Nom, stram się już jeść ten błonnik, ale ciężko...nabiał, ale już mi idze lepiej :D Herbatkę czerwoną piję, kiedys miętę jeszcze dopóki nie przeczytałam, że poprawia apetyt
Wersja do druku
Nom, stram się już jeść ten błonnik, ale ciężko...nabiał, ale już mi idze lepiej :D Herbatkę czerwoną piję, kiedys miętę jeszcze dopóki nie przeczytałam, że poprawia apetyt
Teraz bede sie starala jesc codziennie wieczorem jogurt naturalny
Dobra jest activia wieczorem do zjedzenia. A co u mnie :?: Dziś mam troszkępodłamany humorek i o mały włos bym nie zjadła wszytkich słodyczy. Już zaczęłam jeść taką piankę czekoladową, ale na szczęście się na niej skończyło, bo jedzenie moich problemów nie rozwiąże :cry: Z trawieniem mamm mniejsze kłopoty, wczoraj byłam w łazience i dziś tez.
ja na szczescie juz sie oduczylam tego ze jak jestem zalamana to jem slodycze... ehh cale szczescie bo tak to bym juz 2 dzien pewnie pozerala setki kalorii
Ja tez tak mam ze jak mam zly chumor albo jak sie denerwuje to jem slodycze... :(
Ja na szczęście nie zajadam smutków, ale obżarciuchem jestem niezłym...
Ja zajadam nude- najgorsza możliwość :?
oj mnie tez to gubilo...;/ dlatego staram sie wtedy czyms zajac...
Ehhh też próbuję się tego oduczyć, dzisiaj wyżywam się na hulahopie. Ćwiczyłąm 40min do końca piosenek na płycie i dobrze. Jutro też będę ćwiczyć :lol:
tez bym sobie hula - hopem pokrecila gdybym umiala... :?
mnie by zaraz wysmiali w domu;/
Iwonka.... to nie takie trudne. Też kiedys nie umiałam, ale raz się zawzięłam i po 2 dniach doszłam do wprawy że mogę 3h bez przerwy aż mnie kolka nie złapie :lol: :wink:
ja sie miesiac uczylam i nic... zawsze 3 minutki i ze nie mam cierpliwosci rzucalam go w kat i koniec.... no i nic sie nie nauczylam... jakos to krece tak dziwnie szybko no po prostu nie umie... kto mnie nauczy? :P
Ja kręce prawie codziennie około 30 minut, kiedyś była godzina.
Mój rekord to 2 godziny 45 minut non stop. Porobiły mi sie siniaki na kościach biodrowych i popuchły stopy. Ale byłam zdesperowana :P
Też sie nie mogłam nauczyć ale wkońcu poszło :D Teraz moge z hula hop chodzić, tańczyć, oj różne cuda wyczyniam dla urozmaicenia, ostatnio sobie wymyśliłam, żeby kręcić na klęcząco :lol:
Iwonka, może po prostu masz za małą obręcz. Im jest mniejsza tym szybciej lata i jest ciężej, bo to jest dla małych dziewczynek lub dla niziutkich i drobniutkich kobitek. Ja mam doś wielkie hula-hop w sam raz dopasowane do wzrostu (166)
no najlepiej jest odpowiednio dopaswac:)
poprzymmierzać w sklepie :D
hehe ajak:D i jeszcze pokrecic przy sprzedawcy (przystojnym) :twisted:
Hehe... ja moje kupowałam chyba 3 lata temu :lol: Może rzeczywiście do sklepu ttrzeba się wybrać po nowe w wiadomo jakiej sprawie :lol:
jak ja kupiłam hula-hopa to nie zdążyłam pokręcić bo mi siora połamała :evil:
no mam duuuuze hula - hop ale krecic nie umie dalej :roll:
Iwonka pewnie ci się kiedyś uda nauczyć :D U mnie w dietce mały kryzys. Wczoraj było 1500cal, a dzsiaj na śniadanko zjadłam 560cal. Postaram się jednak zmieścić do tego 1200.Od poniedziałku zacznę znowu starać się dobrze odżywiać, rozkładając kalorie na cały dzień. Nie wiem co się ze mną dzieje. Wczoraj miałam pustke w głowiez powodu życia osobistego, ale jedzenie mi w tym nie pomoże :wink: Biorę się za siebie. Dzisiaj będę się uczyć,kręcić hh i słuchać muzy jednocześnie przez 2h spróbuję :wink: Wczoraj dałam radę tylko h, a potem poszłam spać :wink:
kurcze coś mi się psuje na tym serwisie :?
no 2h to dosc dlugo... ale ladnie ladnie.... 3maj sie bedzie dobrze :)
1500 to jeszcze nie napad, to nawet nei jest twoje zapotrzebowanie, wiec nic sie nie martw :)
popieram
tez jestem za :)
A więc dziewczynki moja kochane - WRACAM DO WAS :D Teraz już na długo :) Tęskniłam.Przez ostatnie dni trochę spaściłam :x Od jutra znowu dietka, a zobacze ile ważę dopiero w czwartek, bo wtedy mam dzień ważenia :wink: Mam nadziję, żę bęzie takie 61,5kg. Ten tydzień był bardzo pracowity i nie maiałm chwili odetchnąć. ? ?Na szczęście od dzisiaj wszytko wraca do normy :D Idę zobaczyć, co u Was słychać. Buzzziakii :*
kurcze, nie potrafie krecic tym hula hop :( czy jest jakis sposob zeby sie nauczyc?? a moze po prostu nie mam talii :( :( :( :oops:
hoho to widze ze nie jestem sama... tez nie umie krecic.. :lol:
kolozamachowe - takich jest wiecej, nie przejmuj sie :wink:
hehe moze zalozymy jakis klub... :lol: :P :wink: :wink:
:arrow: HULA HOOOP SMIESZNA SPRAWA NAPRAWDE POMAGA? MOZE I TAK ALE JA COPRAWDA UMIEM KRECIC XP ALE MI SIE WYDAJE ZA BARDZO MONOTEMATYCZNE I MI SIE NUDZI A JESTEM PEWNA ZE PO 10MINUTACH NIE MA EFEKTOW WIEC JA WOLE TAAAAANCZYC GOOOODZINKA ZABAWY I DUZO SPALONYCH KALORII!
No zalezy co kto lubi :lol:
Boże dziewczyny, jestem do niczego :cry: :evil: :!: Dzisiaj porażka: orzeszki, lipka czekolady, 4 wafelki, cisteczka jogurt słodki i wogóle. Co ze mnie za debilstwo jedne. Tak dobrze mi szło i na cholere wszytko poszło :evil: Czemu jak sobie na troche odpuszcze to znowu mi nie wychodzi :?: :cry: Ja sie normalnie powiesze - nie nawidzę siebie :x Czuję, że już przytyłam. Jak patrze na swoje zdjęcia to chce mi sie beczeć, a najgorsze że nie umię się wziąść w garść :cry: Boże..... jak ja mam siebie dość :x
hehe :D
a tego w ogole da sie nauczyc, czy to jakas cecha wrodzona :P?
Nomyśle, że sprawa nauczenia, chociaż może i genetyczna.moja mamcia też umiałą kręcić, więc może mam to po niej. Spytaj się swojej czy umie :P
eojjj nie przejmuj sie :*:*:* ja dzis tez nabroilam ale od jutra sie biore biore ;D buziak ;8
slodkim jogurtem chyba sie nie ma co przejmowac.... ja tez jem :) i to mam nawet w ramach dietki :)
u mnie wszyscy kiedys umieli krecic ale teraz nikt... hehe
3mam kciuki na pewno ci sie uda :)
A więc znowu piszę tutaj posta. Nie ma sie czym pochwalić. Znowu szok. Wróciłam do 64kg. Sama zawianiłam, wiem :cry: Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Pozostawmy moja wage bez komentarza. Mam tylko nadziję, żeto chwilowe, bo jestem przed okresem, wiec o 1 co najmniej mam wiecej, ale i tak jest źle :cry: Dziś zjadłam 710cal. Ochhhhh czemu ja wszytko zawaliłam :?: :? Chyba sobie tego nie przebacze. Ratujcieeeee
Hej !! Słonko no to bierzemy się razem! masz ferie? ja teraz mam ferie i biore się ostro za dietkę :) buziak :*