No ja jako dziecko też dużo i niezdrowo jadłam i taki pulpet byłam :lol: No ale było i na szczęście minęło, teraz jestem już bardziej świadoma.
Wersja do druku
No ja jako dziecko też dużo i niezdrowo jadłam i taki pulpet byłam :lol: No ale było i na szczęście minęło, teraz jestem już bardziej świadoma.
Ja zawsze byłam okrągła. Może nie otyła, ale w klasie to chyba najbardziej. Strasznie mi to przeszkadzało, a dzieci jak to dzieci, uwielbiają dokuczać.
ja jak patrzę na fotki sprzed 2 lat.. ehh takie ładne nogi :roll:
Nienna, a jak zrobiłaś sobie ten koktajl o którym pisałaś na moim wątku? :P
Staszka - to prosty przepis: truskawki, trochę cukru (ja go ograniczam, dlatego koktajl nie jest taki bardzo słodki) i kefir. No i wszystko wirujesz :wink: .
Ja pamiętam, że gruba nie byłam tak bardzo, ale dzieciaki i tak się ze mnie naśmiewały. Takich rzeczy się nie zapomina...Mimo wszystko.
Jedzenie: 1052 kcal :)
Ruch: skakanka ok. 15 min, 8abs, jakieś ćwiczenia na ręce (ogólnie górne partie ciała).
Hmm...Tak sobie myślę, że czas by wydać jutro trochę kasy z urodzin :twisted: ...
No ja tez jutro na zakupy ^^:D
To zawsze poprawia humor :)
Dobrze Ci dzisiaj poszło :)
Pozdrawiam :)
A ja może jestem jakaś inna, ale nie lubię słodzić koktajlu...bo dla mnie nie ma różnicy...Po prostu truskawki i kefir albo jogurt
hehe ja też sie skusze na wydanie kasy z utodzin :D:D:D
jesteśmy ZŁE!
Ja już się skusiłam...jakieś 2 tygodnie temu :D
No pewnie, wydawaj :!: :lol: Po co ma się marnować? :lol: :lol: :lol:
I widzę że ograniczyłaś ilość kalorii :)
Super, bardzo udany dzionek wczoraj zaliczyłaś :D
Życzę miłego dnia :D