ja wole biegać na wytrzymanie niż na czas....ale jeżeli chodzi o dietkę to wole jazdę na rowerze niż bieganie
Wersja do druku
ja wole biegać na wytrzymanie niż na czas....ale jeżeli chodzi o dietkę to wole jazdę na rowerze niż bieganie
ja tez wole biegac na wytrzymalosc niz na czas a tak na codzien to rowerek rowniez preferuje ;)
I ja i ja xD xD
Co tam u Ciebie, Wiboradko??
Jak mijają dni?? Ah piękne dni hehe??
Buziaczki i zapraszam do mnie...
mam...ekhm...no te... fotki :D:D:D
hhe ja tam wolę biegać na czas niż na wytrzymałość:P będę oryginalna:)
ja też czas :P ale tak sie przymierzam na bieganie tylko butów chyba nie mam odpowiednich - dwie pary trampek i jedne porządnie zmasakrowane adidaski ,,,
O bieganiu to ja się raczej nie wypowiem, bo nie mam doświadczenia... (;
To ja jednak preferuję rower :wink: .
Wiborado, jak dietka?
Wiborado, gdzie jesteś ?? :(
Puk puk ?
Jak dzień mija?
jesteś tu? :D
juz nie pytam sie jak dzien mija:D:d
tylko moge pozyczyc dobrej nocki:):):)
do jutra:*
Przepraszam was ze tak dlugo mnie nie bylo.. ostatnio strasznie zabiegana bylam i wychodzilam z domu, wracalam na obiad wychodzilam wracalam pozno slzam sie kapac i spac.. nie mialam poprostu casu ani sily.. dietka dobrze chodz wczoraj ciagle chcialo moi sie jesc i zjadlam loda algide ;p ale obliczylam ze ma niecale 60kcal wiec w sumie nie mam wyzutow sumienia :) poza tym biegam codziennie i brzuszki robie :) swieta juz tak blisko.. i kupilam sobie spodnie z diversa :) a jak u was? :*
to bardzo łądnie ci idzie :D:D:D
a u nas...oj duzo sie działo ;) :*
zawsze dizeje sie za dużo
nie zamartwiaj się lody wymuszają spalenie większej ilości energii bo trzeba je ogrzać:)
Właśnie, zawsze dużo się dzieje...
Lody nie są takie złe, akurat one mają dobry wpływ, jeśli nie je się ich w nadmiernej ilości. A jeden na pewno nie zaszkodzi :wink: .
dzieki wam :) a byl taki mniam.. ahh.. lodow nie jadlam juz o 5 miesiecy ;p
jedna gałka lodów ma ponoc 80 czy 60 kcal, nie? :)
jak sie odchudzałam daaaawno (ale wtedy bylo bardzo skutecznie ;]) to pozwalalam sobie na jednego bigmilka albo 2 gałki. Wiec mysle ze az tak jak batony szkodliwe nie są ..;)
jasne ze nie są
az mi sie zachcialo loda...:)
jedna galka ma 60? a taki bigmilek nie cale 60 dziwne.. ;p
Łeeee...Batony są o wiele gorsze. Mają te całe tłuszcze utwardzone i inne świństwa...No i ile kalorii ma jeden mały batonik...
A lody to lody :lol: .
a ja teraz zajadam fantazje truskawkowa.. :)
m kolejna smakowitość
ja już najedzona:)
ja mam ostatnio jakies dni zalamania.. a na stres ciagle jem.. :(
więc chrup ogórka np.
ja kiedy już czuję że nie wytrzymam godziny do kolejnego posiłku kroję sobie ogórka zielonego na plastry ok o,5 cm grubości płuczę wodą i lekko solę:)
btw, wibo, masz jakies zdjecie brzuszka? Bo masz wąską talie przeciez :wink:
hmm no fakt niezly pomysl.. :) ale wiesz co.. po swietach czyli od tak mniej wiecej 12 kwietnia bire sie tak bardzo ostro za siebie.. snaidanie.. jakies malokaloryczne, na drugie owoc lub jogurt.. obiad i KONIEC.. bez kolacji.. i tak do maja.. przez niespelna trzy tygodnie :) juz kiedys wytrzynywalam bez koalcji wiec wiem ze sie uda.. tak postanowilam.. teraz troche sobie odpuszcze.. (ale tylko troszke) ;p a potem tak ostro.. i od maja juz normalniw : tak jak bylo w styczniu czyli acjonalnie z mysleniem :) hehe :) bo teraz malo mysle wiecej jem ;p
wiec po porstu staraj sie nie przytyć:)
waska talie fakt mam.. ale te boczki mnie wkurzaja..
moge dac jedno zdjecie ale zabardzo nie wiem jak;p
waska talie fakt mam.. ale te boczki mnie wkurzaja..
moge dac jedno zdjecie ale zabardzo nie wiem jak;p
nie pomogę Ci
sama mam problemy z tego typu rzeczami:)
www.imageshack.us
wybierasz zdjecie z komputera i klikasz 'host'
kopiujesz 'direct link to image' i wklejasz:
Kod:[img]tutaj link[/img]
skompikowane;pp
aha... :o
mam ochote teraz na ogromna gtabliczke czekolady ;p
moja czekolada łypie na mnie lubieżnie ale twarda muszę być
ciężko mi teraz okres mam a zawsze wtedy mam straszną ochotę na czekoladę... :(
ja tez mam i zawsze przed okresem to mój apetyt jest jak u baby w ciąży a potem się uspokaja ;)
Ojjjj ta czekolada :roll: . Kusi i kusi :wink: .
Tak czytam i czytam a tu co chwile cos o czekoladzie, już mi ślinka cieknie :P
ha! a ja wczoraj nie zjadłam tej czekolady
a dziś ochota już mniejsza i bo nic nie boli:)
nienawidzę pierwszego i drugiego dnia bo nie mogę ruszyc się z łóżka:/
Nie dajcie się słodyczą ! Nie popełniajcie mojego błędu... zjecie słodycz a potem żucicie się na inne rzeczy bo powiecie sobie "i tka dziś zjeb**" a potem mega wyżuty sumienia.wytrzymajcie :*