eee tam ta na peirwszej focie nie ma talii. juz na tej drugiej sa lepsze. no ja tez tak bym chciala jak te biegajace, ale nikt nie ejst idelny, nie bdede dazyc do idealu, bo i tak szawsze bedzie w dupie zle :P
Wersja do druku
eee tam ta na peirwszej focie nie ma talii. juz na tej drugiej sa lepsze. no ja tez tak bym chciala jak te biegajace, ale nikt nie ejst idelny, nie bdede dazyc do idealu, bo i tak szawsze bedzie w dupie zle :P
slicznie wygladasz! troszke cwiczen i bedziesz wygladala lepiej niz one!
pozdrawiam:)
Moim zdaniem, troszkę powinnaś popracować nad brzuchem :)
no pracuje nad brzuchem, ale mięśnie się pod tłuszczem wyrabiają i jest dzięki temu coraz większy ;/
Truskaweczka obejrzyj sobie dziewczyny z druzyny 2 i zobacz glowna bohaterke to wszystkie kompleksy ci mina bo ona jest tak napakowana ze az sie niedobrze robi.
pozdrawiam
No obejrzałam :P
hehe ja tak wyglądałam w październiku zeszłego roku, tylko ja chyba niższa troche jestem...
Nooo... Zaraz się pakuję, jutro wyjazd z samego rana, nie będzie mnie 2 tyg, za to wróce szczuplejsza (na 100% ^^).
Pozdrawiam :*
Ja chcę też na obóóóz :cry: .
Truskaweczka jakoś nie w obrazie jestem - co to za obóz dokładnie :D ?
Dokładnie? wypoczynek nad naszym pięknym, polskim morzem z atrakcjami sportowymi typu turnieje siatkówki, basen, piłka nożna, koszykówka, bieganie... :D
Już się nie moge doczekac ;)
No to baw się dobrze na tym obozie :) E te laski z telewizji wszystkie tak i tak w komputerze wyszczuplane ;) Nie jest źle :)
No to hm.... chyba znów powracam...
Jak czytam niektóre swoje poprzednie posty to sama sie nie moge nadziwic ile potrafilam cwiczyc o.O A teraz moja aktywnosc ogranicza sie do siedzenia przy komputerze i czytania ksiazek...
Po pierwsze... W wakacje wazylam 55 kg (to bylo po obozie)
A teraz, O ZGROZO waze 62 kg !
Załamka!
Moim marzeniem jest 49 kg, ale jak będzie 51 to się nie obrażę.
Myślę, że dieta 1200 najbardziej mi odpowiada, tylko powiedzcie, co zrobic, zeby nie jesc slodyczy, ktore sa moim uzaleznieniem...?;/
dasz rade ja tez kocham słodycze
Muszę... muszę dac radę.
I zaczynam od jutra. Dziś się nie da, bo i tak od rana zawaliłam, mogę co najwyżej nie jesc do wieczora.
Och, oczywiście że dasz radę... Tylu już tutaj się udało, czemu Tobie miałoby się nie udać? : ) Co do zdjęć, to tak jak już dziewczyny pisały - nie ma co się porównywać do innych, zawsze znajdzie się ktoś szczuplejszy od nas - takie jest życie : ] Ale walcz...
Postanowiłam, że każdego dnia będę rozpisywac sobie, co zjem następnego dnia ;]
Dzis przed snem ułożę sobie jadłospis ^^
I zaczynam areobiczną 6 weidera.
Znacie jakieś cwiczenia na nogi i tylek?
Biegania szczerze nie znosze.
oh biegania nienawidzę :evil: wszystko jest dla mnie lepsze od tego.
No po bieganiu dostaje sie cholernej zadyszki, gardlo boli i chce mi sie wymiotowac ;/
o nieee ! ;P
ROWR (a na tyłek przysiady) :P
hej!
nie polecam a6w, zrobilam cala, meczy, nudne, monotonne i wyrabia tylko ten miesien jedne brzucha> lower abs. polecam filmik 8minute abs, zywe to, krotkie, wyrabia wszystkie miesnie, a na nogi to 8 minute legs:)
ja jadlospis zawsze dzien przed ukladam, dla mnie taka metoda najlepsza.
ja tez przez pierwsze dwa tygodnie diety zawsze dzień wcześniej układałam jadłospis na jutro, ale w końcu sie tym zmęczyła, teraz poprostu usalam ile kcal moge zjeść i cos tam sobie wymyślam:)
Płatki kukurydziane kcal:228,00
Mleko 0,5 % 88,00
Bigos średnio 100g 128,00
Rosół z makaronem 297,80
Bigos średnio 200g 256,00
Jabłko średnie x2 150,00
To zaplanowałam na dzisiaj.
Zjadłam już te cholerne płatki, mleko i jedną porcję bigosu.
Resztę postaram się wszamac do 17.30, później nic nie jem ^^
jezu.... jak mnie ciagnie do slodyczy;/ zaraz nie wytrzymam;/
Wytrzymasz ! ;*
wytrzymałam i dalej wytrzymuję ^^
No to super! :)
Jak ciągnie to usun je z pola widzenia, albo najlepiej z domu całego o ile możesz :wink: bo ileż można tak ćwiczyć silną wolę :wink:
raczej nie mogę usunąc ich z pola widzenia ani z domu bo mam brata i siostrę , którzy bez słodyczy życ nie mogą. Z tym, że oni jedzą, jedzą i nie tyją :roll: a ja jem i tyję;/
Kurcze, to już niedługo będzie tydzień mojego odchudzania a ja efektów nie widzę xD
Wiem, wiem, niecierpliwa jestem, ale ja już nie mogę się doczekac..
zjedz jabłuszko może minie chec na słodycze
Pewnie że ciężko usunąc! Rodzenstwo, rodzice... W szkole tez na kazdej przerwie dzieciaki do sklepiku lataja po batoniki i pączki :) Ale ja to w szkole zawsze spojrze na jakas szczupła dziewczyne i mi sie odechciewa. Gorzej w domu kiedy nikt nie patrzy... :}
właśnie właśnie, w szkole łatwiej:P
A w domu szkoda gadac ^^
Musze sie wziac za jakies cwiczenia.. tylko mi sie tak nie chce xD
nie potrafię, jestem gruba, brzydka, okropna i nikt mnie nie chce. Mam dosc. Waze teraz z 65 kg. Tragedia.
Odchudzalam sie tydzien, stwierdzilam ze nic mi to nie daje ( czyt. nie chudne) no i zaczelam znowu jesc.
Pozmozcie! ;(
Co ja mam robic?
Chce schudnac 16kg;/
Tylko jak?
JAka dieta?
I na 1200 to ile tygodniowo sie chudnie?
Siemka Truskaweczko :) Nie jesteś jedyna ja też odkąd jestem na diecie to mnie wszystko kusiii a najgorsze jest to że nie umiem się opanować !
aha no i nie możesz mówić że jesteś gruba i brzydka Bo to nic nie da :)( no i napewno tak nie jest)ale jeżeli Tak myślisz :))))) Rusz dupsko :) i zmień To ! Jesteśmy z tobą :)
nie zaczynaj na kopenhaskiej, ona niefajna jest. ;/ lepiej jedź spokojnie na 1000.
ale ile powinnam chudnąc tygodniowo na tysiaku...?
Bo mnie wkurza to że nic nie wiem i dlatego szybko sobie odpuszczam wszystko ;/
to wszystko zależy od Twojego organizmu..jeden chudnie ślicznie, tzw. kg na tydzień, a drugi kg na 2 tyg lub słabiej..bardzo często pojawiają się też zastoje..
radze Ci przejść na 1200, schudniesz tak samo a będzie dużo zdrowiej :wink:
jejq.... Jak Wy sie motywujecie?
Jakie powody?
Bo ja juz sama nie wiem...
Wiem, ze chce schudnac...!
Ale jak patrze na schaboszczaka itp to stwierdzam ze nie, ze zarcie jest lepsze;/
grrr
To jak z tymi powodami?
Miałam dokładnie to samo :roll:
Najlepiej powąchać i wypić szklankę wody. Może pomoże.
a j uciekam z kuchni jak jest coś na co mam ochotę, po jakiejś godzinie mi przechodzi i mam satysfakcję że nie zjadłam:)
Inni moga to ja tez..
ktos kiedys powiedzial, ze grunt to sie nie zalamywac :P
Zobaczymy co bedzie jutro, bo dzisiejszy dzien zawalony..;/
no a jak dzis? mam nadzieję że dobrze :)