)
-
jak dobrze ze sie znowu pojawilas :) oby tym razem na stale bez znikania i z sukcesami :)
-
-
Dzięki za miłe słowa :)
A o to mój jadłospis;
*serek waniliowy 200g , kromka razowego chleba
*zupa jarzynowa, 3knedle ze śliwkami
*serek wiejski light, 2pomidory.(zjem)
dzis tylko 3posiłki, ale będe jeśc 4.
Wydaje mi się,że mało zjadłam dziś, ale nie mam zamiaru dorzucać niczego.
jakiś 1200będzie, bo te knedle muszą miec duzo kcal.... nie mam pojecia ile jeden wazy wiec nie policze. no nic tam.
a z ruchu to pojezdzilam sobie 1godzinke na rowerze, potem pewnie pojezdze sobie z pol godzinki. kupiłam sobie kilka dni temu stacjonarny i mam niezłą frajdę... mam nadzieje,że mi się nie znudzi to :wink:
mam zamiar jeszcze na hulahop pokrecic 30min.
no to na tyle.
pa 8)
-
oj cos mi sie zdajeze za duzo policyzlas bo to nie bedzie mialo 1200 :) chyba ze zjadlas tych knedli z 6 to tak :)
-
no moze i przesadziłam z tymi knedlami :roll: nie lubie jesc na diecie takich rzeczy, bo potem sie kompletnie nie moge połapać, czy zjadłam ok, czy nie za bardzo..
no , ale nie ma co przezywać.
i tak jestem szczesliwa,że zaczęłam wreszcie diete. jeden dzien bez napadu to juz sukces :twisted:
-
No to gratuluje tego sukcesu :D I trzymam kciuki za więcej takich dni 8)
-
-
Hej, dzięki za wsparcie i mam nadzieję, że Tobie też się uda :D
3maj się cieplutko. Buźka :*
-
lemonkowa, cieszę się, że u ciebie juz ok, powoli wszystko wróci do normy :lol: razem damy radę :D bez napadów :roll:
-
Dawno mnie tu ni bylo. Wchodze i patzre: lemon znowu zaczela dietke ;) Super, dobrze ze nie jestes na 1000 albo cos kolo tego. MZ jest najlepsza. Zycze powodzenia i wytrwałości:) Bede tu zagladac. Pozdro;)
-
widze, że pełna mobilka :D
super, trzymam kciuki, teraz Ci się uda, bo przecież nie chcesz się odchudzac całe życie :P
-
oj, buciik, i to jest właśnie smutne - zawsze musimy się pilnować :cry:
-
ja wiem :(
to juz nic nie pisze
tylko się nam trzymaj dzielnie lemon :!: :!: :!:
-
niestety kto juz raz zaczął, ten nie moze skonczyć.
-
no prawda prawda.
ja z odchudzaniem zaczęłam chyba w 5klasie jak nie wcześniej... dziś ide do 2liceum i nie widze końca mojego odchudzania :? . jedzenie jest zbyt uzależniające :evil:
a tak dzis zjadlam;
*2kromki razowe z serem zoltym i pomidorem
*szklanka maslanki brzoskwiniowej, jabłko
*ryba pieczona , kapusta gotowana
*2jajka smazone na mleku(zamiast masła) , sałatka z pomidorow , cebuli i ogorkow kisoznych.
cos bedzie miedzy 1100-1200. miałam jesc wiecej, ale co tam. dobre i tyle co jem. .. bo strasznie mnie ciągnie do zarcia. boje się ,że znowu zawale. z jednej strony chce jesc, a z drugiej nienawidze tego mojego obzarstwa :evil:
trzymajcie się ;)
-
ja juz ciagne dobre 2-3 lata moje odchudzanie i powoli mnie to juz dobija ;/
lemonek oby tak dalej bo jetses na dobrej drodze skarbie :)
-
u mnie chyba 6lat. wczesniej to takie zarty były. ale na powaznie to juz z 3lata :evil: dosc mam juz.
a co do tego czy jestem na dobrej drodze?
kurde. własnie zjadłam obiad. i umieram no. ok. fizycznie czuje sie najedzona.
ale ten głód psychiczny zyc nie daje. ta mysl; idz i zjedz wszystko co znajdziesz do bolu brzucha... matko.
muszze dac rade.
:(
trzeba walczyc.
-
czuje sie tak samo :( niby jestem najedzona ale takmnie kusi ze cholera by to wszytsko wziela :(
na oddatem juz mam tysiaka :( a mialam na nim jechac wiec dzis i tak bedzie wiecej oby tylko o 200 a nie nastepnego tysiaca
-
ja mam 2-letni staż w odchudzaniu i wypróbowałam już WSZYSTKO co można było :?
a wiecie co mnie najbardzije dobija? ze jakbym zamiast zaczynac od jakichs ekstremalnych diet po postu nie jadła słodyczy i cwiczyła sobie przed snem to juz dawno bym zrzuciła te 10kg. moja przyjaciółka na tej zasadzie zrzucila w rok ponad 20kg :!:
ale ja przecież "wiedziałam lepiej"
gdybym nie była tak uparta to teraz byłabym szczupła, zdrowa i nie miałabym takich odchyłów :!:
-
widze ze wazymy tyle samo, wiec sie przylacze. tylko ja nie hcce zejsc ponizej 55 kilo.
widze ze masz ten problem co ja... ciagla mysl zeby sie najesc do syyyyyyta albo i dalej. ale coz damy rade!! nie przebywaj w kuchni bo wtedy masz wroga pod reka. powodzenia, nie daj sie bo i jasie wtedy dam zlapac w kozi rog... !!!
-
witam nierozwazna. jakos to bedzie :wink:
jestem na siebie wsciekła. gotowałam na obiad żurek i tak wyszło , że zjadłam aż 3talerze..... kurde.... kiepsko.
na opakowaniu było,że 100ml ma 24kcal po przyrzadzeniu, więc jak by temu wierzyć to jeśli dałam 2opakowania na 1500ml, to wszystko razem miało 360kcal. bracia zjedli po talerzu, a reszta dla mnie, wiec chyba tak duzo tych kcal nie pochłonęłam co :?: :? :?
ale sam fakt,,ze sie złamałam dobija. to taki tyci tyci napadzik.
no wiec dzis tak wyglada moj jadłospis;
*2kromki razowe z serem żółtym i pomidorem
*jogurt naturalny 150g, duże jabłko
*3talerze żurku i 1 jajko
*serek waniliowy 200g zjem wieczorem.
no nie wiem. tak to wyglada jak wyglada.
-
zazdroszcze tego, co dzis zjadlas..... zazdroszcze.... ja znowu spadam na dno. i nie wiem czy sie jeszcze odbije. moze?
...
-
luffka
:(
wiesz, tak naprawde się nie znamy. ale mimo to jesteś mi bliska. martwie się. współczuje. chce bys była szczesliwa. normalna. zdrowa.
nie umiem dawać dobrych rad.
mocno cię całuję ;*
-
:(
nie przesadzaj bo nawet te 360 na obiad byloby w sam raz a co dopiero jak wszytskich 360 nie zjadlas :) ladnie idziesz:)
-
i sie nie udało.
wrąbałam 4kanapki z masłem i dzemem.
1litr mleka.
mało. jak na napad. na diete o wiele za duzo.
ale zaraz ide do kuchni. bo to dopiero poczatek mojej zabawy. teraz sie rozkrece.
nie nawidze tej obsesji jedzenia.
-
lemonkowa jak jeść to zdrowo, narazie tak było, p[ojedz sobie dobrych i ZDROWYCH rzeczy, a od jutra dietkujemy!!! Pozdro, trzymam kciuki :wink:
-
boze jakie to wszystko glupie ze nie umiemy sie powstrzymac:(
jutro sie podnies :*
-
głupie i chyba slinjesze od nas
-
w koncu mam na koncie cały bochenek chleba z masłem i dzemem.
z 6 kromek chleba razowego samego
i litr mleka. kilka jabłek. bo nic wiecej w domu nie było. a jakby było to juz by w moim brzuchu było.
to nie jest zdrowe.
ech.
-
no na pewno nie jest zdrowe. ja wspolczuje mojemu zoladkowi ze musi to znosic. dzis w pracy brzuch mnie tak bolal ze chwilami mialam ochote wrzasnac :( ja go kiedys zniszcze :(
tez jem wszystko co jest az sie nieskonczy;/
-
napisze tylko tyle, ze jutro tez jest dzien. i ze wiem jak to boli. i wiem co teraz czujesz.
(...)"Odczekać 6 godzin, Albo kilka Dni, pare Miesięcy, Rok. Potem znów zaświeci słońce" (...)
-
niestety my wam w tym za bardzo nie mozemy pomóc, musicie same zrozumiec, ze to wcale nie prowadzi do pięknej figury
-