Nic tak nie zniechęca do przedmiotu jak beznadziejny, nudny nauczyciel :?
Wersja do druku
Nic tak nie zniechęca do przedmiotu jak beznadziejny, nudny nauczyciel :?
dokladnie... ja tak mialam osatnio z niemieckim... 1 klasie Liceum mialam zawalistego nauczyciela zawaliscie prowadzil lekcje a do tego byl przystojny! az wstyd bylo nic nie umiec a w tym roku mam taka babe... caly czas siedzi i dlubie w nosie albo w biustonoszu...;/
Eh... :|
Ja teraz mam od niemieckiego takiego świetnego gościa! Aż się chce uczyć :D Ale on tylko na rok przyszedł.. później wróci moja stara nauczycielka :x i znów będzie nudno :roll:
blee to jest najgorsze... zawsze fajni nauczyciele sa krotko./..
niestety :cry:
szkoda... ja dzisiaj robilam zadanie maturalne z niemca... bede zdawala... hehe list do rodzicow kolezanki. trzeba bylo poprosic o pozwolenie na wyjadz corki i opisac gdzie kiedy i po co hehehe
Jak ja niecierpię niemieckiego. Wiecie dokładnie tak samo miałam: był super nauczyciel cały czas parktycznie żartował sobie i w ogóle spoko koleś, może nie uwielbiałam niemieckiego ale było znośnie, a teraz mam taką żyłę że szok...nienawidzę tego przedmiotu właśnie przez nią...
ja mam boska nauczycielke od niemca, chyba najlepsza ze wszystkich. jaja non stop sobie z nas robi, a potem sie leje, ze nie znamy sie na zartach. polubilam przez nia neimca, kiedys nienawidzilam.
teraz sie chce na dodatkowy zapisac, bo nic nie umiem :P
ja nie przepadam za niemcem :roll:
nauczycielke mam nawet spoko ,ale jakos mnie ten przedmiot zniecheca, no nie wiem...
ja nie mam niemca ;p
kocham angielski nad życie, ale nie w szkolę...mam taką pustą, durną babę że szkoda gadać. Nie rodzi sobie nic i jest zboczona :twisted:
hehe ;p