jak Wam mija to poniedziałkowe popołudnie :) ?
Wersja do druku
jak Wam mija to poniedziałkowe popołudnie :) ?
Renatka jak tam? Czemu sie nie odzywasz? :roll:
Czemu sie nie odzywam ?? Bo jest mi wstyd :oops:
Byłam wczoraj oddać krew i niestety dostałam 8 czekolad :evil: i niestety przez te 2 dni zeżarłam aż 3 :shock: :twisted:
Z jednej strony tłumacze sobie że musiałam bo w końcu oddać 500 ml krwi to spory wysiłek dla organizmu (trzeba wtedy spożyć około 4000 kcal) a z drugiej strony jest mi strasznie wstyd szkoda i wogóle :(
I takim sposobem przez te 2 dni miałam bilans kaloryczny 2000-2500 kcal :oops:
Ale nie jest jeszcze tak źle bo przez te 2 dni ćwiczyłam po ponad 1 godzine więc... troszke spaliłam tych kalorii :roll: :twisted: :shock:
Ale już od jutro znowu walcze (nie ma juz czekolad) :wink:
Aha i postanowiłam do mojego temaciku codziennie wpisywać co zjadłam i ile ćwiczyłam :)
No to czekamy na raporciki Renatko! ;)
Życzę miłego dnia i happy valentine's day. ;d
Nowy dzień własnie za chwilke wychodze z domu niby do szkoły ;)
Postanowiłam zapomnieć 2 ostatnie dni i iść dalej bo nie można załamywać się !!!
Trzeba wziąć w garść i ładnie dalej dietkować ;)
A co do walentynek to ja nie obchodze bo faceta nie mam :? Może to i dobrze...
WSZYSTKIM ŻYCZĘ PEŁNYCH MIŁOŚCI I WESOŁYCH WALENTYNEK!!! Renatka111 :arrow: Fajny tytuł wątku:D Bardzo mi się podoba!
E tam skoro powinnaś 4000 to to co wszamałaś fcale nie dużo :wink: :mrgreen:
Trzymaj sie i nie dawaj czekoladką :mrgreen:
No ale ważne że oddałaś krew, a to szczytny cel ;]
ja sama chcialam oddac krew ale u mnie tylko sa punkty w szpitalach... a tam nie ide :evil:
jasne nie ma co sie zalamywac... ja zapominam caly tydzien i dietuje od jutra od nowa... od jutra? od teraz a co sie bede?:)