-
Stwierdzam fakt:to juz jest problem...
Uswiadomilam sobie a to jest juz duzo...ze jestem uzalezniona...od wszystkiego co slodkie....to zaczyna robic sie chore..najdluzej w zyciu wytrzymalam miesiac....wtedy naprawde schudlam ale po tym miesiacu sobie odbilam za wszystkie czasy..NIe jestem strasznie gruba bo waze 75kg przy wzroscie 170 cm Ale to jest stanowczo za duzo...Moja kolezanki sa modelkami i ogladaja sie za nimi na ulicach....a ja jedno co mam to problem...a najgorsze jest to ze nie wiem jak go rozwiazac...
-
jedzeninałóg
Calkiem Cie rozumiem. Ja moze nie waze zbyt duzo (wzrost 1,60; waga ~ 51) ale dopadl mnie tluszczyk pod skora ktory kiepsko wyglada :( A wszystko przez to ze jak mnie wieczorem napadnie na cos slodkiego to koniec... Powodzenia w walce!
-
Hejka!
Hmm.. nie rozumiem raczej Twojego problemu bo sama go nie mam..
Jestem 7 dzien na 1000 kcal i nie zjadlam jeszcze nic slodkiego, ok..
Ale mam pytanie, czemu piszesz, ze wszystkie Twoje kolezanki sa modelkami? Wszystkie dziewczyny prawie tak pisza.. a mi sie chce smiac! Bo niestety jakos nie zauwazylam zeby po naszym kraju chodzily same modelki.
Nie masz sie czym przejmowac, tylko bierz sie do roboty!
Pozdro!
-
jeszcze pare miesięcy temu miałam ten sam problem co ty
takiego normalnego, zdrowego jedzenia prawie nie jadłam, a za to w szkole słodkie bułeczki, batoniki, potem lody, albo jakies tłuste żarcie, w końcu miałam siebie dość i wmówiłam sobie, że przecież ja nie lubię takiego zarcia i naprawde przestałam to jeść
słodyczy nie jem prawie wogóle
i jestem z tego powodu baardzo dumna, chociaż dojście do tego zajeło mi kilka miesięcy
był to pierwszy krok na mojej drodze do szczupłej figury
-
Patrzcie, a podobno jak się unika słodyczy przez dwa tygodnie to apetyt na nie mija zupełnie... prawda to?
Taaa ale jak tu wytrzymac te dwa tygodnie? Zamknąć się w pokoju bez klamek czy zaplombowac lodówke
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
trzeba poprosic domowników o pomoc, żeby w domu nie było dostępnych żadnych słodyczy (jak juz któryś bardzo chce to niech chowa swoje prywatne u siebie), a co do kupowania sobie słodyczy, to już trzeba samemu się pilnowac
-
nie, jak sie nie jes przez 3 tygodnie danej rzeczy, np. slodyczy,to przechodzi na nie chcec, bo co 3 tyg. wymieniaja sie kubki smakowe....jakos tak...w kazdym razie ja jeszcze nigdy nie wytrzymalam 3 tygodni............bu
-
Ja przez pare miesięcy nie pozwalałam sobie nawet na słodzik z herbatą! Jak się dowiedziałam, że można sobie od czasu do czasu na coś pozwolić, to czasami coś zjem (np. ostatnio ciasteczka bebe:P) ale problem tkwi w tym, że obiecałam sobie zjeść2 a zjadłam 4 ciastka bebe , pewnie dlatego, że mają mało kalorii ale co z tego?? Nie potrafie nadal się opanować
-
Rastafari fajnie że napisałaś o tych kupkach smakowch bo nie widziałam tego... hehe Wypróbuje na sobie... oD jutra nie jeden słodycxzy przez trzy dygodnie
Buźka :*
-
Elo!
Ja jush tego probowalam, nie jadlam slodyczy bardzo dlugo<ok. miesiaca>, ale ostatnio mialam impreze w domu i niestety skusilam sie na kawalek placka....i to bylo moja porazka. to nie prawda ze nagle mi sie odechcialo jesc slodyczy.....mialam jeszcze weiksza ochote na slodycze niz kiedykolwiek i nie moglam sie opanowac przed polknieciem calego talerza slodkosci....nie jestem wiec pewna czy to napewno dobry pomysl...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki