-
NIE PRZYTYJESZ !!!! najwyzej
Ci troszq w miesnie ppojdzie !!! nie mozesz dalej sie tak odzywiac bo w ten sposob wyniszczasz swoj organizm
dlaczego batonik ? i co najesz sie nim ?
ja sobie ostatnio pomykalam po miescie z fistaszkami :P
masz racje trzeba stopniowo zwiekszac , ale nie z takimi przerwami jakie stosujesz ,bo juz nie potrzebujesz chudnac !
-
a ile jesz razy dziennie? ok ok postaram sie...cos tam sie wymodzi zeby bylo 1200;] najwyzej wezme sobie ta pite z sosem:D
-
to pytanie nie powinno byc do mnie :P bo godziny i ilosc posilkow u mnie leza :? jem sniadanko, obiad jak wroce ze szkoly, i kolacje
ale niestety nie potrafie trzymac sie stalych godzin :?
-
do tej pory - na scisłej diecie jadłam 5 razy, teraz raczej wyjdzie 5 lub 6 ( w szkole 2x czasem)
a Ty?
-
susozna wez dodaj dr azu ze 200 kcal bo ianczje nadla ebdziesz chudla bo jesz duzo ponizej zpaotrzebowania , przytyc nie przytyjesz napenwo bo niektoryz wogole od razu jedza swoje zpaotrzebowanie itez nei tyaj a tak to jak bys clay zcas na diecie byla a to przyt towjej obecnej wadze troszke ebzsensu
skarbie prosze cie naprawde sobie przmeysl to wszystok :D
-
ja jadlam 4 teraz jakos tak 3... ale chyba na serio bede jadla jeszcze ok 18 cos takiego fajnego tylko nie wiem co za bardzo... moze jakas slodka chwile albo co...:|
Aaggii kurcze ja mam tak bez sensu ze chce jesc wiecej ale jak zaczynam to nie dosc ze wydaje mi sie ze mam wiekszy brzuch to mnie on boli... ale obiecalam sobie ze do swiat bedzie min 1500...
a jak jem przed szkola dwa razy w szkole i po szkole to nie jestem pozniej glodna.. teraz jem przed c\szkola w szkole raz i po szkole a ok 20 jestem glodna... nie wiem wlasnie co mam zrobic teraz..;/
jem o 6.30; 10.30; 15.20 i o 20 jestem glodna wiec tak mysle ze o 18 cos jeszcze wszamie...
albo bym jadla o 6.30 9.35; 12.15; 15.20 i o 18... nie wiem jak mi radzisia? i jak kalorycznie sobie rozlozyc? prosze poradzcie mi:(
-
no i znowu jakies trociny :? (tak mowi moj brat :P) wez zjedz kanapke, czy cos a nie same rzedkie rzeczy , bo nadal bedziesz miala bole jak zjesz cos tresciwszego
ta opcja z posilkiem o 18 jest wg mnie bdb :) mysle ze spokojnie mozesz dorzucic 200kcal (na poczatek of course)
-
ta wersja : 6-30, 9-35, 12-15, 15-20, 18 jest dobra!
ja jem: 6-10, 9-10, 12-05, 14-45, 17-10 i 19-20 !!
>wczesniej zamiast 9 i 12 byla tylko 10 ale bylam glodna i myslalam tylko o jedzeniu a nie tak ma byc<
a co do kalorii: rano sniadanie ok300, w szkole 150-200, obiad 400, podwieczorek 150, kolacja250-300 jakos tak , mysle ze powinno byc ok
i wprowac sobie owocki!
dasz rade napewno, nie boj sie o brzuszek
ja postanowilam jesc do tych 1500, ale patrze patrze, jak cos bedzie nie tak szło to zejde na troche, ale nie planuje czegos takiego [tylko awaryjnie]
-
Suszona ty zwiększaj te kcale nie przytyjesz... ale zwiększaj je stopniowo ;)
3maj się ;)
-
Słonko nie bój się :* będzie dobrze :*