U mnie trochę lepiej. Nawet się na jedzenie nie rzucam Albo to cisza przed burzą, albo mi będzie dobrze szło. Na wadze około 60-61 kg, wskazówka waha się pomiędzy tymi dwoma liczbami.

Wczoraj zjadłam:
Śniadanie - 4 kromki duze chleba białego z masłem i dżemem (ok. 500 kcal)
Obiad - kapusta brukselka, groszek zielony i dużo kapusty kiszonej z marchewką (ok. 250 kcal)
Kolacja - 3 jajka na miękko, 50g twarogu ze śmietaną i solą (ok. 350 kcal)

Razem: 1100 kcal + dużo herbat.

Dzisiaj:
Śniadanie - 4 kromki duze chleba białego z masłem i dżemem (ok. 500 kcal)
2 czerwone herbaty, kawa.

Teraz mykam w świat
Pzdr.