-
"ja to sobie jak narazie ladnie jade na 1000 bo nie mam jakos ochoty i czasu zeby eksperymentowac... z reszta bylam u ginekologa teraz walcze o to zeby mi okres wrocil wiec heh zostaje przy tysiaku " <hahaha>
Dobre.. Jak walczysz o okres, to jedz normalnie, cos ok. 1800, bo tak to ci w zyciu nei wróci..
-
no to jak mam schudnac jedzac 1800 kcal? =/ tak sie nie da...
-
-
-
Masz czas na schudniecie. Najpierw zdrowie.
to ze nie masz okesu, znaczy ze sie zle odzywialas i lepiej nie odchudzaj sie, zanim nie dowiesz sie jak to robic. Jedz normlanie, poczekaj az okres wróci, a nastepna dietke rozpocznij dopiero za conajmniej 4 miechy.
Moze ci sie to wydawac niedorzeczne, przeciez niedlugo lato, ale za bledy trzeba placic. Jak nie zaczniesz odzywiac sie teraz normlanie, to odczujesz niebawem skutki takiego jedzienia.
-
Dzień dobry :D ale przeciez nawet jak teraz zacznie jeść normalnie i okres wróci a potem znowu zacznie głupieć z odchudzaniem toznowu zaczną sie kłopoty ze zdrowiem :twisted: :roll:
-
tak to jest jak na sile chce sie odchudzic... :/ wiem ze mi sie nigdy nie uda... wiec coz...
-
Hmm, no ale myślicie, że jak zrobi sobie przerwe w diecie okres wróci, potem zacznie diete to przecież znów może zaniknąć. Hmmm, nie wiem już sama co mam Ci poradzić. Może jedz 1500 kcal :?:
-
mama mi powiedzial ze jestem gruba...:(
załamka...;/
-