Heh... dodatkowa motywacja ;)
Wersja do druku
Heh... dodatkowa motywacja ;)
oby sie udalo trzymam kciuki;]
nom forum strasznie motywuje
Tak, tak, motywacja jest tu spora :)
A grzybki marynowane.. mmm.. zjedz same :D
Jejciu.. ale ja jestemm GŁODNA!! Nie no.. tak to jest, jak się kolację je przed 17.. :? Ale wytrzymam.. jak zawsze.. Chociaż będę się zwijała z bólu w żołądku, nic nie tknę.. Kurczę, ale wielki mam bebol jakoś :? Why? Przecież od kilku godzin nic nie jadłam.. Niepokoję się.. Smutno!! :cry:
Jejciu.. dopiero co uświadomiłam sobie, że zapomniałam doliczyć jogurtu na śniadanie, co daje dodatkowe 150 kcal :? No!! Humor mi się zepsul.. :(
Idę wprowadzić poprawki.. :roll:
nie smutaj!!!
ej a moze spuchłaś przed okresem co?
hej nie martw sie;] skonczylas jesc szybko wiec spalisz;] a jutro bedziesz juz miala plaski brzuszek;]
ja tez mam wieczorami czasem taki nadymany bebzol sze szok:|
Voicaaa, spokojnie :* czesto sie ma taki brzuszek, cóż ;)
bedzie dobrze :*
walczymy dziewczynki , nie poddajemy sie ! :)
ja mam rano taki fajny brzuch :roll: taaaki plaski...
a wieczorem normalnie porazka :evil:
No właśnie, że, Martynksien, jestem tuż po okresie :roll: A w czasie okresu chudłam.. dziwne, prawda? :roll:
dlaczego? przeciez okres nie chamuje Twojego metabolizmu itd:)
No, ale zatrzymuje wodę w organiźmie przecież? :roll:
talk tak ale to jest tylko przejsciowe poza tym chudniesz z tluszczu a nie z wody
takl czy siak normalnie sie odchudzasz tyle ze zasze jest troche wiecej tej wody...
Dobra, dobra, czyli wszystko jest w porządku :P
Ale nawet nie wiecie, jak ja się cieszę z tych 4 kilosów.. :) A możliwe jest takie szybkie schudnięcie? 4 kg w 4 dni? :D
Oj. Zjadłam mega wielkie śniadanie.. :cry:
2 kromki białego chleba -> 250 kcal :? (czemu to ma aż tak dużo?!)
Kilka plasterków salami -> 105 kcal
Kilka plasterków rolady ustrzyckiej -> 180 kcal
Ciutkę białego serka -> 15 kcal
Razem: ok. 550 kcal.. Muszę się poprawić, za dużo to jak na śniadanie.. :evil:
Oj ja się już za siebie dzisiaj wezmę.
A rano wydawało mi się, że ważę mniej o pół kilo.. :wink:
będzie dobrze :*
witam :)
to niic ze takie sniadanko, wieczorkiem zjesz mniej i po sprawie, prawda ? ;)
ja zawsze jem 500-600 kcla na sniadanie. pozniej mam duzo energii i nie mam napadów :)
pozdrawiam ;)
Dzięki:* Dziś koło 20-tej zorientowałam się, że nie dobiłam nawet do 1.000 A dokładniej miałam niecałe 900 :wink: Dlatego wykorzystałam to i zjadłam kilka parówek.. i teraz jest niecałe 1.200 :lol: No i oczywiście 0 słodyczy!! -> 5 dzień!! Życzcie mi powodzenia w 6-tym!! :*
no i bdb! slodycze nie moga Toba rzadzic:) nie ma to tamto
extra ;]
nie no suuuupeeerrrr ;)
ja narazie słodycze bardzo ograniczam ale całkiem wyeliminowac ich nie potrafie...a może nie chce :P :D
jutro rano będę sie ważyć i coś czuje że będe zadowolona :D
no wiedze świennie dietkujecie musze zacząc brać z Was przykład...
ja też postaram sie wyeliminować słodycze od następnego tygodnia
hehe
hehe "od nastepnego tygodnia" jak ja tak mowilam to jakos to od nastepnego tygodnia dlugo powtarzalam:D
najlepiej zacząć od teraz ;)
albo chociaż od jutra...
dokladnie
Oops.. poprawka.. miało być, że zjadłam wtedy w sumie niecałe 1.200 kcal, a nie 1.300 :P No, ale nic..
Dzisiaj ogólnie też było dobrze i.. ważę już 58 kg :wink: Tylko, że zastanawiam się nad jedną rzeczą. Chudnę. Widzę to na wadze. Ale dlaczego jakoś patrząc na siebie nie mogę tego dostrzec? :? A 5 kg w 1.5 tyg to chyba dużo.. jakoś nikt z moich bliskich tego nie zauważył :roll:
A co do tych słodyczy to macie absolutną rację, też tak sobie kiedyś powtarzałam i nic z tym nie robiłam :wink:
A w ogóle to muszę się pochwalić, że 6-ty dzień bez słodyczy minął jak najbardziej pomyślnie.. chociaż było wieeele pokus :wink:
12.12.2006:
Moje I śniadanko:
2 kromki chleba białego -> 250 kcal
Trochę białego sera -> ok. 25 kcal
Kilka plasterków salami -> 140 kcal
II śniadanie:
nothing..
Obiad:
Mały talerzyk żurku -> 200 kcal
Duuża buła zwykła (taak, wiem, wiem.. ale to tak jakby mój podwieczorek..) -> ile to ma? Stawiam, że ok. 250 kcal.. bułka waży coś koło 120 g chyba..
Kolacja:
Serek homogenizowany -> 190 kcal
1 jabłko -> 50 kcal
Szklanka soku marchewkowo-pomarańczowego -> 95 kcal
Razem: 1.200 kcal.. Ale ile ma ta bułka?!
Dzisiaj miałam lekką załamkę.. Z matmy wychodzi mi 1 na semestr i nie wiem, czy zdołam jeszcze coś z tym zrobić.. Z historii dostałam 2+ ze sprawdzianu, na który.. uczyłam się aż.. 8 godzin i poczło to na marne :cry: Dostałam najgorszą ocenę w klasie, mimo że uczyłam się najdłużej ze wszystkich.. to nie fair.. Oprócz tej 2+ mam jeszcze 3.. też ze sprawdzianu.. Kurczę, a chciałam mieć 4 na półrocze.. :cry:
Za to na spr. z fizy tydzień temu się w ogóle nie uczyłam i o dziwo.. dostałam 3+, z czego się niezmiernie cieszę :wink: Ale gdzie tu jest sprawiedliwość? Wychodzi na to, że w ogóle nie powinnam się uczyć :?
Poza tym zgubiłam gdzieś siebie, swoje zainteresowania, nie wiem, kim jestem.. :roll:
A jedyne, co mi w życiu ostatnio wychodzi całkiem dobrze to o dziwo TYLKO moja dieta.. W sumie to co z tego, skoro nie widzę tego po sobie.. tylko waga dziwne liczby pokazuje i tyle.. nawet nie czuję się lżejsza.. :evil:
Życzę Miłego dnia i dobrego dietkowania :*
http://users.telenet.be/eforum/emoticons4u/love/640.gif
Dzięki Lou :* :)
DZiś napewno też pujdzie Ci cool ;) no a taka buuuuła ma z 250kCl ;) pozdrówka :*
daasz radę :]
a Ty gdzie się podziewasz??? ;)
Je rentre.. To znaczy, wróciłam.. Zawsze wracam.. Witam więc ponownie..
Ja rowniez :P
:)