Witam.
Wiecie co... ja kiedys jadlam ogromne ilosci chipsow (prawdopodobnie od nich tak przytylam). Potrafilam zjesc 3 paczki chipsow (duzych) na raz... A teraz? Okazyjnie zjem 1 lub 2, gdy mnie ktos poczestuje (czesto odmawiam, ale czasami wezme).
Widac, nauczylam sie bez nich zyc, nie zaluje tej decyzji, chipsy sa strasznie niezdrowe.

Kto wie... moze ze slodyczami jest tak samo?