A gdzie pączek? :lol:
No pięknie działasz
Wersja do druku
A gdzie pączek? :lol:
No pięknie działasz
Na szczęście ja pączków nie lubie :wink: i ich nie jadam nawet ochoty nie miałam aby choć 1 zjeść... Bleee :?
A ja wczoraj chciałam pączka a mi nie zostawili :evil:
Ehh dzisiaj wesele i więcej kalorii będzie na koncie :twisted: ale postaram się jak najmniej zjeśc ale i tak przekrocze 1000 kcal :?
Odezwe sie pewnie dopiero jutro wieczorkiem lub w poniedziałek.
3mać kciuki :wink:
I wpadajcie mnie odwiedzać ;(
Może i wiecej kalorii, ale sie wytańcujesz ;)
Właśnie wytańczysz je a poza tym raz kiedyś więcej podkręca metabolizm :mrgreen:
Udanej zabawy :twisted:
na pewno wszystko wytańczysz
:( Ile ja wczoraj zjadłam !!! Masakra :( ale też bardzo dużo tańczyłam :)
Ogólnie wczoraj i dziś nie należały do dietkowych dni niestety :(
Postanowiłam od jutra przyjmować chrom i ku[ie sobie L-karnityne na szybsze sp[alanie tkanki tłuszczowej podczas ćwiczeń :)
Od jutra znowu dietka... tylko szkoda że znowu zawaliłam te 2 dni :twisted:
E tam skoro wytańczyłaś to żle nie będzie najwyżej troche wolniej schudniesz a wolniej to znaczy zdrowiej :mrgreen:
A od jutra znowu będzie pięknie napewno wazne że sie nie poddajesz :D
Tylko moze zastanów sie nad tym chromem...
Dlaczego mam sie xzastanowić ?? Ja już go kiedyż zażywałam i mi pomógł bo nie miałam napadów co do słodyczy... Chrom organiczny nie szkodzi :)