jesli jest miejsce w klasie to dlaczego miałaby cię nie przyjąć :D
Na mnie tam widać każdy kilogram niestety :( jakąś dziwną budowę chyba mam :roll:
Wersja do druku
jesli jest miejsce w klasie to dlaczego miałaby cię nie przyjąć :D
Na mnie tam widać każdy kilogram niestety :( jakąś dziwną budowę chyba mam :roll:
no u mnie tez kazdy kg widac. teraz mi jeansy spadaja, jeszcze tydzien temu mialam wrazenie, ze sie przymale zrobily dobrze, ze to w 2 strony dziala, ze jak chudne to widac :P
No właśnie w tym problem że chyba nie ma...
A co do fotek, to czekam aż dostanę od kumpeli ;) Na pewno Wam wkleję :)
Stanęłam na wagę i jest 65,9 kg. W tickerku ustawiłam 66 kg, Bo jakoś tak bardziej motywuje ;p
Minus 2 kg w pierwszy tydzień, wiem że powinno być max 1 kg, ale myśle że kolejne tygodnie już takie będą :)
3majcie się i do południa ;*
Ładnie, gratuluje kilogramów ;) Trochę z tego to zawsze woda, ale i tak mobilizuje nie ?:D Ja się nie ważę. Waga mi padła, a koleżanki elektroniczna pokazuje jakieś głupie liczby.
Może i woda, ale nawet jak komórki się troszkę odwadniają to ciało i tak się optycznie zmniejsza ;) No i chyba fitness mi też pomaga w kształtowaniu ;)
Kurcze zapomniałam 2 śniadania do szkoły, portfela też... Byłam 7 godzin bez jedzenia, wkurzona jestem na siebie, bo znów rozstrajam metabolizm :(
Jutro muszę się w kanapki zaopatrzyć.
I chyba zwiększe kcal, albo wogóle nie będę liczyć, bo skoro ma się pewne zapotrzebowanie i trzeba odjąć ileśtam to po co odejmować więcej i się głodzić ;)
No no siedem godzin ... A ja cie na zdjęciu poznałam po mince xD ^^
ja wygladam na 10 kg wiecej a mam 65 kg :)
No oczywiście, chudniesz Court, bez dwóch zdań :D i jeszcze ten fitness. Umarłabym po 7 godz bez jedzenia. A jakby bułki Ci się znudziły to można zawsze jakiś kefir, jogurcik, owoce itd ;]
to "wyglądanie na jakąś wagę" jest mocno naciągane, przecież mięśnie więcej ważą niż tłuszcz :D