ja pilam i ta i ta...
ale chyba czerwona:| nie wiem
Wersja do druku
ja pilam i ta i ta...
ale chyba czerwona:| nie wiem
Ja też piłam obie. Teraz akurat zieloną... Nie wiem, która lepsza.
Ostatnio piłam troche zielonej, ale czerwonej ani razu. Spróbuje i zobacze
ja pilam pu-erh lisciasta... o matko :D masakra szczegolnie te ostatnie lyki:D
suszona: ja np. kiedyś niecierpiałam zielonej i poprostu wypijałam ją duszkiem bez zastanowienia, a później czasami żeby nie czuć jej smaku piłam troche niegazowanej wody... i było spoko :D
ja czesto pije wode:) herbaty moze raz-dwa na tydzien
Z tą herbatą to ja też coś koło tego :)
a ja herbatke to non stop pije:) rumiankowa:)
Dzisiaj zjadłam za dużo kolacji :oops: .Że też nie umiem się dłużej trzymać na dietce.
No ale nie jest aż tak źle, jestem optymistką więc mam nadzieje że wszystko do wakacji będzie ok. Co prawda nie mam wagi więc nie wiem czy mi coś spadło, ale może 1 kilosek...
Musze sobie kupić wage żeby się kontrolować, ale puki co się tylko mierze.
Okapi ja zawalam non stop.. ;] więc możesz się tym pocieszyć..
wspaniale, że jesteś optymistką :) ja niestety nie.. :roll: powodzenia ;)
witam w klubie tez nie mam silnej woli:(chce schudnąć ale jest jedna mała rzecz...słodycze jak narazie ważę 58kg.!przy wzroście 160cm ale hmm imprezka za imprezką a tam tona słodyczy z moją silną wolą...niedługo przyjdą kolejne kilosy...już utyłam 1 kg.:(niedawno było 57 kg w biodrach.załamka totalna :cry: help potrzebuje pomocy i dobrej rady
Z góry wam dziękuje:)czekam na odp.
pozdrofilka :D
Okapi - Nie martw się! Będzie dobrze! :*
ćwicz x]
sorki dla Okapi wciełam się w forum :roll: taki ze mnie LOL :D pozdro dla wszystkich
Dzięki za wsparcie dziewczyny :) .
grubiutkaOla: spox nie musisz mnie przepraszać, nie ma za co. Napewno z nami ci się uda :wink:
Wszystkim się uda :D
pewnie ze uda sie wszstkim:) a co by nie:P
Wszystkim zawsze się udaję,
tylko mi nigdy nie.
Taki mój los. ;)
Panna Marzycielka: spoko nie martw się, zresztą widze na twoich tickeru(czy jak się to pisze...) że już troche schudłaś . Będzie ok :D
Ostatnio kompletnie nie chce mi się ćwiczyć. Jeszcze niedawno nie było to dla mnie problemem, a teraz...Musze się zmobilizować i znów zabrać się do ćwiczeń :)
ja tez sie nigdy nie moge zmusisc... bardzo malo cwicze... ale zawqsze to cos,...
Dokładnie mnie też to gnębi, a tym bardziej dlatego że kiedyś (już dawno) dużo ćwiczyłam i dawało mi to efekty. Suszona to chyba taka pora roku że nic nam się nie chce :wink:
oj mozliwe
niestety tak
ja tam w sumie nigdy nie bylam za cwiczeniami hehe
Mi też się nic nie chce. Weidera zaczynałam miliony razy, bo po paru dniach mi się odechciewało i już chyba go po prostu rzucę. Może przejdę na zwykłe brzuszki... Chociaż ich też wcale nie mam ochoty robić :?
A no właśnie kiedy powinno się ważyć i mierzyć? Rano czy wieczorem, bo już sama nie wiem.
najlepiej rano po porannych odwiedzinach kibelka:) i przed sniadankiem
Dzięki suszona :) . I chcialam się jeszcze zapytać co myślicie o diecie SB? Słyszałam że jest dobra tylko, że totalnie nie wiem naczym ona polega. Czy któras z was mogłaby mi to powiedzieć albo podać jakąś stronke gdzie ta dieta jest dokładnie opisana, bo tutaj tego chyb nie ma. I czy można na SB sporo schudnąć oraz w jakim czasie? Wiem, wiem masa pytań, ale z góry dziękuje :D
oj w moim przypadku Sb zakonczyla odchudzanie... mialam zastoj wagi i dzieki Sb spadly mi 3 ostatnie kilogramy:) ale niestety jadlam za malo wegli i zakwasilam sobie ogranizm, dieta jest dobra i ja polecam, w pierwszej fazie mozna duzo schudnac ale jest rygorystyczna
a tu masz najpotrzebniejsze info:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=10
Dziękuje suszona :D . Ty mi zawsze pomagasz :D
a czemu mam Ci nie pomagac?:)
do uslug:) hehe
Przeczytałam to i wszystko jest ok. Tylko jedno mnie troche dziwi. To że nie można jeść chleba, a co ja mam niby zjesć na śniadanie :wink: . No ale chyba razowy, pełnoziarnisty można, no nie?
Od dzisiaj jestem na SB. Całkiem fajna ta dietka i dobrze by było gdyby pomogła mi schudnąć te nieszczęsne 8kg(albo więcej). Ale wszystko w swoim czasie :) .
Dzisiaj zjadłam:
śniadanie: 2 kromki pełnoziarnistego ciemnego chleba z żółtym serem, szklanka wody :)
obiad: 1 kotlet, pare konserwowych ogórków
podwieczorek(lub kolacje(bo było to juz troche później) jak kto woli): 1 rogalik z dżemem
No i na tym koniec. Jeszcze tylko wypije sobie zieloną herbate :) .
Pozdrawiam
chleb to na pewno nie Sb (przynajmniej 1 faza) rogalik... na pewno nie 1 i raczej nie 2:)
życze powodzenia na SB :)
Dzięki dziewczyny, ale ja już sama nie wiem czy chce byc na tym SB. Może poprostu będe się ograniczać tak jak wcześniej. W sumie to też mi dawało jakieś efekty.
Zobacze
mi na Sb brakowalo wegli... jednak lepiej mi na zwyklym liczeniu...
Hmm, to może ja też przejde na diete z liczniem kalori? Czy mam zostać na SB?
Mam teraz dylemat... :) . Ale chyba SB w moim przypadku jest troche lepsze.
Tylko dzisiaj mi się tak nie udało, ale poczytam jeszcze o taj dietce i będe wiedziała co i jak
bez węgli to brak sił http://users.telenet.be/eforum/emoticons4u/evil/509.gif