Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 60

Wątek: Chcę_Być_Idealna

Mieszany widok

  1. #1
    Lynn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nikogo w ogole nie obchodzi to co ja chce, co by mi sie podobało
    wszyscy wychodza z zalozenia ze ja nie mam swoich potrzeb chyba
    robia co chca a ja mam tylko z drogi wszystkim schodzic niewazne,ze coś robie albo jestem czymś zajęta:\
    a poza tym... to sie czuje jakas taka niekochana, nie wiem czemu
    no może tylko moją mamę cos obchodzę a resztę to nie bardzo a wręcz wcale
    mam wrażenie,ze ja im wszystkim bardzo przeszkadzam i dobrze by było ,jakbym sie stad wyniosła
    w domu sie czuje źle, w szkole tym bardziej, wiecznie spięta,zdenerwowana i czekajaca na najgorsze

  2. #2
    MakeMeHappy Guest

    Domyślnie

    Mam podobnie, chociaż ostatnio jest lepiej. A w szkole to lda mnie tortury są, nie cierpię ludzi z mojej szkoły...

    Ale będzie dobrze, sądzę że Ci się tylko wydaje że ich nie obchodzisz.

  3. #3
    suszona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    Jarosław
    Posty
    281

    Domyślnie

    eee ja w sumie z tata wcale nie gadam...;/ z mama mam w sumie swietny kontakt jest moja przyjaciolka i wiem ze tylko Jej moge zaufac...
    w szkole jest tak dziwnie niby mam kolezanki itd ale zawsze jest cos nie tak... to jest meczace...
    no ale trzeba sobie z tym jakos poradzic

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    Ja mam ogółem dobry stosunek z mamą, tatą, znajomymi.
    Co prawda to zależy, bo mam dni kiedy ich wszystkich szczerze nienawidzę.
    Ale takie okresy buntu chyba każdy z nas przechodzi.
    W szkole jest raz lepiej raz gorzej wiadomo.

  5. #5
    Lynn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiesz moi starzy sa po rozwodzie i z ojcem wcale kontaktu nie mam
    z mama mam ogolem dobry kontakt ale ona chyba nie rozumie mnie w tej chwili do końca
    znajomi...no coż mam przyjacioł ale no wiadomo oni tez nie sa w stanie wszystkiego zrozumiec
    zawsze znajdie sie ktos kto chce mi pomoc ale sa takie chwile ze ja wole sama sobie ze wszystkim poradzić
    a w domu...ja naprawde czuje ze to nie jest miejsce dla mnie
    wszzyscy nic tylko sie na mnie drą bez przerwy
    ja naprawde przeszkadzam i bez przerwy robie cos nie tak
    ja juz nie wiem co ja mam zrobic zeby ich wszystkich zadowolić
    moze jak schudne i bede chuda to może jakos sie kontakt z rodzina poprawi...

  6. #6
    Lynn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja to tez po częsci robie wszystko dlatego zeby ktoś wreszcie w tym domu zwrocil na mnie uwage i zebym nie byla w koncu taka ostatnia zawsze
    chce zeby mnie dostrzegli że ja tez jestem i z nimi mieszkam

  7. #7
    MakeMeHappy Guest

    Domyślnie

    No nawet tak nie myśl że Twoje kontakty z rodziną zależą od twojego wyglądu. Jestem pewna że im zależy na Tobie teraz jesteś w takim wieku że Ci się wydaje że jest inaczej.

  8. #8
    Lynn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    wcale nie zależy
    babcia dzisiaj powiedziała :"Jestes okropna i same kłopoty są przez ciebie.Jestes leniwa, nie masz ambicji, cały dzień tylko leżysz w łóżku i nic nie robisz.Twoja mama kidys zawału przez Ciebie dostanie. "
    Ciągle mnie tylko porownuje mnie do innych, dzieci sasiadow i moich kuzynow.Oczywiscie ja zawsze jestem ta najgorszą.
    Dziadek:"Okropna i niewarta z Ciebie dziewucha."
    dziewczyny uwierzcie ja naprawde nic zlego nie robie
    oni chyba nie maja sie na kim wyrzyc i robia to na mnie
    mama:"idz teraz nie mam czasu"
    potem:jestem zajeta"
    wieczorem:"chcę spać"
    ehhhhh...
    stara,m sie jak moge,nie spie po nocach żeby miec dobre oceny i ich zadowolic,pomagam jak moge, nie obarczam moimi obowiazkami i klopotami, nie wcinam sie w klotnie i nic :/

  9. #9
    suszona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    Jarosław
    Posty
    281

    Domyślnie

    ehhh wiesz co... okropne...;/ teraz Cie rozumiem... dopiero teraz... wiem o co Ci chodzi...
    ale tym ze sie odchudzasz nie przyciagniesz swojej uwagi... tan przyciagniesz ale bedzie jeszcze gorzej bo beda Ci mowili ze znowu im robisz klopot bo masz anoreksje i beda sobie teraz zawracac glowe Twoja choroba i tym ze trzeba bedzie isc do Ciebie do szpitala... i takie tam...


    a nastawienie dziadkow do siebie postaraj sie zmienic... wiadomo nie uda Ci sie to w dzien czy dwa ale pomagaj im... zaoferuj ze posprzatasz za babcie, dziadkowi pomozesz przy robotach domowych... teraz beda swieta- pomagaj: sprzataj, gotuj, piecz, rob zakupy! Udzielaj sie!
    Ale wiesz widze ze odchudzasz sie po to zebys miala anke, zeby bylo to po Tobie widac zeby ktos Cie zauwazyl ale zeby zauwazyl to ze masz problem... to zle, naprawde... przemysl to sobie i dla rodziny wlasnie przestan sie odchudzac... zaoszczedzisz im dodatkowych nerwow... naprawde Madziu ja wiem co pisze... rozumiem Cie lepiej niz jestes w stanie to zrozumiec...

  10. #10
    MakeMeHappy Guest

    Domyślnie

    Teraz rozumiem i wiem jak to jest. Mi też tak ciągle mówią...

    Myślę że Suszona ma rację..

Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •