świetnie Ci idzie!!!
Wersja do druku
świetnie Ci idzie!!!
perwers a ćwiczysz cos ?
ja załuje ze sniegu nie ma bo to zawsze wiecej powodów do ruchu . :) a niestety mi przypadły teraz ferie i chętnie pojeździłabym sobie na sankach :lol:
Nie cwiczę.
Ja też mam teraz ferie ;)
Obiad: kurczak (150 kcal)
Razem: 645 kcal.
Mam ochotę sie zagłodzić na smierć... :/
:cry:
Perwers, nie mow takich rzeczy. Troszke wiecej wytrwalosci i troszke wiecej cierpliwosci, a zobaczysz jak ladnie bedzie schodzilo. Aczkolwiek musisz pewnycg rzeczy starac sie unikac. Proponuje cukru w postaci drzemu, ktory zjadlas do grahama na sniadanie. Po takim sniadanko, ardzo szybko czlowiek jest znow glodny, pieczywko super, ale nie z dzemem. Zasladza Cie tylko na chwile. Najlpiej cos bardziej odzywczego. Plaster chudej wedliny, salata i pomidor.
Nie zapijac jajecznicy kawa...łehhh. Juz lepsza herbatka owocowa, lub zielona, czerwona.
I obowiazkowo musisz do min 1000 dobijasz, bo zniszczysz sobie zdrowie. Owszem schudniesz, ale jego kosztem. I szybko bedzie rewelacyjne jojo.
pozdrawiam
Ekhem.
Nie łączę węglowodanów z białkiem, to po pierwsze. Wiec nie mogę jeść chleba z wędliną. Jajecznicy nie zapiłam kawą, to secundo, kawa była gdzieś koło 12, jajecznica przed 14.
Co do 1000 kcal, ja się nie przejmuję że raz zjem tylko obiad, a innym razem ładnie tysiaka. Nie obchodzi mnie to, wazne bym schudła.
apropo tych "Nie łączę węglowodanów z białkiem" - sorki, umknelo mi gdzies.
A co do kawki, jakos tak dzis chyba chaotyczna jestem, ze wywnioskowalam, ze byla zapitka do jajuszek :oops:
Ale: " ja się nie przejmuję że raz zjem tylko obiad, a innym razem ładnie tysiaka. Nie obchodzi mnie to, wazne bym schudła" tutaj troszke chyba przesadzasz, cio???
Zycze Ci powodzenia i bardziej zdrowej dietki:) pozdrawiam
ee, nie. nie ma tak ^^
dzisiaj ładnie.
tylko dobijaj do tysiaka ;d
wiem co myślisz 'uh, nie wasza sprawa, chce schudnąć, nieważne, że nie dobije do 1000'
ale jednak to nasze gadanie chyba jednak nie jest puste i jest w tym trochę prawdy :)
Jeszcze zjadłam: jabłko (50 kcal), ziemniaki 200g (120 kcal).
Razem: 815 kcal.
Zobaczymy, moze jeszcze coś zjem.