zjadałam dzisiaj galaretkę z truskawkami i bitą śmietaną...do tego cienki plasterek biszkoptu... oups:/ jutro 1000 kcal! Rano koktail mleczno-bananowy (pycha!) a dalej...coś wymyślę :)
Wersja do druku
zjadałam dzisiaj galaretkę z truskawkami i bitą śmietaną...do tego cienki plasterek biszkoptu... oups:/ jutro 1000 kcal! Rano koktail mleczno-bananowy (pycha!) a dalej...coś wymyślę :)
Cześć Courti :) Dzis jestem uc iebie pierwszy raz, wiec przeczytałam twój pierwszy post. I jestem zrozpaczona zachowaniem twojej mamy i babci. Takie osoby powinny nas wspierac a nie mówic coś takoiego! To moze byc naprawde przygnebiające :(
A teraz stosunek mamy sie zmienił?
Mamy i cioci ;D
Babcia jak schudnę choć kilogram i jej sie pochwale to mówi : "boże dziecko, sama skóra i kości" i stoi nade mną tak długo aż zjem chociaż jedno ciastko...
No i twierdzi że dziewczyna musi mieć trochę tu i tam ;D
Teraz słyszę od mojej mamy : "widać, że schudłaś... jeszcze tak z 5 kg i bedzie super":)
Hmm... Od tygodnia waga stoi absolutnie w miejscu... jest 62 i nie chce zejsc nizej...
No i nie robię już żadnych wybryków ze słodyczami, bo wciąż mam ochotę na więcej xD
Idę zaraz sobie koktail mlecznobananowy zrobić z guaraną...dostanę kopa na cały dzień nauki...a ojjj dużo tego jest :/ Liceum jest bleee... ;)
Buziaki dla was ;*
Ps. Wigingos, gratuluję 8 kg :) Jestem pod wrażeniem!
zastoje są całkiem normalne więc się nie martw.
Wcześniej leciało szybciutko bo w wiekszosc woda, a teraz wolniej bo to tłuszczyk;]
powodzenia 8)
Ja już niepamiętam jak to było z tymi 70 kg na karku i matulą mówiącą o diecie.
Teraz gdybym wspomniała o odchudzaniu to brrr...
Fajnie być wspieranym :D
Dokładnie miesiąc temu, 21/09 ważyłam 62,3 kg... teraz wchodzę na wagę i jest... 62,3! Dokładnie tyle samo! o co chodzi?! Pozatym wkurza mnie to, że wogóle nie schodzi mi z brzucha... wciąż mam 70 cm w talii, najbardziej zeszczuplały mi uda. Było 58,5 a teraz jest 56 w najgrubszym miejscu :D
I faktycznie sama widzę, że uda mam szczuplejsze :)
Nienawidzę swoich łydek, są okropne! 38 cm obw i umięśnione jak piłkarza!
Dziewczyny na wf-ie zawsze gadają, że mam "łydki beckhama" :/
nie przejmuj sie dziewczynami:) zazdroszcza Ci miesni i tyle :twisted:
ja tez mam zastoj tego ostatniego kilograma no ale trzeba byc twarda
heh... mi się marzą smukłe, szczupłe łydki... a nie takie umięśnione :/
Zupka brokułowa jest mniam!
moze za duzo jezdzisz na roweryku i stad te łydki?
Wiesz lepiej mieć widoczne mięśnie na łydkach niż tłuszcz tak jak ja....