Podobno od samej czerwonej można dużo schudnąć (tzn jedząc normalnie a pijąc ze 2-3 filiżanki dziennie), tak czytałam :D
Ja piję 1 dziennie, w sumie to mi pomaga, ale piję dlatego że smakuje i zmniejsza mi apetyt
Wersja do druku
Podobno od samej czerwonej można dużo schudnąć (tzn jedząc normalnie a pijąc ze 2-3 filiżanki dziennie), tak czytałam :D
Ja piję 1 dziennie, w sumie to mi pomaga, ale piję dlatego że smakuje i zmniejsza mi apetyt
pyszna jest faktycznie :) tez ja lubie.. :)
A to jakas specjalna? Czy zwykła z czerwonej róży?:P
Opowiadaj o tej cherbatce :D:D
Czerwona cytrynowa :) sa przepyszne :) :* polecam :) sa tez ekspresowe wiec latwo sie robi i fisy nie wpadaja do ust :) ale teraz pije zielone :) bo tamta mi sie znudzila :) polecam zielona malinowa, cytrynowa i pomaranczowa.. :) bo opuncja figowa mi nie smakuje :p :* bo np sokow z kartonow nie pije bo sa tuczace, to sztuczny cukier... a wy co pijecie?
A wy slodzicie herbatke? bo ja nawet zwyklej nie slodze.. owocowych pu-erh zielonych nigdy nie slodzilam bo uwazam ze to jest niedobre z cukrem.. natomiast zwykla zaczelam pic bez cukru jeszcze przed dieta i teraz juz pol lyzeczki cukru i mi nie smakuje.. a ponoc zdrowo jak sie ta jedna lyzeczke sypnie do herbatki.. jak uwazacie?
Ja zwykłej nie piję prawie wcale, lubię taką posłodzoną syropem malinowym i z cytryną, ale dawno takiej nie piłam - zamiast tego piję owocowe, a czerwonej i zielonej to nawet sobie nie wyobrażam, żeby słodzić...bo same mają taki fajny smak...(niektórzy nie lubią ;P)
no wlasnie, juz maja smak w sobie wiec po co slodzic? to nie wiem
ja sie nie znam :P
ale jaka pijesz alisa1992?
ja pije slim figure bez cukru ;] dobra jest i figure :D też dobra...a tka wogóle to cherbate cytrynową z łyzką cukru :P
:) ja pilam te trzy fazy na spalanie oczyszczanie i stabilizacje.. i ta ostatnia faza jest okropna! bleee.. chcialo mi sie zwracac jak ja pilam :( i z tej trzeciej zrezygnowalam bo jak ja przelykalam to taki miala posmak okropny!
thnx za napisanie ;) będe pamiętać :D ale ja tego systematycznie nie pije a powinnam! :)
Moja mama to pije, a mi nie pozwala :P Więc zostaję przy tradycyjnej czerwonej, bo jest smaczna i zdrowa :D
a jecie jakich chrom lub cos tego typu?
dlaczego Ci nie pozwala ;> moja mam wciąż powtarza że nie jestem gruba boshe...ale to denerwujące ;PP
Bo gdzieś na opakowaniu pisze że ta herbata jest dla dorosłych :P
A zresztą wiesz, skoro na mnie działa czerwona to nie ma co eksperymentować, a teraz to by mi tym bardziej nie pozwoliła bo już schudłam tyle co trzeba, a nawet trochę więcej.
A preparatów też nie używałam...schudłam po prostu dzięki diecie i ćwiczeniom :D
To ile Ty ważysz? :D napisz coś o sobie :D:D
Hmm...no wiesz np. czerwona herbatka jest moim zdaniem ok. Ona nie jest tylko na odchudzanie ale przede wszystkim jest .. zdrowa.
Ale np. te wszystkie figura itd. zawierają senses , który ma podobno uzależnia...
Pisałam już na swoim temacie :D Mam jakieś 159 cm wzrostu i od dzieciństwa byłam pulchniutka :D po 6 klasie zaczęłam regularnie ćwiczyć i tak przez całą 1 gim, a w te wakacje co były przestałam jeść po 18 i słodycze zastąpiłam owocami, a we wrześniu przy tym wzroście miałam już 52 kg, więc waga prawidłowa, ale mnie nie satysfakcjonowała :D W styczniu zaczęłam wksperymentować z 1200 kcal i pod koniec ważyłam ok. 47-48 kg, a w zeszłym tygodniu ważyłam się u znajomych i było 44 (nie mam wagi w domu, ale dostanę na urodziny czyli niedługo :D). Nie wiem na ile to prawdziwe, ale postanowiłam, że kończę z odchudzaniem, bo wygląd też mi juz odpowiada. Ale ćwiczę dalej no i chodzę na tańce, basen i SKS
o kurde hehe ;PP
jestes wlasnie naszym przykladem
POstanowilas zrzucic kg i tego dokonalas!
Ja nie potrafie sie z tym uporac;/
Moze jakies rady? Mam pomysł napisz co i jak nawet na priv
Buzka:*
Nie wiem właściwie co napisać, po prostu trzeba być wytrwałym :)
I nie zmuszać się do czegoś, czego się nie potrafi. Ja np rezygnowałam z różnych rzeczy stopniowo. Trzeba pamiętać, że dieta nie ma być męką, po której wraca się do starych nawyków, tylko stopniową zmianą stylu życia...
No i dużo ruchu :D
mi tez cos opornie to chudniecie idzie a raczej szlo :roll:
latwo nie jest ale nikt nie mowil,ze tak bedzie
Mi nie tak nakgorzej :) czasem sa chwile ze chce mi sie cos slodkiego.. ale ostatnio :) jest oki i w ogole schudma juz 5kg wiec nie tak zle :) a jak u was?
Dzisiaj na wfie byla siatkowka ;) dzisiaj juz zjadlam:
- platki sniadaniowe
- jogurt
- miseczke zupy jarzynowej
- danio
- banana
:* a jak wam idzie? a tak w ogole to 50 brzuszkow dziennie przez 4 miesiace cos zdziala? beda jakies efekty? bo wiecej mi sie nie chce a do tych 50 moglabym sie zmusic ale wiedzac ze co widac bedzie.. bardzo rposzę o odpowiedz!
Ja myślę, że każdy dodatkowy wysiłek coś daje :)
wiesz, ja nie zauważałam wogóle że schudłam... Ale kurde po fotkach faktycznie widać że mój brzuch się taki jakiś mniej tłusty zrobił. Oczywiście nie jest idealny...ale za kilka kg będzie :)
5 kg to dużo, na pewno widać że schudłaś, ale ty sama tego nei zauważasz:)
Popatrz ja ważyłam 66kg i teraz mam 57 -9kg centralnie wszystko się zmieniło jak mi wszyscy mówią i oglądam foty....ale ja po sobie nic nie widze....dlatego że jestem ze sobą 24/h :D
oj Alis Alis;p
dobrze ze jestes soba i nie udajesz kogos inego;p
Jak dzis dietka wiborada?:D
No właśnie, po sobie nie widać po jest się 24h/7 ze soba :) Z rodzicami właściwie tez większość więc nie zauważają zbytnio... Ale ja mam np. taki plan że w wakację będę już ważyć ok. 58 kg i jak mnie zobaczą rodzicę Monique (mojej najukochańszej kuzynki z Belgii ;* )
To im szczęka opadnie ... ;) Bo zawsze mi mówili że okrąglutka jestem ;p
hehe, a ja tez sobie zrobilam zdjecie i za fdwa mieisace zobacze czy cos widac.. :) moze faktycznie tez bedzie taka duza roznica jak u Ciebie :)
Dzis zjadlam juz na snaidanko buleczke razowa z pomidorkiem i jogurcik :) i herbatke pu-erh wypilam :) a na drugie snaidanie zjem winogrona :) mniam :) a jak tam u was? wogle to brzydka pogoda ;( buu...
Mam do was pytanko.. czy 7 posilkow dziennie to nieza duzo? to znaczy jedenposilek to np jogurt.. jak myslicie?
nie zadużo ;)
to dobrze, bo juz sie balam.. :) O.o slonce wyszlo! :) ale jestem przeziebiona.. :( wogle to musze pojechac na ryneczek hehe (wiem, jakos tak ryneczek zle brzmi) po dres na bieganie i na rower :) bo jak sie ociepli to wieczorkiem joging :) a z ryneczku bo wedlug mnie nie oplaca sie kupowac drogiego firmowego dresu za 100zl jak mozna za 30zl i biegac wieczorkiem tak zeby mnie nikt nie widzial bo szczerze mowiac troche wstyd hehe to zanczy ja wogle jakas wstydluiwa jestem jezeli chodzio bieganie na dworze... tez tak macie czy pelny luz?
>LOL< ja mam tak samo ;P ja musze kupić sobie spodnie ale chłopięce takie mega szerokie xD bo chodze na tańce ;PP no i mega szeroką bluzę i buty ziomlskie YoOo :D
pewnie nie za dużo, ale ja bym tak nie mogła;p śniadanko widzę, że udane, we mnie wmusili troszkę omletu ze szczypiorkiem i grzankę z masłem i szynką najgorsze że mama ją przyrządzała i specjalnie dużo masła dała. wcześniej zrobiłam sobie otręby z mlekiem, które zjadł kot z psem, bo ja już ,,syta" byłam. nie lubię jeść. bardzo:(
ale trzeba jeść :)
trzeba:( ale kurcze, nie wiem czemu nie chudnę...zastoj, jak myślicie, czy gdy waga nie spada to żeby ruszyła trzeba jeszcze mniej jeść, czy poczekać>?
jasne ze poczekac... no bo ty sie keidys zaglodzisz.. jednego nie rozumiem.. jak mozna nie lubic jesc? ;p ja kocham jesc! :D ale jesz malo i chcesz schudnac? bo sie pogubilam..