kurcze wiem..ale gdybyscie mialy taka psyche jak ja byloby z wami baaaardzo zle;/
dlatego robie teraz co moge:(:(
jesten juz w 6 dniu Jutro zaczybam 7-dmy dzien dietki...
w piatek jade do wrocka na polmetek
Nikogo tam nie znam procz mojej przyjaciolki i chce sie pokazac z jak najlepszej strony
z reszta martwi mnie to ze nigdy nie moge zejsc ponizej 60 kg
wiec teraz robie co w mojej mocy...
ale dzisiejszego dnia mam juz dosc;/ czuje ze jestem oslabiona ahh...