Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Maaartusiaaa się odchudza:)

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Maaartusiaaa się odchudza:)

    Witam was dziewczyny Dziś przeglądałam sobie to forum i pomyślałam że warto założyć taki dziennik zwłaszcza że się odchudzam tak zdeterminowana to chyba jeszcze nie byłam... może to dlatego że teraz jestem w gim. a tu każdy patrzy na innych niedoskonałości No ale koniec marudzenia teraz mam siły żeby z tego wyjść i być szczuplutka i wierzę że mi się uda...
    Napisze może swoje wymiary:
    waga: 61 kg
    wzrost: 169 cm
    brzuch: 79 cm
    biodra: 89 cm
    łydka: 36 cm
    udo 52 cm
    biceps: 26 cm
    biust: 86 cm
    Nie stosuję żadnej konkretnej diety bo wiem że nic mi z tego nie wyjdzie... poprostu mało jem...Chcę dość szybko schudnąć... wiem że to nie jest zdrowe ale poprostu wolę swój żołądek przyzwyczaić do małych posiłków bo po zakończeniu odchudzania ta dieta ma mi wejść w życie żebym się nie opuściła
    Pochwalę się jeszcze że ważyłam 65 kg ale po kilku dniach zeszło na 61 i jestem bardzo zadowolona z tego
    Codziennie wieczorem robię 100 brzuszków i niedługo będę miała rowerek stacjonarny więc na nim będę też ćwiczyła bo to podobno sporo daje
    Mam nadzeję że znajdę tu kilka dziewczyn które będą mnie wspierały żeby się udało...
    Jeszcze tylko napisze co dziś jadłam
    śniadanie: kromka chleba razowego z masłem i serem
    w szkole: mandarynka
    po przyjściu ze szkoły: kromkę chleba razowego z serem żółtym i ok. 200 ml kefiru
    A co na kolację zjem to się zobaczy
    Pozdrawiam

  2. #2
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiesz jedzeniem tylko tyle, to mozesz sobei najwyzej zaszkodzic... przy tej ilosci spowolni Ci sie metabolizm zrestz anapady gwarantowane. i nei powinnas samych weglowodanow jesc ->chleb

    wiec nei liczac kolacji to zjadlas jakies 500-600, wiec przy tym to padniesz w koncu

  3. #3
    SpanishGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Julix ma rację. Masz chyba 13 lat, tak? Bo piszesz, że "teraz jesteś w gim" to jest tymbardziej niezdrowe. rozumiem, że chcesz szybko, ale szybko to mozesz jedynie zdrowie sracić. DO jakiej wagi dążysz? Wg mnie to wyeliminuj tylko słodycze, napoje słodzone, białe pieczywo i tłuste potrawy.. jedz więcej warzyw. No i jak najwięcej ruchu
    pozdrawiam

  4. #4
    kiniucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    popieram

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Muszę wam przyznać rację że ta dieta nie jest zbyt mądra i postanawiam jeść trochę więcej obiecuję...Problem w tym że dziś bardzo chciało mi się jeść więc dużo owoców zjadłam i teraz mnie brzuch boli...W sumie to się nie dziwię bo wkońcu odzwyczaił się od dużych dawek jedzienia...Ale myślę że będzie ok
    Dziś już nie będę robiła brzuszków bo to tylko pogorszy boleści brzucha...Ale obiecuję że od jutra dalej ruszam do walki przeciwko kilogramom i tak łatwo się nie poddam
    Nie podałam jeszcze wagi jaką chcę osiągnąć no więc... marzeniem jest 50 kg ale cieszyłabym się też z 55
    Pozdrawiam i proszę o dobre rady [/b]

  6. #6
    dianelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cóż koleżanki już wszystko powiedziały
    Myślę, że powinnaś po prostu ograniczyć słodycze, fast foody, napoje gazowane a postawić na ruch, ruch ruch

    50 kg przy prawie 170cm to malutko, te 55kg będzie ok

    Ty się jeszcze rozwijasz, więc musisz organizmowi dostarczać wszystkich niezbędnych składników Zależy Ci przecież na pewno, żeby być szczupłą, ładną a przede wszystkim zdrową, prawda?

    Za dużo owoców też nie można na zagłodzony żołądek, stąd ten ból brzucha

    Hehe, przypominam sobie jak w Twoim wieku też taka byłam, miałam taki zapał i też postanowiłam ogranicząć max jedzenie... Na początku było cooooll, potem już tylko gorzej... Teraz to się śmieje z tego :P Teraz mam 18 lat i na nową walczę z kg które przybyły przez właśnią taką "twoją dietkę" bo szybko sie chudnie na początku, potem wolniej a gdy wrócisz do jako takiego jedzienia to kg wracają z %

    Pozdrawiam i trzymam kciuki za zdrowe odchudzanie

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Dziękuję Dianelka za dobre słowa... Masz rację trochę przesadziłam z tą dietką dla tego myślę że powinnam troszkę sobie odpuścić...zaczynam jeść w miare normalne obiady oczywiście nie w takich ilościach jak inni
    A propo tego że kilogramy wrócą to myślę że chcę zmienić styl odżywiania już na zawsze bo wiem jak bardzo mi szkodzą te wszystkie słodycze i fast foody i jak bardzo lecą w boczki
    Teraz jak wchodzę do sklepu to nawet nie mam ochoty na te wszystkie batoniki i chipsy... już wiem że da się bez tego żyć i bardzo mi z tym dobrze Na początku diety miałam ochotę zamknąć oczy jak przechodziłam koło słodyczy w sklepie bo bardzo mnie ciągnęło a teraz nic i cieszy mnie to
    Pozdrawiam i czekam na więcej odpowiedzi

  8. #8
    dianelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cieszę się :*

    Pamiętaj dużo ruchu i mniejsze ilości jedzonka ale urozmaicone- będzie super
    Powoli wracaj na tą zdrowszą dietkę, bo możesz mieć zagłodzony żołądek i znów może boleć Ciebie brzuch.
    Super, że masz takie pozytywne nastawienie Super
    I co najważniejsze nie ciągnie Cię już do grzeszków Kawał dobrej roboty
    Ja gdy mam ochotę na słodycze (tak jak dzis bo jestem mega wkurzona) zawsze wyobrażam sobie coś ochydnego, obrzydliwego i ochota na smakołyki ucieka szybkooo :P
    Ciężko mi bez nutelli i dlatego Ciebie podziwiam

    Narazie podietkuj sobie zdrowo, a zobaczysz że styl odżywiania na dalsze życie szybko sam się skomponuje

    Będę często wpadać na Twój wąteczek i sprawdzać jak Ci idzie

    Powodzenia

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    Szybko piszę jak tam moja dieta bo zaraz ksiądz po kolędzie przyjdzie
    Wczoraj bardzo dobrze i już sobie nie odstępuje
    Dziś:
    śniadanie-Kanapka z chlebem razowym i serem żółtym
    szkoła- kawałek rogala (miałam dwie godz. w-fu i musiałam coś zjeść)
    obiad- 5 pierogów
    A dalej co będzie to nie wiem
    Dziś na w-fie mieliśmy zalicznany indeks sprawności fizycznej i bardzo dobrze mi poszło
    Pozdrawiam I życzę powodzenia w waszych dietach

  10. #10
    itako jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie :)

    Jak dwie godziny w-fu, to pewnie ten rogal już dawno spalony:P
    Z czym miałaś pierogi?:D

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •