Ja biegałam 1 dzień i jak na razie przestałam :? Stwierdziłam że jak na razie wieczorami jest za zimno i zaczne dopiero o d 1 Kwietnia ;)
A tobie życze powodzenia w bieganiu :P
Wersja do druku
Ja biegałam 1 dzień i jak na razie przestałam :? Stwierdziłam że jak na razie wieczorami jest za zimno i zaczne dopiero o d 1 Kwietnia ;)
A tobie życze powodzenia w bieganiu :P
my z kumpelą będziemy biegac latem 8)
teraz po pierwsze za zimno a po drugie nie mam jeszcze kondychy dostatecznie wyrobionej
Dobry pomysł z tym bieagniem, tylko, że mi idzie to... ech szkoda gadać.
Zaraz mam zadyszkę, źle mi się oddycha... :(
ja też mam zadyche, dlatego własnie teraz pracuje nad kondychą żeby móc sobie w spokoju biegac :wink:
i tak gratuluje tego pół kilosa zrzuconego :]
A ja zauważyłam że mi się przez te brzuszki kondycja poprawiła :) wcześniej po 2 minutach się męczyłam teraz 10 minut to luzik :)
ja przebiegam 2 min truchtem i padam <lol2> ale pracuje nad tym xD
ładne fotki
Alis - kiedyś przebiegniesz więcej i się zdziwisz, że tylko tyle mogłaś przedtem 8)
hmacz, jak tam dzis?:P