Wątek: o czymś innym

przynajmniej przez moment było pięknie

Ło rany, nieświadomy niczego John Frusciante nagrywa kolejny album, a tu na niego najeżdżają ...
Z innej beczki ... a co lubicie czytać ???

Ja ostatnio zaczęłam więcej czytać i założyłam nawet małą biblioteczkę . Właściwie to bardziej bibliotekę , bo znajomi odemnie książki pożyczają . Na razie na półce stoją "Imperium Mroku" Christiana Jaq`a (nawet fajne ; interesuje mnie starożytność) , "Zdrada Tristana" R.Ludluma , "Blog z Bagdadu" , "Diabeł ubiera się u Prady" L.Weisberger i "Kod Leonadra da Vinci" D.Browna (jedna z moich ulubionych książke) . Bardzo podaobała mi się "Opcja Paryska" Luluma . Całkiem niezły jest też Artemis Fowl E.Colfera . A z dzieciństwa to "Dzieci z Bullerbyn"

ja czytam głównie Tolkiena i Sapkowskiego, ale aktualnie czytam "Lolite" Nabokova, ale w planie jest Terry Pratchett

Same nowości... Ja gustuje w literaturze pięknej, w szczególności rosyjskiej... "Mistrz i Małgorzata" rulez Lubię też Orwella i Maraqueza (polecam "Jesień patriarchy"). A z poezji Szymborska.
W dzieciństwie zaczytywałam się w Jacku Londonie, no i oczywiście w "Ani z Zielonego Wzgórza" ...
Pozdrawiam drugiego kocurka z forum Tolkien okazał się dla mnie ciężkostrawny.

Bardzo podobają mi się powieści psychologiczne J.Carrolla, i kryminały np. Kinga. Ale musze przyznac że klasyka tez jest wciągająca -> np. Zbrodnia i Kara

Aktualnie czytam narzuconą przez system "Lalkę" ;-P Lecz nie jest zła, naprawdę ;D

"lalka" nie jest zła są gorsze rzeczy... uwielbiam Kinga, Pratcheta, no i fantastykę ale utrzymaną w minionych wiekach (czyli nie sf)

No cóż, jeśli chodzi o tak zwaną "klasykę" to naprawdę nie jest zła, prawda ??? Ja osobiście uwielbiam Sienkiewicza, jest świetny. Za to nie za bardzo trawię Prusa, przesadzał facet z długimi opisami, ale generalnie to też jest okay

no ja wlasnie walkuje "Dzienniki" Gombrowicza...
mila odmiana po wkuwaniu "Makroekonomii" A.Mullera