13.02- koniec tego złego... Zamykam sprawę...
Witam,
tak sobie pomyślałam, że skoro jutro jest 1 zaczynam odchudzanie.
To nie będzie odchudzanie, ale zmiana trybu życia.
Wiem, że nie jestem gruba- moje wymiary to85/63/87- ale chcę zachwać to co już osiągnęłam.
Nie wiem ile będę zjadała kalorii, na pewno nie więcej niż 1000, bo mam nadęty brzuch.
Ograniczę lub wyeliminuję:
:arrow: słodycze
:arrow: potrawy smażone (szczególnie w głębokim oleju)
:arrow: zajadanie smutków i stresów
:arrow: jedzenie po 16 (ostatni posiłek będzie chyba ok godz. 18 )
:arrow: fast foody (chociaż i tak za nimi nie przepadam)
Ćwiczę 6 Weidera (dzisiaj 10 dzień). Jestem leniuchem i nie lubię ćwiczyć, ale w roku szkolnym jakoś dużo się ruszam.
Kochane- mam nadzieję, że będziecie mnie wspierać i motywować
Acha :idea: , chciałabym schudnąć do 50 kg (mam 164cm wzrostu i 17lat)