-
eee przeciez liczy sie przekaz piosenki a nie wykonawca;]
jakby tak bylo to bym nie sluchala np Paris Hilton bo jest ****** Lohan bo narkomanka Spears bo sie rozpila.. itd itd a jak mi sie podoba pisenka shazzy czy boysow to sobie ja slocham matko:D:D:D wielkir rzeczy
-
A ja Kazika slucham xD te teksty niektore sa zabojcze:p
-
Heeej ;) muszę nadrobic zaległości!
No więęęc... do obozu nie będzie 53kg, ale 54 powinno byc ;)
czyli nie tak źle;P
ostatnio źle się czułam i poprawiłam sobie humor batonikami, tragedia...
a co u Was?
-
U mnie spoko, trzymam się już 32 dzień :)
Ehh poprawianie humoru batonikami to częsty bład...
Ja też zawsze tak robiłam...
Może nie tyle co poprawiałam sobie humor, ale gdy przyszłam zmęczona i zła ze szkoly to rzucałam się na slodkie...
-
ja na słodkie rzucam się jak mam zły dzień.. yh, maskara.
a właściwie czemu słodycze, a nie.. warzywa?! :) :x
-
Ja od wczoraj postanowiłam zrobić sobie znowu przerwę od słodyczy, do 19, 19 mam urodziny.
-
Kiedyś opowiadałam Wam o tej mojej 12 letniej koleżance z nadwagą... Ona.. poszła do dietetyczki i z tego co wiem, to na diecie dobrze się trzyma...
A ja?
A ja nie potrafię!
Cho****!
Dlaczego jeszcze niedawno umiałam się opanowac a teraz znowu dużo jem?
Załamka!
Prędzej ta dziewczyna schudnie 40 kg niż ja te moje nieszczęsne 5 ;/ ;(
-
Może brak motywacji?? Pomyśl o bikini... :)
-
Truskaweczka nie załamuj się ;) Schudniemy ;]
-
Spokojnie, przeżywasz kryzys, ale to nie koniec świata. Trzeba to przetrwać, znaleźć motywację i do przodu. Dasz radę :).
-
No... nie koniec świata...
Ale to jest straszne.. poprostu mam ochotę najeśc się teraz kanapek z MASŁEM ;/ , sałatą, wędliną i MAJONEZEM;/. Tak, właśnie na to mam ochotę.
Ooo i na batonika, i na czekoladę Milkę...
Aleee... NIE DAM SIĘ, i dziś już nic nie zjem, żeby nie kusic losu ;)
-
Nie , proszę Cię nie rób tego...
Nic przez to nie zyskasz...
Będziesz mieć tylko wyrzuty sumienia... poza tym możesz w końcu dojść do wniosku " a w *** z odchudzaniem" ... i co wtedy??
Trzymaj się ;)
Musimy się wspierać ;)
Ja rozumiem że masz na te rzeczy olbrzymia ochotę ;)
Uwierz mi - ja też. Tylko zamiast wędliny jajko i żółty ser...
Podczas gdy to piszę burczy mi w brzuchu...
ALE TRUDNO!!
Musimy się trzymać ;)
Pozdrawiam ;)
-
Ojejejej, jak to kusi strasznie... Ale nie, nie zjem tego, chcę byc szczupla i dopnę swego celu. Termin przesuwam.. Postanowilam do konca lipca wazyc 51 kg..
Do tego dzis, zaraz, za chwile zaczynam A6w i bede ja wykonywac nawet na OBOZIE.
A ruchu mam teraz wystarczajaco, bo wakacje, to nie siedze tyle nad ksiazkami ;)
-
Dasz radę :).
Do końca lipca będziesz super laska ;).
Ale nie dawaj się jedzeniu. Ono kusi tylko chwilę, a konsekwencje są na dłużej niestety...
Trzymam kciuki :).
-
Dobra... to ja ide robic 6 weidera, pozniej spac... no to dobranoc ;*
i nie dam sie !
-
Zuch dziewczyna :D.
Dobranoc :*
-
Dzis na sniadanko :
Wasa 2x,
Sałata 2 listki,
Wędlina 2 platerki,
Ogórek 10 plasterków ;]
Truskaweczka byc z siebie dumna ;]
Tylko... Juz daaawno umowilma sie z dziewczynami na pizze po zakonczeniu roku...
Nie wiecie ile ma jeden kawalek (bez zadnego sosu)?
Bo w necie rozne wartosci podaja...
A wiem, ze sie nie wymigam od tej pizzy, to zjem jeden kawalek zamiast 4 jak to bywalo ;|
-
To dobrze, że Truskaweczka jest z siebie dumna, tak być powinno. Co do pizzy to ja nie wiem ;/ Ja jak jadłam u koleżanek na 18 to liczyłam po 400 kcal niestety. Ja nie wiem co w tej pizzy takiego kalorycznego ;/
-
no ja tez nie wiem;/. a wczoraj jezdzilam jakies 40 min na rowerze stacjonarnym i nogi mnie bola ;| chyba nie mam kondychy ostatnio...;/
-
hmm pizza margherita o srednicy 30 cm ma cos ok 1200
-
Loool ;| to dobrze ze ja zjadlam tylko jeden kawalek ;/ bo nie wiem co by bylo... ;|
-
oo nie wiedziałam że pizza jest taka kaloryczna...
Ale tak samo ze spagetti.
Zawsze za jedna porcję liczyłam 500-600 kcal.
A wczoraj się dowiedziałam, że taka porcja ma aż 950 kcal!!!
-
dobrze,ze mi sie spaghetti przejadlo :|
ale pizza niestety jeszcze nie :roll:
-
I to są właśnie bomby kaloryczne...
Na szczęście takie rzeczy jem raczej rzadko :wink: .
-
Ja ciągle zastanawiam się co w tej pizzy takiego kalorycznego. W spagetti niby makaron i ten gęsty sos, ale jakby zrobić z pulpy pomidorowej, dodać zioła, bez mięsa i parmezanu ?? Wiem, to nie to samo, ale jakaś namiastka ;]
-
no tlusty ser, ciasto tez ma sporo kcal
-
Spaghetti ma 950? o0 :shock: :shock:
A ja tak lubię... :(
-
Jest jakaś dziwna prawidłowość, że wszystko co smaczne to kaloryczne. A taka marchewka, (ja nie mówię, że nie lubię, bo lubię przegryźć jak mnie ssie w żołądku) to praktycznie w ogóle.
-
Ja też zawsze liczyłam ok. 550 kcal :shock: za spaghetti
-
to zalezy od sosu jaki zrobicie!
spagetti dietetyczne, domowe, może mieć 300 :]
-
AAch wróciłam z Warszawy, wycieczka udana, ale musiałam jeśc, co mi dają.
Za to dziś nadrabiam to wszystko cwiczeniami, rower (stacjonarny), już były 3 serie po 30min, później jeszcze brzuszki i planuję wziąc siostrę na dłuuugi spacer :D dziewczyna będzie szczęscliwa, że się nią interesuję, a ja sobie będe spalac kalorie ;)
-
Cieszę się że udała Ci się wycieczka;) Bardzo ładnie xD widze, że aktywna jesteś;) mmm rowerek ;) hehe
-
Aktywna zaczelam byc jak stwierdzilam, ze musze schudnac ;) a tak to leniuch ze mnie ;P
-
-
10 ... i mysli ze jest dorosla haha ^^
czasami z nia nie wytrzymuje ^^
-
fajnie pewnie mieć takiego małego brzdąca w domu ;D
ja mam dwóch starych koni ^^
-
-
Hej :*
Im czesciej ogladam 'Dziewczyny z druzyny 3' tym bardziej stwierdzam, ze jestem tłustaaa i brzydka ;|
Aaaale ja mam kompleksy ;/
I jakos nic z nimi nie robie..
Co tam u Was?
-
A spoko ;)
Co do Twojej figurki to naprawdę niewiele Ci brakuje do tych lasek na zdjęciach :)
Pozdrawiam ;*
-
Oj nie narzekaj :D masz figurkę całkiem, całkiem, trochę ćwiczonek, jeszcze jakieś 3 kg i będziesz ślicznie wyglądać, i nie ma co porównywac się do tych dziewczyn z TV bo tylko się w kompleksy wpędzamy a one i tka są udoskonalane komputerowo :wink: 8) Pozdrawiam