ja ostatio robię tosty schulstad wieloziarniste ;]
mniaam :P
Wersja do druku
ja ostatio robię tosty schulstad wieloziarniste ;]
mniaam :P
ja wyczytalam ze w tym chlebie jest cukier...
a co w tym złego ?
dużo rzeczy ma cukier. Ja niczego nie eliminuje.
Hm...poczytam etykietkę... Ale jedna kromka ma 57 (lub 59) kcal... więc to nie dużo jak na chleb...
nom;]
Eh...zrobiłam sobie ten jogurt naturalny z kakao i mnie zemdliło :?
Więc nie wiem czy zjem jeszcze kolacje... :x Eh...znowu nie mam siły... w ogóle dziwnie się czuję :?
Później napiszę co i jak było dzisiaj, teraz nie mam siły a trza się chemii uczyć (a mi się oczywiście nie chce ---> głupie alkany, alkeny, alkiny, fulereny itd. :evil: )
bedzie dobrze nauczysz sie tego migaczem:)
No nie przechwalając się wiem że szybko się tego nauczę, bo chemia jest dla mnie łatwa i rozumiem ten temat wystarczy powtórzyć. Ja już tak mam ;)
Nie no ten jogurt z kakao mnie rozłożył... :(
naucz sie szybciutko i wracaj na forum :D
Nie. Teraz /zaraz/ idę na spacerek, po tem (może, zobaczę czy mnie będzie jeszcze mdlić) kolacja, jeszcze forum :lol: , kąpiel, nauka i spanko... taka kolejność. :roll:
Tak czy siak zaraz muszę iść :cry:
milego spacerku :D
ja tez moze i bym poszla sie przejsc ale tak pada ze nawet nie chce mi sie wychodzi na dwor pozostaje mi rowerek :D
Rowerek wiadomo ;) U mnie też pada, ale iść muszę :roll: Po pierwsze pies przyzwyczajony, że ma spacer wieczorem, dwa, że chociaż tyle ruchu, a trzy że się z koleżanką umówiłam. Tak czy siak pójdę, deszcz mi nie straszny :twisted: W końcu nie jestem z cukru, tylko z tłuszczu :roll:
Zazdroszczę.
Jestem dopiero w 1 gim. I już nie lubię chemii. :twisted:
Ja też dzisiaj bez kolacji - jakoś nie mam ochoty. ;)
Też byłam dzisiaj na spacerku. Lubię deszcz. x)
Nie moge powiedzieć że uwielbiam chemię (może jako przedmiot tak), ale ja rozumiem i jest ok. Właśnie zaraz do nauki.
Dzisiejszy dzień ( w skrócie)
Śniadanie: standard kanapki z ż. serem i szynką, zieleninka, masło
(koło 400 kcal)
II Śniadanie: standard kanapka z szynką
(koło 190 kcal)
Obiad: barszczyk ukraiński, ziemniaki, kotlety mielone, surówka, dwa ogórki konserwowe
(koło 630 kcal)
Podwieczorek: jabłko, jogurt naturalny, kakao, 2 tab. słodziku
(koło 200 kcal)
Kolacja: 2 (zapychające, choć małe) kromeczki tego chlebka schulstad, plasterek żółtego sera, łyżeczka margaryny, ogórek
(koło 220 kcal)
Razem: koło 1640 kcal (ale nie liczyłam dokładnie)
+ spacer 30 min.
Źle się dzisiaj czuję i to dlatego taki beznadziejny wynik, jutro ma być lepiej... :twisted:
dosc weglowodanowo widze ale ladnie;]
Zycze powodzenia w jutrzejszym dniu. ;)
Ta przez ziemniaki tyle wyszło i te kotlety :evil: Jak znowu zacznę jęczeć o diecie dadzą mi seler naciowy gotowany na parze :P i będzie :roll:
na wzajem
(Nie)dziękuję* i wzajemnie :DCytat:
Zamieszczone przez PannaMarzycielka
*dziekowanie pecha przynosi... przesądna jestem :P
Pięknie Ci idzie ;]
Ja jem najwiecej wegli mniam :lol:
:D :DCytat:
Zamieszczone przez MakeMeHappy
Ja akurat przesadna nie jestem. :)
Ja w sumie też nie, ale zwyczajowo się (nie)dziękuje ;)
A dzisiaj:
+ Śniadanie: 2 kromki chlebka schulstad fitness style, troche masła, serek wiejski, ogórek i do tego banan (około 340 kcal)
+ Obiad: 2.5 ziemniaka, kotlet mielony, kawałek rybki smażonej, 250g surówki, trochę kiszonego ogórka (około 520 kcal)
+ Podwieczorek: kisiel morelowy, jabłko (około 175 kcal)
Czyli jak dotąd: 1035 kcal
A jak tam u Was?
no ladnie ladnie
ja chyba tez musze zmodyfikowac moj jadlospis
Ładnie dzisiaj :D
U mnie 1024 kcal, już po kolacji :)
A kolację jakąś jesz?:>
No zjem jeszcze koacje chyba za jakieś 200 kcal. Dzisiaj jest mniej bo drugiego sniadania nie zjadłam, nie byłam w szkole głodna :shock:
I do tego jeszcze w planach rowerek ;)
W ogóle ja jestem taka zmęczona, że jeść mi się nie chce. Dziwne, nie poznaję siebie!
hehe ja tez chce jakis rowerek...
jakie sa dobre cwiczenia na brzuch?
Mi tez sie nie chce ostatnio jesc. xD
Na brzuch ja znalazłam takie ćwiczonka w vicie ale jeszcze nie wypróbowałam :roll: wiadomo leń ze mnie i na rowerku dzisiaj też nie pojeździłam, ale za to na wf w school dużo biegałam więc jest dobrze...
Właśnie jestem po kolacji ;] A zrobiłam sobie taką kombinację (polubiłam kombinować ;) ): jogurt naturalny, małe jabłuszko i do tego trochę corn flakesów, poza tym jeszcze jeden kisiel xD nie mogłam się opanować :?
Dobra wiem kombinacja niezbyt wymyślna, ale cóż zaczynam dopiero ;) :lol:
A kolacyjka miała razem około: 300 kcal
Czyli dzisiaj razem jest: 1335 kcal :lol:
Może przejdę na 1400 kcal dietkę? Hehe... raczej mi sie to nie uda, dzisiaj to taki wyjątek, bo tego drugiego śniadania nie było ;)
A jak tam wieczorek mija?
ja chyba skoncze z cwiczeniami... strasznie mnie cala klata boli.. o zebrach nie wspomne (chociaz zebra to z czegos innego moga mnie bolec)
dieta nawet nawet
Na 1400 to mi się nie uda. Dzisiaj jak przyniosłam kanapkę z powrotem do domu to było: "No ale ty nie przesadzaj, bo sie jeszcze rozchorujesz"... eh, ja i tak dużo jem :? ale raczej zdrowo jak sądzę 8)
dlaczego Ci sie nie uda? moze jednak? ja zrobilam sobie kanapke do szkoly ale zaluje.. jutro ja upcham komus a sama zjem sobie deserek SB
No mogłabym na upartego ale na 1500 jest dobrze, może za jakiś czas zejdę do 1400 kcal. Wolę mieć ten zapas stu kcal bo nad tym co jest na obiad nie panuję, niestety...
no w sumie... z reszta zawsze jest lepiej miec zapas kcal;]
Też tak myślę ;) Zresztą i tak boję się że za mało tych kcal jem bo czasem mi się słabo robi... może ja je źle liczę :?
No cóż dzisiaj idę już spać. Dobranoc :*
Słabo przy 1500? Dziwne, ja przy 1000 jestem zwykle pełna życia... Może rzeczywiście coś źle liczysz...
No cóż pewnie tak... Ale co ja mam zrobić jak w tabelkach jest np. że kromka macy ma 20 kcal, a na opakowaniu jest że ma 69 kcal... Wiadomo rozmiar kromki może być różny ale bez przesady...
Jabłka źle liczyłam ale teraz juz jest raczej ok...
Niekiedy naprawdę dziwne są te tabelki na opakowaniach :| pisze, że kromka ma ileś gram, a waży np. 5-10g mniej :shock:
Napisałaś, że źle liczyłaś jabłka, co mam przez to rozumieć? :P
ja tam zawsze patrze na to ile jest na opakowaniu
jest tyle rodzajow mac ze szok:D
No niestety mozna się pogubić w tych macach ;) Mi osobiście smakuje najlepiej taka zwykła (pszenna czy jakaś)...
A jabłka źle liczyłam, bo liczyłam że jedno ma 75 kcal, podczaas gdy małe ma 35 kcal nawet...
Mozna się pogubić dlatego ja zawsze podaje że około tylu i tylu kcal... eh