Wątek: Ann po diecie!

Ale ja z przerwami na jojo męczę się już 1,5 roku Wtedy zamiast wyjść jak człowiek rzucałam się na żarcie i teraz mam: 68kg-62-72... i znowu dążę do 62, jeszcze trochę i mi się uda, ale mam taką straszną ochotę na słodkie... eh... nie wiem co zrobić

to nie ograniczaj calkiem słodkich rzeczy....jedz je po troszku bo po diecie sie na nie rzucisz i będzie jojo

Czasem sobie na coś pozwalam, ale mam potem wyrzuty sumienia i ja mam ochotę na to częściej niż raz na tydzień Dowiedziałam się, że jeden kisiel takie do ugotowania w garnku z 1/2 l wody ma 65 kcal (bez cukru) ale nadal nie jestem pewna... w całości? Na 10000%? Bo jeśli tak to bym coś zapychającego na śniadanie... Powiedzcie mi że to prawda?

na 1oo ml.

No, ale przecież woda nie ma kalorii! Więc nie ma różnicy jaką ilość jej doleję...
No kurdem, bo nie wiem ile policzyć... 325? + otręby to 375 No nie mogę uwierzyć, że to tyle ma jakoś... jakbym wiedziała to bym nie żarła... A dzisiaj zabiegany dzień, nie będzie kiedy jeść...

Śniadanie:
Kisiel z otrębami (nie słodzony!)-375kcal

2 śniadanie:
Sojowa- 125kcal

Obiad:
Surówka 150 kcal

Potem:
Jakiś kefir, maślanka czy coś...

Kurna 375 kcal?!?!?!?!!?!?!??!?!

wlasnie mnie tez to zawsze dziwilo
przeciez to ten proszek ma kcal a nie woda
no ale trzeba liczyc tak jak kaza

ale to juz jest z góry obliczone na własnie taka ilosc wody, jaką sie dodaje.

Czyli nawet jak dodasz litr wody więcej to stale to będzie miało tyle samo kalorii. Dżiiiizs, woda przecież nie ma kcal

wiem,ze nie ma
chodzilo mi o cos innego
maadzia juz mi wytlumaczyla

Ja nadal nie rozumiem Przecież jakbym dodała szklankę wody to by było też tyle samo... a kisiel z cukrem już ma 112 kcal niby a ten ma 375?
Kurna, myślałam, że się pomyliłam, a to na prawdę ma tyle? Przecież 40g proszku... mąka ziemniaczana w 40g będzie miała jakieś 130... JAK TO JEST MOZLIWE??!!!!