Hej a ja kie masz psiaki julix?? Ja kocham ppieski... uwielbiam po prostu!!!
Wersja do druku
Hej a ja kie masz psiaki julix?? Ja kocham ppieski... uwielbiam po prostu!!!
owczarka niemieckiego i dobrmana :D i jeszcze mialam owczarka srodkowoazjatyckiego i jeszcze jednego owczarka, ale zdechly :?
tez mam owczarrka:D sunie:)
a ja miałam buldoga francuskiego ale trzeba było uśpić bo miała nowotwora, a że już starutka była [12 lat kiedy te psy żyją przeciętnie 8-10] więc nie było sensu operować. :(
a marzy mi się dog niemiecki :D czaaaarnyyyy :D
no i kot perski... ale rodzice nie chcą się zgodzić :?
a ja mam dwie kotki :D i strasznie chciałabym mieć pieska, najlepiej goldena albo labradora, tylko babcia z dziadkiem zgodzić się nie chcą :cry:
a tak wogóle to jestem straszna, potworna, beznadziejna i okropnie zła na siebie :evil: bo byłam dzisiaj u Justyny i miałam zły humor więc Justyna (która uwielbia dokarmiać ludzi...) nakłoniła mnie do zjedzenia kawałka placka ze śliwkami, biszkoptu z kremem (malusi kawałek :roll: ), jakiegoś takiego ciastka i wypicia dwuch granulowanych herbatek o smaku owoców leśnych.... a Natalia dopchała mnie małym wafelkiem prince polo podczas nuuudnego powtarzania tej idiotycznej chemii (jak ktoś jeszcze zechce żebym mu coś wytłumaczyła to normalnie zastrzele) :( Nawet się kcal boje liczyć... Bo oprócz takiej "kolacji" zjadłam w dzień 900kcal... a najgorsze jest to, że nawet nie próbowałam odmawiać... mruknęłam tylko coś o tym, że sie odchudzam, a Justyna żebym dała sobie na jeden dzień spokój no i jadłam.... czuje się teraz wstrętnie, ciężko i boli mnie brzuch. Dobrze mi tak.
żeby część tych ciach spalić przebiegłam się trochę. Coś ok. 2 km marszobiegiem (więcej było biegu niż marszu, przysięgam!) i przebiegłam się jeszcze na tzw. górkę ogrodnika (yyyy, przebiegłam to raczej złe słowo, powinno być: weszłam i zbiegłam :wink: )...
jutro zjem mniej! obiecuję to Wam i sobie! Nie poddaje się z powodu kilku ciastek!
spoko loko bongo nie bylo az tak zle ;)
a ja się spodziewałam, że mnie to tak ktoś zdrowo ochrzani, żeby mi sie na przyszłość tych słodkości-pyszności odechciało :wink:
Ja też się zawsze tego spodziewam xD
O mam pyatnie do Ciebie: w którym miejscu mierzyłaś udo?
mierzy sie w najgrubszym... a wy jak?? ;>
miłego dnia:*:*
ja też w najgrubszym. na samej górze.