DLA DZIEWCZYN
Hejka witam serdecznie!!!
Bardzo chcę podzielić się swoim zdaniem na temat odchudzana wśród nastolatek... Żeby było łatwiej zrozumieć mnie opowiem moją historię....
Mam 18 latek i swoją historię z dietami, odchudzaniem zaczęłam pod naciskiem rodziny (matki), która kazała mi przejść na dietkę 13-dniowa, miałam wówczas 13 lat!!! I przy wzroście 165 ważyłam 70 kg wiem, że to dużo, ale to była największy błąd mojego życia...
Kiedy już minęło 13 dni to się zaczęła wieki żarcie, ciągle płakałam, że tyje i że jem?. Potem latami chudłam i tyłam na przemian z domu nie wychodziłam nigdy nawet do sklepu się bałam a do szkoły chodziłam smutna i lękałam się spojrzenia innych – „o ta to znowu je powinna się opanować......” Nie mogłam tego wytrzymać i pewnego pięknego dnia wpadłam na pomysł a co tam będę jeść i chudnąć wiec jadłam i wymiotowałam... Było fajnie wszyscy mnie podziwiali –„och jak ona fajnie wygląda” Zaczęłam się uśmiechać do wagi, ale nie do siebie,,, Wiedziałam, co mnie czeka jak tak będę robić, bo na ten temat czytałam bardzo dużo, ale robiłam swoje.... Powiedziałam to mojej mamie i to, że chce iść do psychiatry, (bo nie ma, co psycholog nie pomoże), ale co nic...
Sama zabrałam się za siebie i na razie jest dobrze już nie wymiotuje a na wagę staje tylko raz w tygodniu...............
Co zyskałam przez odchudzanie: depresje, zaburzenia łaknienia, straciłam przyjaciół, rodzinę (mam ja, ale z nimi nie rozmawiam), siebie, choroba, nerwice, brak snu?.............................................. Dziewczyny, jeżeli nie macie nadwagi to nie odchudzajcie się, bo i tak nie sprostacie wymagania mody, bo liczy się wnętrze człowieka
Zakładki