Spagetti ;) Ja jutro chyba też zrobię sobie makaron, ale z truskawkami i jogurtem ;D Trzeba korzystac póki czas ;)
Wersja do druku
Spagetti ;) Ja jutro chyba też zrobię sobie makaron, ale z truskawkami i jogurtem ;D Trzeba korzystac póki czas ;)
Yeeees! Byłam u babci i nic nie zjadłam xD Nawet loda ;)
Ale jestem szczęśliwa ;D
Jutro sobie zrobię na obiad jakąś zajebistą sałatkę, mam mega ochotę na grecką z fetą bez oliwek ;)
Jutro do szkoły na 11, wiec się wyśpię :D
Miłego czwartku Wam wszystkim ;*
*Oklaski* Jest druga w nocy a ja wtryniłam kubek lodów ;]
Pobyty u babć są łokrutne wiec wykazałaś się motywacją ;)
smacznej sałatki, dokładnie taką jadłam wczoraj jak była środa na sniadanie ;] tylko, że wtrąciły się oliwki.
miłego czwartku heh;]
sałatki są super.
greckie rzeczy też :P
chociarz ja dzisiaj raczej na włosko - makaronik :)
Na włoską kuchnię uwielbiam, spaghetti, pizza Mmm :D Co do greckiej to tylko słatki bo owoców morza nienawidze, fuuuj! No i niektóre potrawy z chińskiej sa dobre ;)
Dzisiaj jestem po activii z otrębami, w szkole chyba zjem bułkę i na obiad ta sałateczkę ;] A co z kolacyjką to się jeszcze zobaczy ;)
jezu ! ale ja Ci zazdroszcze ! żebym ja tak schudła ! :D
Dla chcącego - nic trudnego ;)
No tylko trzeba w to trochę pracy włożyć :) no i pocierpieć żeby później się cieszyć przyjemnością ;)
hej, czyżbym widziała jakieś zmiany na tickerku :> opaowane 'mini jojo'? :>
mhm zazdroszcze salatki :)
no wlasnie, te 2 kg niedobre to przez okres, stracilas je juz?
milego dnia! :)
Mi to się wydaje, że wręcz przytyłam,a nie schudłam :evil: Nie wiem dlaczego :? Pozdrowienia i miłego piątku życzę :) :roll:
Nie nie, nie ma dobrze! wciąż 62! ;)
No ale nie zmieniam bo jakoś mnie motywuje ten tickerek ;)
A dziś zjadłam 4 herbatniki petits beurre. Kurde! One sa tylko takie niepozorne! Kurde, zjadłam bo myślałam ze jeden ma z 20 kcal a tu prosze patrze na opakowanie i wyszło mi z tych 4 ponad 200 kcal! No w szoku byłam!
No ale cóż :/
Na śniadanie
:!: activia z otrębami,
w szkole
:!: pół ciemnej bułki z twarożkiem,
:!: jabłko,
:!: te nieszczęsne petits beurre
na obiad
:!: sałata z pomidorami i olwią,
:!: kilka ziemniaków młodych
:!: kalafior (niestety z masłem i bułką tartą)
Wyszło pewnie z 1500 no ale trudno :(
e tam, jutro bedzie mniej :)
i tak suuuper Ci idzie :)
ojj na pewno nie wyszło 1500 :) cos Ty :)
Miłej końcówki dnia :)
No końcówka dnia to truskawki z mlekiem, taki koktail jakby ;)
Eee tam, pojeżdżę z godzinkę na rowerku a wieczorem idę biegać, albo na rolki... hmmm nie wiem jeszcze.
Kurde trochę mma wyrzuty :/
E nie było tak źle ;) Ale żeby 4 herbatniki tyle miały? o0 :shock: Dziwne..
a co to jest 200kcl w tą czy we wtą? =/ i tak nie utyjesz ! weź się nie przejmuj :*
Jutro jadę do Tomka na Mzury! Mama pozwoliła mi olac ostatni tydz szkoły! :D
Boże jak się cieszę!
Pozatym kupiłam sobie zajebiste buty i strój kąpielowy w calzedoni, taki dwustronny czarny i biały ;)
Cudownie :)
Podbijesz plaże/baseny/jeziorka swoim nowym strojem ;P Miłego piątku :)
no mi stroje w calzedonii sie podobaja cholernie,a le wiekszosc neiusztywnion, a w takich nie lubie lazic. pochwal sie strojem :D
aj zazdroszcze tych mazur, sama nigdy nie byłam.
I strój msuze sobie koniecznie kupić. :)
miłego dnia:*
ja też musze o stroju pomyslec, a herbatniki są fajne te z Biedronki bo paczuszka ma tylko 54kcal :D
Pokaż kostium, proszę ;) Ja mierzyłam taki brązowo-niebieski, idealny dla mnie :D Bo chciałam wiązany na szyi, a siostra mnie uświadomiła, że z moimi resztkami biustu to tylko usztywniany:D I tam takie są. Czemu za 4 herbatniki wyszło Ci ponad 200 kcal ? Też je strasznie lubie, liczyłam kiedyś i jeden ma 20 kcal...
Czesc:*
Co tam slychowac u Ciebie?
Widze juz zaczynasz wakacje ;) Jak Ci fajnie :P Tez tak chce :( Ja stroju w tym roku nie kupuje :) bo mam az 4 i mama mi by glowe urwala jakbym jeszcze jeden sobie zakupila:D:D
Kupie sobie za rok jak bede jechala z moim skarbem gdzies :P
W tym roku bede sie kisic w Polsce w moim domku bo prawko bede robic :P
siemandero =] no widze że nawet GuzI napisała :] dobrze Ci idzie ;)
wpadłam żeby napisać że żyję ;)
Generalnie na Mazurach jest bosko xD
pozdrawiam ;*
To baw się tam dobrze :)
no ja kocham mazury :D ale masz fajnie, ja tam jade za jakeis 2 tyg :D
Mazury? Ahh jak ja marze zeby tam w koncu pojechac! A w tym roku znowu nie wypali zapewne.. :/
musze w koncu sama zaczac zarabiac na swoje potrzeby:P
Jak schudne ide na hostesse (miejsce mam zaklepane juz :p:)
Hostessa to fajna praca. Ja tak myslę, że w przyszłym roku poszłabym do jakiejś pracy ;]
no to jest fajna sprawa... ogolnie praca jest fajna;] tylko musi to byc cos co jest przyjemnoscia a nie katorga;]
No, np zrywanie pomidorow to ała xppp
ale z 2 strony same pomyslcie ile spalonych kcal, w takiej nagrzanej szklarni, pare godzin mocnej harowki.. wytopic sie mozna ;) w sumie myslalam nawet cyz wlasnie nie isc do szklarni.. jakby bylo max max ciezko to bym zrezygnowala i po krzyku.. hmm :wink:
Ja chcę na Mazury :lol: :( :wink:
ja mam domek na wsi nad jeziorem na mazurach :D
Ja mam nad morzem bo mama jest u nas szefem a ona lubi się piec na plaży :? :wink:
a ja nie mam domku xD
a co do pracy to ja w tym roku nie ide bo w lipcu wyjezdzam a na miesiaac nikt nie chce :/
Zazdroszczę Wam tych domków.. W ogóle ja z rodzicami rzadko wyjeżdżam.. Częściej jakieś kolonie i obozy.. I może to i lepiej ;P Ostatni raz z rodzicami byłam na wczasach z 10 lat temu na pewno :> No ale trzeba przyznać, podobało mi się ;P Do tej pory jak oglądam te filmy na kasetach z naszych wyjazdów (tata kręcił kamerą) to czasami aż sikam ze śmiechu ;P
ja z moimi nigdy nigdzie nie jezdze, bo nie maja czasu
ja tez rzadko wyjezdzam.
a od jakis 3 lat taka ochote mam jechac nad nasze polskie moooorze.. tyle ze wlasnie nie zaden oboz. a ze ze znajomymi mnie by nie puscili, to serio chce z rodzicami. prawdziwie odpoczac, bez szalenstw, lezec plackiem i sie opalac :D
Ja z tatą byłam raz, 12 lat temu, a później to na kolonie czy obozy jeździłam, ze starszą kuzynką w góry. Bardzo miło wspominam taki wyjazd, bo wszędzie chodziliśmy, nie było ustalonych godzin wstawania, jedzenia no i wszystko mi kupował ;]