Wątek: Przystanki na drodze do celu

Kach dyplom ci normalnie wydrukuje :P

ehhh gratulacje to dopieor wtedy jak sie okaże czy nie przytłam po dzisiejszym dniu :/
qrwa mać!!
niby nie jałam nic złego....
bo ani słodyczy ani chleba...
tzn zjałam piernik a ale robiony na light bo tylko półszklanki cukru a reszta to powidła bez cukru /... ale i tak czuje sie wstretnie :/

To uczucie mnie zawsze zabija, ta swiadomosc ze zjadlo sie cos czego nei powinno :P

Kachorra, wielkie, wielkie GRATULACJE!!! Też chcę schudnąć...
Ponieważ dawno nie podawałam tu swoich wymiarów, podam ostatnio podawane (3.09.; mierzyłam się 31.08.) i przedwczorajsze(24.10.).

Zamieszczone przez jagcia

(...)

Piersi: 92 cm
Talia: 74 cm (+0,5 cm? mogłabym zwalić na to, że przez trzy ostatni dni sierpnia jadałam późne - ok.20:30- kolacje i chodziłam późno spać, a to wpływa na "wywalenie" mojego brzusia... ale nie mogę się tak durnie usprawiedliwiać...)
Biodra: 90 cm
lewe udo: 53 cm(jakim cudem? chyba błąd pomiaru...);
prawe udo: 54 cm(jakim cudem? chyba błąd pomiaru...)
lewa łydka: 35,5 cm
prawa łydka: 34,5 cm

No cóż, mogło być lepiej, ale mogło byc też gorzej nie osiągnęłam połowy celu (do końca wakacji 70 cm w pasie), ale osiągnęłam drugą połowę (do końca wakacji równe 60 kg - ważyłam się kilka razy przez kilka dni, z czystej ciekawości, i wychodziło tyle).
Zobaczę, co będzie dalej...
W kazdym razie rozmiar L przestal być na mnie za mały

I wczorajsze wymiary:
biust: 93-94 cm (hmmm... zwiększył sie... fajnie... ale czy to nie oznacza TYCIA? )
talia: 74 cm (bez zmian i czego się, babo-to do mnie- czepiasz? nie przytyłaś! ale nie schudłaś zresztą, podobno nie wolno ci chudnąć...)
biodra: 90 cm(bez zmian)
uda: po 53 cm (wreszcie mają po tyle samo, hehehe)
lewa łydka: 36 cm (ups...)
prawa łydka: 35,5 cm (ups...)
Podczas ostatniego ważenia (eee... 2 października?) było 61 kg
Wzięłam się wiec jakoś za siebe i nie wiem, co z tego wyniknie...

Zamieszczone przez keisha18

udo:50
talia:75
biodra:85
biust:86
pod biustem:77

nom to byly moje ostatnio wymiarki
podalabym swoja wage ale sie chyba moja waga troche uszkodzila
bo rano sie wazylam bylo 60 kg
a teraz jak sie wazylam 63 ;/
a wymiarki mam te same

Dobra wpisuje moje dzisiejsze wymiary
Biust: 96
Talia: 77 :/
Biodra:90 ( nie wiem czy zle nie zmierzyłam)
Dzisejsza moja waga:63,2
Waga wczorajsza: 63,8
Jak na razie sie trzymam niezle

Hmmm jagcia moje uda sa równe, ale co do lydek....

Ja tam nie przejmuję się różnicą w łydkach, bo jest bardzo mała i niewidoczna. Prawą nogę miałam w gipsie w zeszłe wakacje, więc może od tego? Albo po prostu błąd pomiaru... Zresztą, podobno ciało ludzkie z natury jest niesymetryczne...

ekm ..al ej anie wiem czemu ale przejmuje!

Cześć dziewczynki!
Jestem od was troche starsza ( mam aż 20 lat) ale podobny problem jak wy - tzn odchudzam się.
Schudłam już w sumie 15 kg bo przy wzroście 170 ważyłąm prawie 80 kg a teraz to już 64-65 , ale to i tak dużo ( agrrr...)
Jagcia w wymiarach jesteśmy dość podobne
Od sierpnia odchudzam się znowu i z wagi 73 kg zeszłam już na 64-65 , ale maży mi się 55-58 kg ( a więc jagciu tu też jesteśmy podobne )
moje wymiary z sierpnia( tych jak ważyłam prawie 80 nie podam bo aż strach patrzeć):
waga: 73
biust: 105 ( o zgrozo!)
p.biustem: 87 ( rany!)
talia: 82
biodra ( na kościach -jak to mówicie): 96
biodra: 97
udo: 56
łydka:38
ręka: 27
Także było z czego zrzucać
A teraz
waga:65-64
p.biustem :79
talia:75( kurcze tu bardzo opornie coś chudne )
biodra ( na kościach ) :88
biodra : 94
udo:51
łydka:37
ręka: 24,5 ( to mnie bardzo cieszy )
Ale jeszcze dużo pracy przede mną , a moi rodzice pilnują mnie przy jedzeniu i krzyczą że jestem za chuda! kurcze jak chuda jak waże aż 65 kg ! ale ja musze jeszcze schudnąć

gorąco pozdrawiam , życzę powodzenia i dalszych sukcesów