-
wiecie...
może ja rzeczywiście chcę sobie skupić na swojej osobie ich uwagę,ale nie jestem aż tak zdesperowana zeby sie wpędzać w taka poważną chorobę
moja mama powiedziala do mnie dzisiaij jeszcze jedno zdanie oprocz tego ,ktore tam wczesniej napisałam
powiedziala jeszcze:"Idz sie wykąp a ja pojde po tobie, nie chce ci brac goracej wody"
hmm wiec dzisiaj rozmawialysmy AŻ 2 RAZY
ale żesmy sobie pogadaly
-
U mnie to ja mam taki sobie kontakt z tatą, z mamą o wiele lepszy, a nie wspomnę jak jest często źle, jeśli chodzi o siostrę.
Współczuję takiej sytuacji. A nie lepiej powiedzieć wprost, albo nasunąć jakiś fragment z książki, neta że dziecko potrzebuję uwagi rodziców, że czasem powinno się rozmawiać i takie tam... Albo powiedzieć, że czujesz że mama wiecznie nie ma dla Ciebie czasu, nawet porozmawiać nie macie kiedy.
Nie wiem, jak Ci pomóc. To trudna sytuacja... A rodzina Cię kocha, tylko może nie umie tego okazywać... Bo wiesz, ja też nie potrafię tego okazywać i mówić rodzicom, że ich kocham. To dla mnie za trudne.
Wiem, głupio brzmi, ale dla mnie to naprawdę za trudne.
A co do twojej wagi, to na pewno lepiej wyglądasz ode mnie
bo ja to jestem taki malusi wielorybek (heh, z lekka przesadziłam
) ale różnice mam tylko 5, a ty o niebo lepiej. Słyszałam, że najlepsza różnica, to 10-15
a ty masz na pewno mniej, więc na pewno źle nie wyglądasz. Może Ci się tak wydaję.
-
w tym wieku to chyba tak jest że się nie gada ze starszymi. No chyba że u mnie jest nienormalnie :P
Ale ja nie mam z nimi wspólnych tematów, jak się coś spytają czy coś to wiadomo, ale żeby się wpędzać w jakąś konwersację na jakiś temat to żadkość
-
nie chce Cie od niczego odciagac, ale wage masz dobrą, zeby nie mówić bardzo dpbra. CHociaz zdajesz sobie z tego sprawe ze waga o niczym nie swiadczy. Jesli zle sie czujesz w swoim ciele - cwicz
ja moge Ci tylko zyczyc powodzenia
-
kurcze wspolczuje takiej sytuacji w domku
ja tez sie kloce z mama czesto ale czesto jak jestesmy same to duzo rozmawiamy na powazne tematy bo w koncu mam te 19 lat i troche zaczynam juz powaznie myslec o zyciu
i czesto daje mojej mamie buzi i mowi ze Ja Kocham-mysle ze to duzo pomaga chce zeby wiedziala ze jest wazna osoba w moim zyciu duzo przeszla i wiem ze nalezy sie jej szacunek
jak moj tata zyl<zmarl 3lata temu> to tez mialam dobry kontakt nie narzekalam
z bratem <ma 18lat> tez nie jest zle klocimy sie ale mam w nim oparcie zawsze
w sumie moge polegac na mojej rodzinie i jestem z tego zadowolona
naprawde wspolczuje tym ktorzy maja jakies problemy w domu
-
wez kobieto 49 kilo przy 171 to za malo... zaczniesz jak dziecko wygladac, bo tak sie z chudzielcami dzieje w sumie
-
Taka jest teraz moda..yh.
-
Na swoim blogu piszesz o tym jak dziennie zjadasz po 500kcal i 2h ćwiczysz, za piękne uważasz kobiety powszechnie oznaczane za chorobliwie wychudzone, głodowanie absorbuje cię na pełnego a 40kg to waga marzeń. Coś tu chyba nie gra. Nieprawdaż?
Zawsze są dwie strony medalu i ja uważam, że twoje skargi na wszystkich twoich bliskich to tylko jedna z nich
. Nigdy nie ma aż tylu skarg bez powodu
-
Z ciekawości zajrzałam tam.
Lynn robisz co chcesz, ale nie baw się w dwie osoby. Nie okłamuj nas.
-
ej sory, ale przeginasz... 500 kcal to predzej wpadniesz w anoreksje niz schudniesz...
Ty juz chora jestes... zeby chciec wazyc 40 kg...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki