przestraszylas mnie z tym okresleniem "ohydna" ale trzeba sie przyzwyczaic... ehh.. czego sie nie zrobi dla ladnej figury ;p
Wersja do druku
przestraszylas mnie z tym okresleniem "ohydna" ale trzeba sie przyzwyczaic... ehh.. czego sie nie zrobi dla ladnej figury ;p
a dzisiaj jade do babci na imieniny dziadka.. i bedzie tyle ciast! ;( ehh.. ale trzeba wytrzymac.. moze jakas salatke tez babunia zrobi? :) mniam :)
No ja też myślę czy by się do babci nie wybrać... Ale chyba po porze obiadowej bo jak ona mi nałoży ziemniaczków z sosem, kotlecikiem....rosołek...to się nie oprę :) Także w domku zjem coś "mojego" i do babci wybędę :D
wdodatku chyba kazda babacia wspaniale gotuje.. ehh..
:D Raz na jkais czas nei aszkodzi :)
ja spadam na skubiego na tvn :D
o :D moja babcia za każdym razem wciska mi chałwe i całą czekolade i zawsze jakieś żarło ehhh ;P staram się jak naj żadziej tam chodzić ale zachaczam o babcie 1-2 razy w tygodniu :roll:
moja babcia tak samo.. zawsze jakies ciasta mi da.. takie jeno jest pyszne przekladaniec z kasza manna <mniam> poprostu niebo w gebie.. ale ostatnio nie biore a babacia tylko ze juz nikne w oczach.. :l haha dobry zart...
DZisiaj beznadziejny dizen ;( czuje sie koszmarnie.. co u was?
a u mnie dzisiaj świetnie :D
to jest chyba najlepszy jak do tej pory dzień na diecie 8)
a moj najgorszy.. musze sie za siebie ostro wziac.. ale jakos nie mam sily tak jak 2 mieisace temu.. ehh.. pomozcie ;(