Wątek: No to jeszcze ja...

Więc to ja...
No tak.
Zwykła ja?
Może pokolei.
Od dziecka nie bylam chuda.
Najgorszy mój moment, był w czasie ważenia się w szkole, gdy na wadze wystukało 79 (!!) kg. Ale to jeszcze nic. Moj kolega zabrał moja karte zdrowia i latal po calej szkole podniecajac się, ile waze.
Płakałam po tym przez 3 dni, tymbardziej, ze moj obiekt zainteresowan, TEZ to widzial.
Nastepnie przeszlam na diete.
Schudłam 8 kg. Zaprzestałam dietę. Teraz waze ok 72.2.
Musze od nowa zaczac.
Mam nadzieje, ze mi pomozecie.


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Porazka.Ale stare. Z sierpnia.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Czuje sie jak hipopotam.

jasne że cie pomozemy!!! napisz ile masz wzrostu i jaka chcesz diete stosowac, napisz tez jakie cwiczenia masz zamiar wykonywac!! trzymam kciuki!

Hey ja też nowa tu jestem..
Takie koleżanki są wredne eh ;/ wiem coś o tym.
Mogłabym się dołączyć ? Nie mam temaciku jeszcze
Na pewno się uda

Misiaczek nie jest tak źle troche razem podietkujemy, poćwiczymy i będzie dobrze
Razem damy radę, to forum bardzo motywuje (:
jesteśmy z tobą

Ale to chyba nie był twój "dobry" kolega?? trzymam kciuki za twoją dietke..

Rany co za debil z tego znajomego, ale zobacz, zmotywowało Cię to do 8kg. Pokażesz mu jeszcze! Aleś ty miała piękną opaleniznę, blado się poczułam. xD A ile masz wzrostu, jaką wagę chcesz osiągnąć? Jakie postanowienie na dietę i sport?
powodzenia;*

Właśnie, napisz coś o sobie
Ja teraz wygladam mniej więcej tak jak Ty w sierpniu... ech
Z nami nasz radę, na pewno

nie martw sie zleca Ci te kilogramki;] bedzie dobrze
trzymam kciuki

na pewneo schudniesz napisz o sobie wiecej

No i po co to było z ta kartą zdrowia...
A kiedy to było? (to ważenie)