mm.... rybka... :P Smaka mi robisz ;)
Wersja do druku
mm.... rybka... :P Smaka mi robisz ;)
No ja nieczytałam wszystkiego, co pisałyście od wczoraj od kiedy poszłam z forum ale widziałam tabelkę i gratuluję Zuki :D Oby tak dalej ;)
nom dziewczyna sie postarala:)
Dziękuję, dziękuję :oops:
Byłam u kumpeli z psem, czyli pół godziny spacerku [tam i z powrotem :P], ale nie wchodziłam do niej bo pies się wybrudził. Później wróciłam, zostawiłam psa i poszłyśmy do sklepu.
Kupiłam sobie czerwoną herbatę i zieloną liściastą. W tej czerwonej była gratis saszetka 'Natural Cafe 3 MIX' z mleczkiem kokosowym czy jakoś tak. Ładnie pachnie i ma 80kcal za saszetkę. Tylko jest taki problem... tego w tym sklepie gdzie ja byłam nie ma :? Trzeba będzie zorganizować wyprawę do Geanta.... :evil:
I mam nauczkę! Nigdy nie mówić, że się odchudzam, ani że schudłam :x bo będzie, że ogłupiałam, a później się ze mnie nabijają :(
Wypiłam sobie 3/4 kartonika Monte Drink, bo nic innego nie było pod ręką... czyli 130kcal :roll:
A jak Wam mija dzień? ;)
Teraz już nie najlepiej ---> obiad ---> kotlety i kasza :( Ale nie ma się co załamywać... chyba :roll:
Oczywiście, że nie ma się czym załamywać :twisted:
Ja się boję, co będzie jutro... bo mama planuje zrobić sznycle :| nie dość, że ich nie lubię, to jeszcze nie bardzo mi się widzą do diety :?
Nic na siłę... Przygotuj sobie coś dietetycznego :wink:
najwyżej napcham się owocami :P Lepsze to niż wmuszać w siebie to coś... :roll:
Łatwo powiedzieć trudniej zrobić, ja to rozumiem...
Moja mama jest nieugięta :? Stosuje się do zasady: 'wszystko można zjeść, ale z umiarem!' i że mam jeść to co ona gotuje...:roll:
I weź tu coś z takim człowiekiem załatw :evil:
Ide sobie zrobić herbatkę i jakieś jabłko wziąć :P