Wątek: Ufff, odkopałam to :) Tak, tak to ja.

jesteś śliczna i jakkolwiek głupio to zabrzmi to masz fajny tyłek
miłego dnia :*

uaaa laske z cię:P
może już wystarczy tego dietkowania:)?

miłego dnia:*:*

Świetna figura ;] No i zazdroszczę Ci, że pomimo diety biust Ci nie zmalał, bo ja to chyba coś mniej już mam ;/

5 z przodu !!!!!!!!! Aaaaaaaaaa !!!!!!!! Trzeba to uczcić Napisałam najpierw laska, ale to było za łagodne słowo. A przelaska brzmi przefajnie. Ja to chyba nigdy nie ujrzę 5 z przodu, może to i lepiej, bo np przy 59 kg miałabym BMI 18,6 a to chyba mało jest.

ja mam 18,5 na razie

Ojojoj xD Śliczna jesteś, normalnie .. I figurę masz bardzo ładną ;D!
Mi też 2kg, ale paradoksalnie - strasznie ciężko mi to zrzucić. Ciotka coś mi pierdzieli, że organizm się buntuje, że już nie powinnam się odchudzać - ciuuul. Mam dość wysokie BMI i zionę tłuszczem ;/
Już chcę 54 oO!!

ja tysz mam wysokie BMI ;/

ale z Ciebie laska

Dziękuję za miłe słowa A co do mojego tyłka to faktycznie mi się zawsze podobał bo jest taki hmm.. "podniesiony"
Dzisiaj byłam w szpilkach w szkole i myślałam że padnę Za gorąco było na takie paseczki ;(
Dzisiaj się cieszę już jedzonkiem Także troszkę tego było, ale się zmieściłam w limicie

* jogurt - 87 kcal
* jabłko - 75 kcal
* ok.50 g sałatki - 50-100 kcal
* łyk mleka - 20 kcal
* ogórek konserwowy - 20 kcal
*1/2 łyżki oliwy - 50 kcal
* szklanka soku - 40 kcal
* czosnek (do oliwy) - 10 kcal
* pół chlebka wasa - 20 kcal
* 2 małe kromki chleba ciemnego (maczane w tej oliwie z czosnkiem) - 150 kcal

W sumie: ok. 550 kcal

Zaraz będę piekła bułeczki więc pewnie chociaż spróbuję Ale myślę, że 600 nie przekroczę A no i dzisiaj wskakuję na rowerek

mi po dlugiej przerwie w diecie 2 kg w 2 tyg poszly ladnie z jedzeniem slodkiego itp

a Ty coutlitzze juz kopenhaską skonczylas?? super Ci idzie