Fajnusi ten omlecik^^ Chyb też sobie zrobię... ale cały ma aż 600 kcal ??
Dużo jak na dietę...co ten Atkins wykombinował^^
Wersja do druku
Fajnusi ten omlecik^^ Chyb też sobie zrobię... ale cały ma aż 600 kcal ??
Dużo jak na dietę...co ten Atkins wykombinował^^
Nie no nie wiem ile miał ale tak sobie dla bezpieczeństwa policzyłam ;p
Jajko jedno to około 100 kcal, plasterek szynki drobiowej nie za dużo ale nie chce mi się szukać, ser żółty to plasterek chyba z 50 kcal no i masmix w łyżeczce około 70 kcal.
kurcze jest 16, a ja jeszcze czuję ten omlet, na prawdę nie jestem w stanie nic zjeść...
mama gotuje fasolkę szparagową więc może się zmuszę trochę żeby ją zjeść, a pozatym kurde no muszę dobić chociaż do 1000 kcal! Tylko nie wiem jak to zrobie jak teraz czuje się wręcz przejedzona... ehh :/
Ściągnęłam sobie kilka filmików z aerobikiem, boże jakie zarąbiste! No i godzinke sobie poćwiczyłam ;)
A zaraz jeszcze hula hop albo coś tam ;)
Zapał mi nie przeszedł także ćwczę i ćwiczę ;)
courtizzle skad sciagalas ? zapodaj tytulami albo linkami :) ja tez mam jeden filmik.. ale wiecznie nie bedzie mozna tego samego cwiczyc ;)
Wiesz co, ja ściągałam z Aresa, ale tu masz prezentacje tego na youtube:
http://pl.youtube.com/watch?v=hmIBnGn6jD0
To nie jest ten filmik, tylko taki trailer jakby i reklama ;)
Obiad: Fasolka szparagowa, kilka ziemniaków młodych, pierś kurczaka smażona bez panierki. Nie wiem ile kcal ;)
Zaraz zjem jogurcik i na tym koniec ;)
Pokręciłam sobie hulahop chwilke, zaraz jeszcze pokręcę ;)
A potem na spacerek i wieczorem ćwiczonka ;)
Kurcze, dużo ćwiczysz :) Zazdroszczę poweru i zapału :)
U mnie to z tym cieeenko jest hehe ;)
Ale to nie tak jak mi niektórzy mówią dlatego, że mało jem i nie mam energii.
Nigdy nie lubiłam ćwiczyć :P a za obiadek to tak jakieś 350-400 kcal :) przynajmniej ja bym tak policzyła :)
z tego na youtube.. to te cwiczenia musza byc zarabiste!
Jeszcze ściągnęłam sobie program beachbody "slim in six". Zobaczymy czy będzie mi sie chciało ćwiczyć ;)
Na kolacje zjadłam activię czyli tak mniej więcej dobiłam do 900 kcal. Jeszcze pożułam gumę owocową więc nie jest źle ;)
kurcze tak fajnie się czuję, przez to że nie jem węglowodanów, a raczej jem jakieś 20-30g. Mam mnóstwo energi i zapału do ćwiczeń i z ręka na sercu wogóle nie jestem głodna, nawet jak łaziłam po supermarkecie to mnie do słodyczy nie ciągnęło ;)
Dzisiaj planuję jeszcze jakieś brzuszki, zaliczenie jesnego filmiku z aerobikiem i spanko ;)
Jutro imieninki wiec chyba się na coś skuszę, napewno upiekę kokosanki ;)
Postanowiłam. Przejdę na dietę norweską, prawdopodobnie od piątku.
Bardzo mi się podoba i jest zgodna z moimi zasadami i przekonaniami ;) Uważam że białko na diecie jest najważniejsze, także to dla mnie strzał w 10tke ;)
Dieta norweska jest bardzo zbliżona do kopenhaskiej, ale nie taka okropna typu: sałata z cytryną, czy codziennie kurczak. Fuj, na samą myśl mi niedobrze!
Generalnie czytałam teraz przez kilka godzin (!) opinie w necie na temat tej diety i są na prawdę motywujące. Średnia utrata to 5-10 kg w 2 tygodnie. Niby niezdrowe, ale dieta opracowane przez lekarzy i na pewno 2 tygodnie oczyszczenia, tym bardziej latem, nie zaszkodzą ;)
Generalnie plan jest taki:
Śniadania:
Codziennie grejpfrut, 1 lub 2 jajka, herbata lub kawa (z wyjątkiem poniedziałku, kiedy to jemy 3 jajka – na twardo lub na miękko, ale zawsze gotowane)
PONIEDZIAŁEK
Lunch: 3 jajka, grejpfrut, kawa lub herbata
Obiad: 3 jajka, surówka (np. z marchwi, ogórka, selera naciowego, korniszonów, pomidora), herbata/kawa, 1 kromka chleba
WTOREK
Lunch: 1 lub 2 jajka, grejpfrut, herbata/kawa
Obiad: mięso wołowe, warzywa, herbata/kawa
ŚRODA
Lunch: 1 lub 2 jajka, szpinak, herbata/kawa
Obiad: filet z kurczaka, warzywa, herbata/kawa
CZWARTEK
Lunch: surówka z warzyw, grejpfrut, herbata/kawa
Obiad: jajka, biały ser, gotowany szpinak, 1 kromka chleba
PIĄTEK
Lunch: jajka, szpinak, herbata/kawa
Obiad: ryba, surówka, 1 kromka chleba, herbata/kawa
SOBOTA
Lunch: sałatka z owoców
Obiad: mięso, warzywa, herbata/kawa
NIEDZIELA
Lunch: zimne mięso z kurczaka lub indyka, pomidor, grejpfrut
Obiad: zupa jarzynowa, mięso z drobiu, pomidory, gotowana kapusta,grejpfrut, herbata/kawa
Mi się podoba ;) Bardzo lubię jajka i grejpfruty :D Zobaczymy co z tego wyjdzie, po kopenhaskiej wiem jakie błędy robiłam, odpuściłam sobie na maksa i stąd jojo, wypróbuję norweską (chociaż tydzień) i zdam wam relację ;) A potem i ja i Wy przekonamy się czy będzie jojo :)
Zaraz spadam spać, wieczorek bez ćwiczonek bo nie chcę już robić hałasu, a zaczytałam się w nej norweskiej i mi przeleciało ;)
jutro z rana nadrobię.
Dobranoc ;*
szkoda ze ja w takiej ilosci jestem uczulona na bialko :? 3 jajka by mnie chyba zabily :shock: