Wersja do druku
tzn mama daje mi kasę i czasami jak jestesmy w supermarkecie to płaci ona.. ale nie powierzyłabym jej kupna np jogurtu.. ale chodzi mi , że kiedy tata wcina mój chleb czy pije mleko to gada że mi to odda.. a jak przychodzi co do czego to się wykręca....:/ dziwny jest
A nie mam pojęcia ile warzyła , chyba ponad 66 kilo , ale byłam przed okresem
eeeejjjooo no to fajnie schudłaś, przecież nie możesz całej wagi zrzucić w tydzień. 62 kg to raczej powód do radości, a nie do rozpaczy. Ja mojej mamie normalnie piszę konkretny jogutr, z jakiej firmy, jaki smak i zawsze kupi to o co mi chodzi :)
nie no byłam przed okresem :/ a mi się zawsze kilka kilo wtedy tyje.. nie no poprostu muszę schudnąc i będzie ok.. Do wakacji chce być szczuplutka :D .. a właśnie zjadłam obiadzik ..
Zupkę cytrynową.. nigdy nie jadłam więc myślałam , że jest słodka .. a tu niespodzianka .. smakuje jak normalna zupa heh.. Ja wiem , że moja mama chce dobrze , ale poprotu nie patrzy na kalorycznośc .. a ja kocham łazić po sklepach .. potrafię wybierać jogurt pół godziny :/
Ech .. chyba się załamię.. tata kuił makrelę wędzoną , którą poprostu uwielbiam.. Jej kaloryczność wynosi 230 kcal w 100 g więc chyba sie skuszę :P .. nie wiem zobaczę
zjedz zjedz ;] smacznego =*
no jak raz po raz zjesz, nic si enei stanie :)
pewnie ze sobie zjedz przeciez nie musisz od razu jesc calej...;]
nie no chciałam nią tylko posmarować kromkę chleba .. i nie mam pojęcia ile tego wyjdzie ;P ale i tak chyba łącznie 200 kcal nie przekroczę ? A podobno tłuste ryby są zdrowe na diecie ( raz na jakiś czas)
no maja jakies kwasy tluszczowe omega cos tam, co przyspiesza przemiane ;)
i robia dobrze sercu:)