Ciesze się że sobie wybiłaś z głowy ta kopenhaska ;) odżywiaj sie zdrowiej, jedz mniej a więcej ćwicze. Musisz miec cierpliwośc bo niestety nie obudzimy sie bez 10 kg na to trzeba zapracować :roll:
Wersja do druku
Ciesze się że sobie wybiłaś z głowy ta kopenhaska ;) odżywiaj sie zdrowiej, jedz mniej a więcej ćwicze. Musisz miec cierpliwośc bo niestety nie obudzimy sie bez 10 kg na to trzeba zapracować :roll:
Tez tak mysle:) A szkoda, ze wlasnie nie mozna obudzic sie z 10 kg mniej....ale coz...walczymy dalej nie ma na to rady!! :!:
Kolejny dołek przez faceta:/ ...ehhh...oby sie powstrzymac od jedzonka :( ojj Ciezko, Ciezko :cry: :cry: :cry:
nie ma co sie dolowac przez faceta:D uszy do gory:D
kurcze ja bym sie chciala jutro obudzic i żeby już było po diecie 8)
Ojoj otrzyj łzy i wyżal się to może Ci ulży kochana :*:*:*
Zawsze tak jest, ze jak zalezy mi na kims..to NARA:/ czekam ,az to sie skonczy...ale nigdy sie nie załamuje bo wiem, ze to przez tusze ( przynajmniej mamy jakies wytłumaczenie:) :lol: :lol: Dzieki Wam LAseczki poraz kolejny:*
1:0 dla mnie 8)
No nieźle... :lol:
O to już dwa kilogramy nam Ciebie ubyło. Gratuluję :)
(tylko zastanowiłaś się na kalorycznością twojej diety i zaspokajaniem zapotrzebowania na poszczegolne witaminy?)
Dalszych sukcesów. Dasz radę!