-
Ten dramat to do tych lodów, ale ok nie mam zamiaru sie spowiadac, jezeli chcecie zebym spadala z forum to ok nie ma sprawy. Ja wiem ze nie bede sie napychala na przymus bo to nie ma sensu i to najmniejszego. Poprostu jem tyle ile mi pasuje, bo co ja na to poradze że nie zmieszcze wiecej :!: :?:
-
Po pierwsze nikt Cie stąd nie wyrzuca, po drugie-nie możesz jesc wiecej-jedz bardziej kalorycznie.
Zreszta niewazne co piszesz-przeciez nikt Cie tu nie sprawdzi i nikt Ci zle nie zyczy.Wiec nie traktuj zyczliwych rad innych jako ataku na swoja osobe.
Pozdrawiam :D
-
Dobra, spoko.
I co moze mam od jutra jesc 1000kcal? jak przejde od razu z 600 na 1000 to pewnie przytyje znajac mo organizm tak bedzie.
Teraz bede jadla lody bo mam cala zamrazarke
Czy moze nie jesc?
-
Hej ja Ci radzę jeść przynajmniej 1000 kalorii, ale skoromiałaś 600 tonie przechodź drastycznie tylko powolutku :) I tak świetną masz figurke i wagę :) Więc loozik. A no a lody możesz jeść (tylkonie całą zamrażarkę naraz) Noi oczywiście pozdrawiam :)
-
Wiem, mam własnie zamiar od nastepnego tygodnia jesc 800.
A te lody co wynalazłam to sztuka ma 57kcal, 0,1g tłuszczu; 12,3g węgli i 1,7 białka hehe bede jadla jednego dziennie:)
-
Suszona prosze mi się tu nie smucić i nie wygadywac głupot że cię tu nie chcemy :evil: przeciez wszystki tu mamy problemy i jesteśmy żeby sobie pomagać, ja gdyby nie to forum to pewnie bym już w grobie lezała bo smierc głodowa na miejscu jak ja jadłam po 200 kcal dziennie :| Teraz jest już lepiej ale jeszcze długa droga przedemną żeby jesc normalnie, dziewczyny mnie upominają a ja robie co moge żeby wychodziło więcej, wiadomo nie zawsze jest dobrze ale trzeba walczyć. A lody to chyba najzdrowasze słodycze :wink: szkoda że sezon się kończy, ale na nich nie utyjesz spokojnie i zwiekszaj powoli ilosc kalorii dziennie żeby jojo nie dopadło bo ja się przed nim bronie już z miesiąc i narazie wygrywam :D Przynudziłam a teraz zycze miłego dnia i zero smutków 8)
-
Trzymam kciuki, żeby Ci Się Suszona udało :)
I cieszę się, że nie wpadłam za pierwszym razem na forum w którym laski dochodza do anoreksji i bulimi tylko na takie, gdzie sa naprawdę mądrzy ludzie :) Pozdrawiam :!:
-
suszona nie wpadaj od razu w taka euforie!! :D spokojnie powolutku podchodź jak najwyżej :D tedy bedzie zdrowo :D a co do lodów to ja też mam cała zamrażarke i potrafie jeść ich tony ale teraz nawet mama mi zakazała jeść więcej niż 1 bo normalnie nie wyrabiam xD
buzi ;*;*
-
Jej, ja tu w kompleksy popadam ;P Wy sie tu wszytskie glodzicie zeby schudnac, a ja raczej normalnie sie zywie i chce uzyskac sukces.... Bardziej staram sie duzo cwiczyc
-
Kaskaf tu się nikt nie głodzi :shock: tylko jak ktoś jest na diecie długo to wystarcza małe porcje żeby sie najeść, ja tez tak mam jem tylke żeby nie być głodną a wszyscy na moim wątku pisza że się głodze :roll:
-
Witam Was dziewczynki:)
Normalnie nienawidze śród!
W szkole mam najgorsze lekcje: chemia, fizyka, biologia, geografia,2x matma, rela i wf
Normalnie padam...
Wiem wiem mam zamiar powoli zwiększać ilości kalorii
Wybaczcie za to uniesienie ale ja juz mam dość wysłuchiwania ze jem mało, poprostu jem tyle ile chce (tzn. tyle ile mi potrzeba zeby sie najesc)
-
Własnie, trzeba jeśc tyle żeby się najeśc i żeby w brzuszku nie burczało :P A nie wmuszac w siebie na siłę. Współczuje tej srody :roll: ja mam za to wtedy najmniej lekcji bo tylko matme 2X w-f i 2X polski :wink: :lol:
-
Ja na w-fie nie ćwicze niestety, przez moje kolano... właśnie je ćwiczyłam i mnie strasznie teraz boli...;/ no ale przeżyłam :)
-
Witam serdecznie w kolejnym dietowym dniu:)
Jak tam idzie u Was odchudzanko? U mnie jest ok, przed chwilą zjadłam obiad i musze przyznać że sie najadłam, choć to było ok 320 kcal czuje sie najedzona na fula i chyba już dzisiaj nie bede jadła więcej:)
Piszcie jak Wam idzie
-
U mnie jak zwykle pusto... Nikt nie pisze ani nic...:/ no trudno... Mimo to zycze udanego dnia
-
to ja napisze cosik :P u mnie z dietka tez dobrze. chyba powinnam tez zaczac zwiekszac ilosc kalorii ale jak narazie czuje sie dobrze z reszta nie wiem, ale moze jednak schudne troszke wiecej. znaczy chodzi mi o to zebym byla zadowolona :D trzymam kciuki suszona zebys szybko sie "wysuszyla" z tej dietki :wink:
-
Suszona, a ile jeszcz zwykle dziennie kcal? (ale lepiej nie jedz za mało bo będzie jojo) :)
-
heey suszona :D ja myślałam że do ciebie wpada jakoś tak więcej forumowiczek ;) ja bede do ciebie zaglądać i cie wspierać :D 3maj sie misq :*:*
-
Własnie o to chodzi ze nikt tu nie zaglada a ja wariuje w domu...:/:( dzisiaj zjadlam chyba z 3000kcal i kibel...;/
-
kurcze jak widze Twoj nick to zaraz sobie mysle : suszona sliwka:P
kocham je:D
-
:D:D:D:D
Ja tez je lubie:D dobre sa tez suszone banany
-
ja zjadlam w tym tyg ( tydzien obzartswa) 150g sliwek i 200g bananow, i troche brzoskwin suszonych.. 300g pestek slonecznika i z 300g rodzynek hehehe :P i orzeskow ziemnych duzo:P
dobra juz sie zakmne ;P
-
Chyba tez bede musiala nauczyc sie "objadac" tylko tego typu rzeczami :P
-
Oj ja jak sie obzeram to czyms konkretnym... dzisiaj np lodami jakims piernikiem i serem i szynka z ketchupem:D
-
Tak właśnie siedze i ... no przecież jest 1... czyli mija koleny miesiąc diety...
Mój bilans w tym miesiący wynosi -4kg... ciesze sie baardzo :) Mam nadzieje ze za miesiac napisze to samo... Jak ja chciałabym już ważyc 50 kg... Juz sie nie moge doczekac :!:
W tym miesiącu już nie będzie podjadania słodyczy ani zadnych innych grzeszków! Nie bede tez liczyla kalorii bede jedla to co chce i jak mi sie podoba (ale ja juz teraz nie jem duzo)... Mam nadzieje ze do 12 (pólmetek) bedzie chociaz 51-51,5 kg... bardzo bym chciala...
KTÓRA SIE PRZYŁĄCZA DO DIETY: " NIE PODJADAM " :?:
-
Ja się przyłącze bo ja niustannie podjadam!!! w ogółe to wróciłam bo długiej przerwie więc witam :D chociaż nie ja nie podjadam... ja robię tak.. Jem sniadanie. Powiedzmy fitness na mleku i nie potrafię skończyć.. jem póżniej jeszcze z dwie kanapki jogurt i owoce i wkońcu na samo śniadanie idzie mi 500kcal.. musze jeść tak długo aż poczuję że więcej nie dam rady.. i później moge nie jeść nic aż do 17.00 kiedy wracam ze szkoły: wtedy nastepne 500kcal.. to nie może tak być!! muszę to zmienić!!
-
Dobra BeJbE to sie bierzemy za siebie...
przed szkoła jakies fajne sniadanko w szkole jakas przekaska po szkole obiad i jakis podwieczorek... ja po 16 juz nie jem bo mi przechodzi ochote na jedzenie o tej godzinie
-
moim zdaniem przez to ze robisz takie dlugie przerwy miedzy jedzeniem , pozniej np podczas sniadania nie mozesz skonczyc jesc :?ja tez walcze z tym zeby jesc niewielkie posilki o ustalonych porach ale mi to srednio wychodzi :?
-
ja jem zwykle 6.30, 10.30, 15.00 i czasami o 17.00
i nie jem duzo objetosciowo bo mi sie zoladek skurczyl;/
-
Dzisiaj troche przesadzialam z jedzeniem wiec jutro na sniadanie szklanka wody albo soku do szkoly nektarynka a po szkole maly kawalek rybki...
oczyszczam sie jutro:D
-
Ja bym się przyłączyła do diety >>nie podjadam<< ale ja narazie w sumie zaczynam... tzn. od dzisiaj zaczynam moją dietkę...i muszę się przyzwyczaić do suszonych owocków :)
-
kurde ja sie przyłączaaam!
nie moge podjadać! :twisted:
-
Witam dziewczynki
Jak Wam idzie dieta "nie podjadam" :?:
Ja tak naprawde zaczynam ją od dzisiaj bo wczoraj i przed wczoraj troche zaniedbałam odchudzanie ogólnie... No ale od dzisiaj pełan mobilizacja i jadą nasi :lol:
-
Ale mnie bardzo mało osób odwiedza... :cry: Ale dlaczego???
Dziś dzień był super. Zaraz idę pobiegać. Zobaczymy jak mi idzie moja kondycja. Czas o siebie zadbać od strony fizycznej. :wink:
-
Ja niestety nie moge jeszcze biegac :cry: a powiem szczerze ze bym sobie pobiegala :)
-
O ja nie lubię biegać, za to rowerek mógłby być, ale mi się nie chce :(
A macie jakieś ćwiczonka, oprócz biegania?
-
powiem Ci ze ja wcale nie cwicze;/ nie chce mi sie... w sumie to po calym dniu w szkole nie mam nawet na to sily..;/
-
O po szkole ja jestem padnięta.... więc o żadnym sporcie nie ma mowy :roll: no ale staram się choć trochę się ruszać...spacerek, rowerek ...
-
Witam jak kolejny dzionek diety?
Musze powiedziec ze ostatnio wcale nie chce mi sie jesc i jem na przymus...
Ogolnie jem coraz mniej...
Przed szkołą coraz czesciej nic bo mi sie nie chce, w szkole jabłko i po szkole spagetti, albo jakies warzywa na patelnie i tyle..;/ czyli praktycznie jem 2 razy dziennie... a ja poczatku jadlam 4-5... nie wiem co sie ze mna dzieje, a jak juz cos zjem to czuje sie strasznie pelna i mam brzuchol... czyzby az tak bardzo skurczyl mi sie zoladek? :? :shock:
-
spróbuj jeść więcej;] naprawdę !
a co do Twojego pytania to ja nie wiem;p
ale mógl Ci sie aż taak skurczyć żołądek ;)
a z resztą nie wiem :PP pozdrawiam i powodzenia życzę;*