ale mi to powiedzial, ze lepiej jak bylam gruba ;/ i ze mozna bylo za co zlapac :?
Wersja do druku
ale mi to powiedzial, ze lepiej jak bylam gruba ;/ i ze mozna bylo za co zlapac :?
A moim zdaniem teraz dobrze wyglądasz i tak ma zostać :) I jeszcze ten tekst że wogóle uzył tego słowa "gruba" :evil:
Mysle, ze koles ma wielkiego + za to, ze Cie zaakceptował taka jaka jestes...
Tutaj zachował sie zajebiscie
Ale sam fakt, ze tak postapił skresla tego +
I koles jest stracony;/;/;
Wszystko to ......;/
walic pedalow..
oboze co to za koles ....
mamo co za kolo!! :shock:
julix
zobaczymy co powie jak się z nim spotkasz..
ja go spotkam na wakacjach bede sie mscic jakos :P
oh tak aby cie na zawsze po pamiętał :D
hieh zdecydowanie :P
ale mu kochana pojedziesz :D
hahahaha:D:D: Grunt to bunt:):):)
A ja bylam na 'randce':D:D Było Cudownie
I tak dawno juz sie nie całowałam:D:D:D hah:D:D:D
Dzis zjadlam:D:D
Sniadanio- obiad:D-> Gołabek i 5 ogorasow:D małych i srednich
Jak zjem kolacje to jeszcze wam napisze:D
A wiecie co? Schudłam 1,5 kg w ciagu tygodnia
Jedzac NORMALNE posiłki i NIE cwiczac:)
No to gratulacje :D Ale aż całkiem normalnie nie jesz, bo gołąbek na obiad to mało :lol: :wink:
heh tez mam gołabki na obiad xD
hmmm Zawsze tak jadłam:) Tylko jak mialam napady to jadlam dyuuuuuzo slodyczy
A od tygodnia nie wziełam do ust nic słodkiego:):):)
trzymaj tak dalej!
trzymaj i nie puszczaj hehe
Chyba juz puscilam:):):)
Kolacja: talerz rosołu i po 30 min jogurt- 80kcal jogurcik:)
To na dzis bedzie wszystk
a Jak tam u was??
sniadanio-obiad ;) heh <ziemniaczki+kotlet+ogórek>
kilka chipsów i 2 żelki na meczu :P
a na kolacyjke bedzie w domku pizza ;d
i tyle..
heh 1,5 kg w tydzien to super :D
heh zazdroszcze tego faceta :D przystojny chociaz ;)
u mnie też dobrze ;] ja też chcę 1,5 kg!! :D
a ja zazdroszę tygodnia bez słodkości :lol:
oj ja też :D dziś koleżanki chciały mi dac lizaka ale nie wźęłam ;]
Dla mnie najgorsze są koleżanki, ale w budzie kiedy jestem głodna a one zajadają się kołoczkami :evil: :?
o kurde a ja sie boje że zmaszcze wszystko jak pójde do szkoły bo odchudzanie zaczełam w ferie ... :shock:
ja wlasnie mam odwrotnie:)
Jak chodze do szkoły to jem mniej i wiecej ruchu i stres
To wszystko wypływa na moja wage....
Teraz mnie korci cos słodkiego
Mam obok siebie duuuza czekolade Lizaki Cukierki i chipsy:)
Chowam sobie słodkosci ktorych nie jem:)
Ale jeszcze dzis nie nie skusze!!
Che znowu stracic z 2 kg:):):)
A co do chłopaka to ten jest wyjatkowo Boski:):):)
Nie to co z tamtym:)
Ten jest o wiele przystojniejszy:):)
Buziak dla Was:*
ahaaa a co do szkoły i kolezanek:)
To jak sobie cos postanowie staram sie tego trzymac
Nikt na nic mnie nie namowi:):):):):)
Jak jest motywacja to u mnie juz na maxa!!!!
widze ze masz duze powodzenie u chłopaków :D
heh raczej nie...:)
jak nie jak tak ?:D
w szkole mi sie latwiej odchudza :) bo jem sniadanko, potem obiad ok 15-16 i mam jakies zajecia pozalcyjne, wiec kolacje i ok jest :D
heh mnie w sumie tak bardzo nie kusi, jak wszyscy jedza
masz pewnie, u mnie pustki, musze na imprezy chodzic :D
Nie, nie mam:)
Lubia mnie tylko:)
Wl;asnie mam tak samo jak Ty Kochana
Ze w szkole jem sniadanie po szkole w domku obiad
i Pozniej ide na zajecia
Przychodze jem cos lekkiego
i Do nauki...;/;/
Od Jutra wszystko zaczyna sie od nowa;;/
A ja wlasnie skonczylam uczyc sie z histy
I przede mna kapiel i biologia;/
Nie wiem czy wyrobie..Przynajmiej nede sie starac
Jutro sprawdze co tam u was:D I Czy dajecie sobie rade z dietkami:D
A tych słodyczy o korych wam mowilam wzcesniej nawet nie tknełam:d
Ale jestem z siebie dumna,,,
Duzo zawdzieczam wlasnie temu kolesiowi..Bo robie to głownie dla siebue
ale nie okłamujac sie dla niego w pewnym sensie tez:D
Zycze Wam miłego jutrzejszego dnia
BUZIAKI:*
Ohhh u mnie tak samo. Wracam ze szkoły, nauka czasem jakies zajęcia typu angol, kolacja, kapiel i do łóżka :( Tragedia :roll:
No z tym jest naprawde ciezko:):)
hehe a ja nie wiem xD czasem przychodzę z sql i ide się "nażreć" :( a czasem czekam na obiad jak robie to dziś xD a potem gdzieś wybywam :D:D
nie mam czasu na wybywanie:(
Niestety zbyt duzo mam nauki
a dzis to juz całkiem padam na twarz..
No mnie własnie zgubiło to przybywanie ze szkoły i zjadanie co popadnie :? Nigdy nie umiem się doczekac posiłku :roll:
Booooooooooshe;/
Dzis tez musze sie gołabka;/;/ Bo nei chce mi sie niczego gotowac
a rodzice sa w pracy i nie bede czekac na obiad do 18;/;/;//;/
aaaaaaaa;/
heh, ja sie malo ucze, ale musze to zmienic, bo jestem na mat geo a chce isc na weterynarie, wiec biole i chemie musze kuc dodatkowo... oj masakra, ale jakos tak wyszlo, heh najgorsze wtorki, bo o 16 w domu jestem, na 18 hiszpanski i o 19;30 w domu ale juz sie nei chce nic, a w srody i poniedzialki angol na 19;30 do 21. heh w czwartki tenis o 17
Ohhh Julix chemia i biola? Chyba najbardziej ich niecierpię z wsytkich przedmiotów :roll: Chemia może jeszcze, ale biologii to ni trawię i polskiego :?