Hej!
Dzis przyznaje się bez bicia zawaliłam dzień! zjadłam parę ciasteczekajajajajaj....no cóż...trzeba od nowa zacząć SB
![]()
julix wiem wiem dlatego się staram. Np wczoraj późnym wieczorkiem przejechałam 30 min na rowerku
Ja o tym wszystkim naprawdę wiem tylko poprostu chcę pomału dodawać minuty bo wiem, że gdybym zaczęła tak z grubej rury od razu jeździć 60 min to prędzej czy później zrezygnowałabym z tego a tak..po malutku ilość min bedzie sie zwiększać.
Na jutro mam już świetnie ułożony planik jedzonka i ćwiczonek. Ah...wreszcie na obiadek zjem sobie wędzoną makrelkę...uwielbiam ją![]()
A co w skółce? Ogólnie dobrze. Dziś strasznie mnie uszy piekły na sztuce i polskim. A wiecie dlaczego? A no dlatego że na sztuce słyszałam ( z drugiego końca sali) jak oczywiście Wojtek coś sobie tam wróżył z kolegami i co..i oczywiście tak mu wyszło że on mnie kochaa na polskim lampił sie na mnie przez całą godzinę....no ratunku
![]()
ja nienawidze takich przylep.Weźcie go ode mnie!!!
Już mam go po dziurki w nosie. Ciągle na przerwie musi być obok mnie. Nie no to już paranoja
Muszę sobie z nim pogadać tak na poważnie bo dłużej tego nie wytrzymam. Poprostu czuje sie w tej sytuacji niezręcznie.
Zakładki