ziizuu wez sie w garsc !!
pomysl , rpzeciez nie duzo czasu ci zostalo do studiow a napenwo chcialabys troche zrzucic a wten sposob tego nei dokonasz :(
zpaomnij o tym co blyo i zacnzij na nowo jutro ale juz bez wpdaek :D
Wersja do druku
ziizuu wez sie w garsc !!
pomysl , rpzeciez nie duzo czasu ci zostalo do studiow a napenwo chcialabys troche zrzucic a wten sposob tego nei dokonasz :(
zpaomnij o tym co blyo i zacnzij na nowo jutro ale juz bez wpdaek :D
i może pozwól sobie na coś małego słodkiego nawet codziennie może wtedy łatwiej będzie ci utrzymać diete?
Powodzenia nie poddawaj sie :D
nie poddawaj sie licze na ciebie :wink:
3maj sie zizu!!
Koniec wpadek :) nie zawiedź nas :wink:
wczoraj napad dzisiaj napadcaly tydz. chodzilam w jednych spodniach bo reszta ciasne :((( nie mam juz sil wsciekla na siebie jestem ale nie umiem wziac sie w garsc
mi nie wystarczy nawet 1500 czy 2000 ja dopiero poczuje ulge i zadowolenie jak sie napacham jak swinia a pozniej zaluje i w ogole ;/
to moze powinnaś na razie dac sobie spokój z dietą odpoczać jeść normalnie a jak poczujesz ze juz ok to wtedy wrocisz do diety i to do jakiejś mało radykalnej np.1500kcal a potem zaczniesz odejmowac do 1200kcal co o tym myslisz?
no wlasnie mowie ze u mnie nie ma takiego czegosc jak jesc normalnie ;/ ja umiem sie tylko najesc jak swinia nawet przy 2500 sie nie zatrzymam i tyje w wsszytbkim tempie :(
Ojej Ziizuu musisz sie jakoś nad tym spokojnie zastanowić bo co ci daje tak naprawde to obrzarstwo? Tu nawet nie chodzi o figure ale napewno sie z tym męczysz psychicznie... wiem, że nie jest łatwo ale napewno uda ci sie jakoś nad tym zapanować i wrócić na właściwą droge :D Trzymam kciuki 8)
P.S. a może to stres w końcu oststnio w twoim życiu tyle zmian praca, niedługo nowa szkoła...?
ziizu znowu napady ? :( a było tak pięknie :roll: no ale nic , wstawaj i walcz dalej :!: :D