Słonko jedz nabiały olej to :P jedz co Ci smakuje ale tak żeby Ci wyszło 1000kCl.Mieszaj jogurcik z czymś tam ;] albo zjedz jakiś nisko kaloryczny jogurt z chlebkiem :D powinno byc okx :D
Wersja do druku
Słonko jedz nabiały olej to :P jedz co Ci smakuje ale tak żeby Ci wyszło 1000kCl.Mieszaj jogurcik z czymś tam ;] albo zjedz jakiś nisko kaloryczny jogurt z chlebkiem :D powinno byc okx :D
No tak tylko z takiego nabiału, nabiału, nabiału to tak akurat wapniu masz dostatek a inaczej to chudo z wartością odżywczą nabiałowej diety i potem to tak jest, że na tym 1000kcal są tylko same zastoje i nic spadać nie chce :?
Kurde, ale ten mój anbiał to nałóg gorzy niż czekolada itp :lol: Ja moge sie wszystkiego wyrzec dla kaszki, ryżu na mleku, serka :wink: Grzibcio, masz rację... sama zauważyłam że kiedy jem tylko takie rzeczy to gorzej mi sie wszytko trawi :cry:
No to po prostu sobie spokojnie rób nabiałowe śniadania, albo jak cię ochota najdzie coś przegryźć to wciągnij jogurta, ale po prostu trzeba dietę postawić na innych produktach niż tylko na nabiale :wink: . Tak żeby naprzykład obiady były jakie treściwe, jakie mięsko, zupa jarzynowa, rizotto...po prostu cokolwiek byle nie jaka kaczka pieczona :lol: i byle nie w mega ilościach, jeśli do szkoły potrzebujesz obiad zabrać to razowe kanapki z szyneczką, pomidorem, żeby tylko nie przylepić się do samych jogurtów :D.
hmm wiesz ja tez sie uwazalam za nalogowca-nabialowca :twisted: ale kidy w wynikach krwi wyszlo,że mam bardzo wysoki poziom wapnia i lekarz zabronil mi jesc to jakos tak sie odzwyczailam i teraz jem tylko 1 porcje dziennie <no gora 2 male jogurciki>
a wapn i owszem bardzo spadl ale i tak jest za wysoki
ale to juz sprawa mojego szalonego serduszka :roll:
ja tez mysle ze najlepiej by Ci bylo zaczac nie od 100 ale od 1200... nie bedziesz chodzila glodna, tak jak mowily dziewczyny- bedziesz miala wiekszy wybor jedzenia, nie bedzie takich napadow...
wiadomo ze im mniej sie je tym wiecej chce organizm, a po co Ci to?
wszystkiego naj:*
Magdullusia, może ja też powinnam sobie zbadac krew, bo od kilku lat juz nie miałam badań :? Kurcze, nie wiedziłam, że mozna miec takie problemy z nabiałem. Chyba zaczne o sibie dabć(czyt. zdrowie) Suszona na dziś już wiem że 1000 nie ma sensu bo po dwóch tygodniach po prostu tak czuje że się żuce na jedzenie. Ni chcę tego :? Wyprubuje 1200 - skoro tyle na tym chudniecie i od razu sie nie jest aż tak głodnym :lol:
wszystko w nadmiarze szkodzi
a jak ja potrafilam zjesc 7 jogutow dziennie to nic dziwnego,ze mi skoczylo :roll:
bialko zakwasza organizm a pozniej tylko same problemy...
Ynkus- albo zwiekszaj od 1000 do 1200 co 2-3 dni o 100 kcal na dobre wyjdzie bo podkrecisz metabolizm
albo co 200...
No ja kiedyś jak nie jadłam miesa do "pożerałam" 10 jogurtów :lol:
A tak to chce wam życzyć
Niech petardy zabłysną wysoko na niebie, niech Nowy Rok szczęściem spłynie na Ciebie, a los nigdy nie zostawi Cię w potrzebie. Najlepsze życzenia: miłości, korzystania z chwili, przyjaciól, schudnięcia, dobrych wyników w budzie, radości zycia i czego tylko pragniecie. Happy New YearYnkuś