oj Nika, milo, że jestem Twoim autorytetem :P ale cos mi sie wydaje, ze to z lekka zaprzepaszczam. wiem, ze wroce do 48, ale kurdeee teraz mam cos takiego, z eod jedzenia po prostu nie moge sie powstrzymac :? masakra
Wersja do druku
oj Nika, milo, że jestem Twoim autorytetem :P ale cos mi sie wydaje, ze to z lekka zaprzepaszczam. wiem, ze wroce do 48, ale kurdeee teraz mam cos takiego, z eod jedzenia po prostu nie moge sie powstrzymac :? masakra
Wiesz Julix, mam dokładnie to samo xD non stop jem...Np. wczoraj na wieczór: 3 szarlotki + 3bit xxl... :(
julix, powiem ci ze tez tak mialam jak wyjechalam na wakacje :| wogole nie moglam sie powstrzymac od jedzenia.. no a wyrzuty sumienia byly dopiero wieczorem po calym dniu zarcia ;) ale jakos mi bylo z tym dobrze, w sensie ze nie rozpaczalam.. No bo kurcze 2500 kcal to nie jest znowu duzo :) zapotrzebowanie ;)
mi sie wydaje, z emoje zapotrzebowanie mniejsze jest, oczywiscie od dnia zalezy, ale moj blad jest taki, ze ja kocham kolacje... najchetniej po 1000 kcal bym jada na kazda i ostatnio wlasnie tak mam :? ojjj nie wiem czemu wakacje to moja zmora, zawsze od 3 lat tyje,a le teraz gora 3 kg, a rok i 2 lata temu bylo po 10. ja jak widze te lody itp, to mmmmmm... koktajle i takie tam :P jakbym sama byla, to luz, ale obecnosc ludzi jakos mnie tak zacheca do zarcia, nie wiem czemu :?
A mnie znowusz odwrotnie :lol: :D:D
Jak bym sama była to bym chyba nie przestała żreć. Dlatego boję się jutrzejszego dnia, bo sama na chacie będę :wink:
Ja mam to co Julix :lol: miłe jedzonko w dobrym towarzystwie to jest to :) , nie ma że się poczęstuję i odstawię.... tylko jem sobie z innymi do konca 8)
Ja tez jak jestem sama to bym jadla i jadla :D bo nikt nie widzi...
To brzmi jak zbrodnia xDCytat:
jak jestem sama to bym jadla i jadla :D bo nikt nie widzi...
W sumie to chyba to też mam xD. Jak siedzę sama w domu to otwieram lodówkę i próbuję powiedzmy jogurt, a nuż się skończy na całym opakowaniu xD.
ja na jakichs wyjazdach waroiuje, jem bardzo duzo. bo na stolowce np na obozie sie nie najem, to lece po jakiegos hot doga, czy cos :? albo w ogrodku grill, kielbaska, salatki, chlebek z grilla, w ogole masakraaaa :?
halo :mrgreen: jak tam humor w sobote rano ;)?