dziewczyny nie fazujcie , wiadomo ze jak sie cos bardziej tresciwego zje to brzuch wywala, ale to przechodzi i rano jest wszystko w porzadku..
Suszona Ty chudzielcu !!! uwazaj zebys nie schudla jeszcze bo Ci krzywde zrobie :roll: 8)
Wersja do druku
dziewczyny nie fazujcie , wiadomo ze jak sie cos bardziej tresciwego zje to brzuch wywala, ale to przechodzi i rano jest wszystko w porzadku..
Suszona Ty chudzielcu !!! uwazaj zebys nie schudla jeszcze bo Ci krzywde zrobie :roll: 8)
ja tam sie przyzwyczailam do tresciwych owsianek rano:D i normalnie sie uzaleznilam :oops: ale co tam:D
ostatnio sie wazylam u higienistki o 10.30 w ciuchach i adidasach 9bylam po owsiance i wlasnie po milkywayu) i wazylam 48,5kg
i wlasnie nie wiem bo mama mowila ze spokojnie te ciuchy i buty i to co zjadlam wazylo kilo wiec moge sobie go spokojnie odjac... wiec ups...
bosz ty nadla jesz 1100 kcal :shock: kobieto wez dodaj teraz do 1300 bo widzisz ze chudniesz nadal i jeszcze troche i bedziesz wazyc ze 45 kg i juz nei ebdzie ciekawie :(
ups ?? co to znaczy ups ??? :roll: Suszona.... te ubrania na pewno wazyly wiecej niz kg :evil: dodawaj i nie czekaj na koniec tygodnia ! mowie Ci ze jak bedziesz zwlekac to jeszcze Ci waga spadnie i wtedy z okresu w ogole nici :? moze wprowadz orzechy ? nie wywalaja tak brzucha maja tluszcz (chyba 14%) i sa odzywcze , moze wlasnie potrzebujesz tluszczu do tej @.. :roll:
cos mi sie jednak wydaje ze od jutra wprowadze jeszcze jeden posilek... np o 18 bo o 20 sie zaczynam robic glodna i wlasnei cyba bede jadla orzechy... albo jakis jogurt albo cos
a tak nawiase ... gdzie sa owoce w Twoim menu ? :roll:
dodaj cos kotuś ,spokojnie :*
orzechy są dobrym pomysłem ;)
tylko mam nadzieje ze ten posilek nie bedzie sie skladal tylko z 3 orzechow ? :roll:
Oj Chudzielcu szalejesz :P 8)
(wiem jestem straszna :P)
oj C
tzn nie wiem jeszcze jak to bedzie jutro bo mnie czeka maraton z kolezanka i bede w domu przed 21 wiec moze jeszcze na miescie zjem sobie jakiegos cornflaksa...
w sumie troche sie oje ze przytyje no ale jak bede stopniowo wprowadzala to sie nic nie stanie bo juz nie mam zamiaru chudnac wiecej
rozumiem Cie:*
ja tez sie troche boje,
no ale dałam rade, dodałam do 1500 i najwazniejsze jest to ze dobrze sie czuje i nie mam zadnych wyrzutów
tylko obserwuje brzuszek.. ;)
nie bój sie :* razem damy rade ! kochana obiecaj- dodasz kcal od jutra! moze byc do 1300 :)