PrincesSka92, dzięki. Poszło mi tak sobie, bo konkurs był bardzo trudny. No ale to etap wojewódzki, więc nie ma się co dziwić Ale przynajmmniej straciłam najgorsze lekcje (fizykę i historię ) i odkryłam, że moja babka od biologii jest spoko. A myślałam, że żaden nauczyciel nie może być spoko...

Co do dzisiejszego dnia to:

JEDZENIE
Śniadanie -> jogurt z garścią muesli
II śniadanie -> jabłko
Obiad -> brokuły duszone na patelnii
Kolacja -> półtora garści płatków pszennych light, jogurt light

PICIE
3 herbatki odchudzające
4 szklanki wody
pu erh

RUCH
Spacer (około 2km...)
31 minut aerobiku
100 ćwiczeń na brzuch

Chyba jest dobrze, jak myślicie? Może trochę przesadziłam z tymi płatkami, ale były takie dobre, że nie mogłam się powstrzymać
To teraz idę na Wasze wątki... odwiedzać mnie tu!