hehe Ptysiak17 to tak jak ja :P
ale teraz chyba troche podciagne te oceny w sumie mialam <mam?> chyba jakies zalamanie nerwowe :roll: ciezko mi ze wszystkim, ciezko mi wstac z lozka straszne
Wersja do druku
hehe Ptysiak17 to tak jak ja :P
ale teraz chyba troche podciagne te oceny w sumie mialam <mam?> chyba jakies zalamanie nerwowe :roll: ciezko mi ze wszystkim, ciezko mi wstac z lozka straszne
ja też nie skupiam się nigdy na lekcji, tylko obmyślam wszystko co się da :D
dzisiaj już lepiej u mnie z dietką ;D co prawda jest godzina 15 a ja jeszcze nic nie jedałam, ale za to dużo piłam, w tym goracą czekolade z automatu a teraz piję cappucino. przez to w ogóle nie mam ochoty na jedzenie.
niedługo przyjdą moi rodzice to coś zjem na obiad...
no i mama kupiła mi jakąś herbatke, która ponoć ma pomóc w spalaniu i to tez sie pije przed jedzeniem. wypróbuję, a nóż widelec mi pomoże :wink:
byłam też dzisiaj w centrum handlowym, ale takie ceny że nic nie kupiłam...
oczywiście musiałam wleźć do Rossmana i wykupić pol sklepu. no i 5 dych w plecy ;]
spadł śnieg i jest cholernie zimno ;/
co jeszcze... aha- jestem z siebie bardzo bardzo dumna, bo w kuchni mam batonika a ja go nawet nie dotknęłam :D
Buźka dziewczynki :*
I jak z tym batonikiem? nadal sie trzyma w kuchni?:) jak tak to masz buziaka;) :*
ajjj ja mam taka ochote na czekolade gorzka co mi lezy w szafce w kuchni ale nic z tego. jablko wzielam zamiast niej. za czesto juz jem te paskudztwa :P
arsis jest batonik siedzi na szafce xD
a ja zjadłam na obiadek pierożki z serkiem ;D niedużo.
naprawdę jestem z siebie dumna ^^
mm to ladnie, szybko CI te 4 kg zleca :D
modle się tylko, żeby we wtorek jak się będe ważyć, waga pokazała chociaż kilo mniej ;]
bo jak nie pokaże to wiem że się załamię i zrezygnuję :(
nie rezygnuj pod żadnym pozorem, ustaliłaś sobie cel to do niego dojdź, badz dzielna
trzymam kciuki za ten 1 kg;]
ej laseczki jestem z siebie dumna ^^
mama pozwoliła mi zamówić sobie pizze na obiad, co normalnie jej sie baaaardzo rzadko zdarza, a ja odmówiłam i powiedziałam że zrobię sobie coś innego xD
ja dzisiaj tez myslalam o tym zeby sie poddac ale co tam jakos sie trzymam i to dzieki wam moje kochane :wink:
heh dziewczynki żegnam się z wami na kilka dni ;/
wyjeżdżam do siostry i wróce pewnie w sobote, może w niedziele.
mam nadzieję, że przez te kilka dni nie zawale diety ;]
trzymajcie kciuki za mnie :D
dzisiaj zjadłam płatki z mlekiem, ale malutko bo się spieszyłam na autobus ^^
no i wafelka na pół z bratanicą, ale bez czekolady ;D
jeszcze mam w planie sałatke z groszku, kukurydzy, marchewki i fasoli i kaszkę kus-kus a na kolacje pewnie zjem kanapke niestety z białego chleba ;/
ale nawet jak zjem 2 kanapki to wyjdzie najwyżej tysiak, więc jest ok :D
Buziak i do zobaczenia za kilka dni! ;***
baw sie dobrze :)
papa ;*
Miłej zabawy... Buziaki:*:*:)
no i jestem z powrotem ;)
przedwczoraj i wczoraj szło nieźle, ale nie rewelacyjnie... dzisiaj po południu najadłam się czekalady u babki, więc zawaliłam :(
ale od jutra już ostra dietka, ćwiczonka i w ten wtorek musi być chociaż kilogram mniej :?
a ja się czuję taaaka ociężała, bo się najadłam orzeszków :/ jutro prawie nic nie zjem
przestan, takie raz jedzenia, a raz nei, nei jest dobre ;/
Rany, Under ty mało jesz, naprawdę o_O
zmien nawyki zywieniowe ze bedziesz caly czas ladnie jadla to bedzie zdrowo
kazda z nas ma gorszy dzien, ale tez nnijako jesc tymbardziej nie jest dobrze, popieram Julix
okej dzisiaj już dobrze idzie ;)
jutro idę do sportowego kupić sobie skakankę i hula hop ;P będe codziennie sobie skakać o kręcić :D
a wiecie może jak można sobie wysmuklić łydki? bo ja mam wieeelkie łydy i nie mogę żadnych kozaków dopiąć :(
heh a mi zawsze odstaja kozaki...
to zazdroszcze, bo ja muszę kupować niższe ;/ [tzn. takie do połowy łydki]
nikt już mnie tu nie odwiedza...
no ale dobra.
dzisiaj byłam w sportowym i kupiłam sobie skakankę xD chciałam kupić hula hop, ale nie było ani tam, ani nawet w sklepie z zabawkami ;/
a szkoda, bo myślę że kręcąc hula hipem szybciej pozbyłabym się tej okropnej oponki z bioder :?
Też bym sobie kupiłaaa :D Fajnie, lubię skakać :d
a hula hopem nie umiem :roll:
łatwo się nauczyć :wink:
nie spocznę do puki sobie tego hula hopu nie kupię xD
Nie było w sklepie z zabawkami??? :lol:
nie-e powiedzieli że bliżej wiosny :/
a ja nie chce tak długo czekać :roll:
oj do wiosny jeszcze tyle czasu :roll:
Ale dobrze bo w zimie sie schudnie to na wiosnę bedzie sie chudszym ;]
no właśnie dlatego się odchudzam zimą, żeby wiosną już być piekna szczuplutka :wink:
hehe, no ja tak samo :D jak sobie pomyślę, że zimą zrzucę to co mam zrzucić, a wiosną pokaże się szczuplutka w fajnym T-shircie i luźnym spodniach 8) ahhh... :lol:
a ja skakankę musiałam kupić na treningi.. mam taką rzemykową.. dla mnie bomba! tylko jak czasem dostanę po stopach to boli jak cholera :?
a hula-hop mam w domu i... nie wydaje mi się że stracisz na nim więcej niż na skakance. Jak skaczesz to pracują prawie wszystkie mięśnie.. a z czego najbardziej zależy Ci tłuszczyk zrzucić? :roll:
biodra, brzuszek i ... łydki ;/
no więc dzisiaj zjadłam:
->płatki z mlekiem
->jabłko
->zupke taką z proszku z makaronem
->kisiel
->zupe pomidorową
->serek Danio
brakuje mi troche do tysiąca,ale dojadanie sobie już dzisiaj podaruję, bo jutro sądny dzień ważenia [i moje urodzinki] i nie chcę sobie spaprać urodzin przez zalegające w żołądku jedzenie...
Jej :) , to ja życzę już wszystkiego najlepszego (bo na bank mnie tu jutro nie będzie..) Zdrowia, szczęścia, pomyślności-m.in.i zrzucenia niechcianych kilosków. xD
Pozwól, że spytam...Ile lat kończysz? :)
16 ;D
wiem, gówniara ze mnie xDDD
To ze mnie bardziej gówniara niż z Ciebie!
ale dużo dziewczyn tutaj jest dużo starszych, dlatego gówniara ;D w normalnym życiu gówniarą się nie czuję ;P
zjadłam jajecznice i kromke chleba z masłem, ale przysięgam że nie dlatego że 'oczka chciały a brzuszek nie', ale dlatego, że brzuch mnie strasznie z głodu bolał i aż troche słabo mi było ;[ ale teraz troche zjadłam i nawet nie przesadziłam, więc wyszło z dzisiejszego dnia coś koło tyiaka xD
Za ta jajecznicę, to 250 brzuszków:)
maaaatko dziewczyny! :D
dostałam 2 najlepsze prezenty jakie mogłam dostać na urodzinki!
pierwszy to jest super miły smsik od kumpeli z którą dawno się nie widziałam, a drugi to KILOGRAM MNIEJ!!!! xDDDD
jestem cała happy ^^
w nagrodę pozwalam sobie na nie-ćwiczenie poranne ;D
ale z dietką jedziemy dalej i wieczorem już ćwiczonka :wink:
nie bójcie się, woda sodowa nie uderzyła mi do głowy 8)
xDDDD
Wszystkiego naj... naj... z okazji 16-stych urodzinek :)
Ja co prawda jestem 2 lata starsza i zle mi z tym, hehe, wolalabym byc mlodsza :P
Gratulacje z powodu 1 kg mniej i smsika od kumpeli :P
Buziak
dziękuuuuje ;*** :wink:
Tez się dołącze do zyczen.. przede wszystkim jak najszybszego zgubienia zbednych kilogramow!!