jest taki maly problem ze jak zjem owsianke do juz mi do zoladka nic nie wejdzie
jest taki maly problem ze jak zjem owsianke do juz mi do zoladka nic nie wejdzie
ja jeszcze nie jadlam owsianki...
a z czym ja jesz? moze dodawaj sobie do niej cos.. jakis dzem, rodzynki, jablko, mandarynki...
A może zjedz coś innego niż owsiankę? To w ogóle dobre jest?
platki owsiane same w sobie sa takie zapychajace...
wlasnie zjedz sobie cos innego
moze jakas fajna kanapeczka, serek wiejski z owocami... salatka...
ja jem owsianke z woda taka papke nie jest pyszna ale mi smakuje a poza tym sie juz do niej przezwyczailam czasami dodaje sobie suszone sliwki, rodzynki lub galaretke
od nastepnego tyg bede robila sobie juz cos innego na sniadania i moze do szkoly bede nosila kanapke i jakis owoc a na reszte dnia cos sie wykabinuje pozniej
nie dziw sie ze chce Ci sie jesc wieczorami jak jesz rano tylko owsianke nic w szkole i cos tam po szkole... organizm tez cos chce od zycia. a do tego tyle spalasz
ja jem w szkole kanapke i chcialam dodatkowo jakis owoc jeszcze
ale musze sie pochwalic a bym zapomniala zauwazylam ze mam mniejsze biodra i lydki
ale tez martwi mnie to ze spoznia mi sie okres 2 dni nie wiem czy to przez dietke czy przez bliskie spotkania z chlopakiem<oby nie>
może być przez dietkę...
Ja też myślę, że przez dietkę.
Co do tych śniadań, to ja też jem za małe, a wieczorem się orientuję, że zjadłam za mało i jem kolację 2 razy większą niż śniadanie Muszę to zmienić.
no wlasnie nie wiem
hotchocolate od jutra to zmieniamy wieksze sniadania a mniejsze kolacje
Zakładki